Hubert z brązem, drużyna ze złotem!
Sezon kartingowy w Polsce powoli dobiega końca. Zawodnicy z regionu po raz kolejny bardzo udanie rywalizowali o laury w najważniejszych cyklach zawodów organizowanych w naszym kraju.
W minioną sobotę 07. sierpnia na torze Wallrav Race Center w Starym Kisielinie koło Zielonej Góry po raz ostatni walczono o punkty do klasyfikacji Międzynarodowych Kartingowych Mistrzostw Polski 2010 w prestiżowych kategoriach KF2 i KF3. Spośród naszych reprezentantów największe sukcesy w tej rywalizacji osiągnął siedemnastoletni torunianin, ścigający się w barwach Bydgoskiego Towarzystwa Motorowego, Hubert Ptaszek.
Zawodnik teamu Karo BHZ Racing wspólnie z bydgoszczaninem Patrykiem Kempińskim i innym mieszkańcem Torunia, Filipem Tomporkiem, wywalczył mistrzostwo Polski w klasyfikacji zespołowej w KF2. Hubert był podporą tej drużyny. Brał udział we wszystkich ośmiu rundach mistrzostw i zdobył najwięcej punktów dla zwycięzców. Na drugiej pozycji uplasowali się reprezentanci klubu zgarniającego niemal wszystkie inne złota w krajowym czempionacie w klasyfikacjach zespołowych, a mianowicie Automobilklubu Wielkopolskiego. Na kolejnych miejscach są zawodnicy z Czech i Automobilklub Rzemieślnik Warszawa.
Hubert Ptaszek nie lada sukces osiągnął też indywidualnie. Zajął trzecie miejsce w ostatecznej klasyfikacji mistrzostw Polski w tej najszybszej bezbiegowej kategorii w naszym kraju. Dodajmy, że do połowy cyklu pozostawał liderem mistrzostw. Pech związany między innymi z awariami sprzętu sprawił, że tytuł tym razem, niestety, uciekł. Torunianin przyjął to jednak z pokorą.
- Taki jest sport - mówi skromnie Hubert. - Pomimo kłopotów cieszymy się z tego, co udało nam się osiągnąć. Cóż, trzeba dalej pracować i liczyć, że tego szczęścia kiedyś będziemy mieli odrobinę więcej.
W ubiegłym roku bracia Ptaszkowie debiutowali w sporcie kartingowym. W minionym sezonie młodszy brat Huberta stanął na podium indywidualnych mistrzostw Polski w kategorii KF3. Tym razem Patryk w końcowej walce o tytuł raczej się nie liczył. Co prawda po dwóch pierwszych rundach Poland Championship Series, które odbyły się na radomskim torze, objął prowadzenie w tej klasyfikacji, jednak w kolejnych zawodach nie było już tak dobrze. Sympatyczny mieszkaniec Torunia musiał zadowolić się siódmą lokatą, przy czym szóste miejsce przegrał w zasadzie o włos. Dodajmy, że również jego niefart w drugiej połowie sezonu dotykał częściej niż innych. Podczas ostatnich zawodów w Zielonej Górze cenne punkty uciekły po tym, jak jeden z rywali spowodował kolizję z jego udziałem.
Nieco wyżej w klasyfikacji rocznej KF3 uplasował się inny reprezentant BTM-u, Bartosz Mruk. Piąte miejsce w naprawdę bardzo silnie obsadzonej kategorii trzeba traktować jako niewątpliwy sukces tego zawodnika. Szesnasty był kolejny członek klubu z Bydgoszczy, Wiktor Stachura, który jednak ścigał się tylko w pierwszej części sezonu. Międzynarodowym mistrzem kraju został trenujący na co dzień na zielonogórskim torze Igor Waliłko z miejscowego Wallrav Racing Teamu. Wicemistrzostwo przypadło w udziale Tomaszowi Gryglowi z Automobilklubu Leszczyńskiego. Trzeci w tej kategorii w świetle całego sezonu był Michał Grzyb z Automobilklubu Wielkopolskiego, który bardzo nieznacznie przegrał walkę o trzecie miejsce. Zespołowo najlepsi okazali się właśnie Wielkopolanie. Bydgoskie Towarzystwo Motorowe zajęło drugie miejsce, trzecie - Automobilklub Wschodni w Lublinie.
W uzupełnieniu dodajmy, że lublinianie odnieśli niebagatelny sukces w kategorii KF2, gdyż indywidualnie zwyciężył reprezentant tego klubu, Jan Smaga. Drugi był Jakub Głowacki z AK Wielkopolskiego. Wspominani Kempiński i Tomporek, który wystąpił zaledwie w dwóch rundach, zajęli kolejno szóste i ósme miejsce.
Automobilklub z Poznania najlepszy okazał się również w "drużynówce" kategorii Młodzik 60, która ścigała się równolegle z KF2 i KF3. Młodzicy rywalizowali jednak już nie o mistrzostwo kraju, a o Puchar Polskiego Związku Motorowego. Na kolejnych miejscach w klasyfikacji zespołowej uplasowali się Automobilklub Zielonogórski DUET i BTM. Bydgoski klub reprezentowali torunianin Alex Karkosik i bydgoszczanin Marcin Brzeziński, dla którego był to debiutancki sezon.
-Choć ten sezon jeszcze się nie skończył, to my już jesteśmy z niego bardzo zadowoleni - podkreśla Ireneusz Brzeziński, tata młodziutkiego zawodnika. - Marcinowi bardzo dobrze współpracuje się z trenerem, co przynosi zauważalne efekty. W trakcie lipcowych rund pucharu udowodniliśmy, że już teraz stać nas na zakwalifikowanie się do czołowych szóstek tych zawodów. Poza tym mieliśmy też kilka innych obiecujących występów. Naszą pracę i wyniki docenili również inni. Udało się pozyskać sponsorów, którzy wierzą w Marcina i chcą wspierać jego dalszą karierę w sporcie kartingowym. Takie wsparcie jest naprawdę niezwykle cenne.
Brzeziński sezon zakończył w połowie sklasyfikowanej stawki, czyli na dwunastym miejscu. Dwa pięterka wyżej ulokował się Karkosik. Młody torunianin w tym sezonie święcił dwa niebanalne, duże sukcesy. W minioną niedzielę udało mu się zwyciężyć w jednej z rund (suma dwóch wyścigów) prestiżowego Pucharu ROK i zająć doskonałe ósme miejsce w bardzo silnie obsadzonej klasie E60 Europejskiego Finału Easykart.
Nasz region w M60 reprezentował jeszcze jeden zawodnik. To związany z Automobilklubem Inowrocławskim i rodzinnym teamem Ptaszków, Karo BHZ Racing, Michał Kasiborski. Pochodzący z podinowrocławskich Komaszyc dziewięciolatek uważany jest za kolejny duży talent w sporcie kartingowym. W sezonie 2010 zajął w sumie ósmą pozycję, choć i on kilkukrotnie musiał w tym roku na torach zmagać się z pechem. Warto tu przy okazji przypomnieć, że jego tata i stryjek osiągali (a w przypadku tego drugiego nawet nadal osiągają) sukcesy na wyścigowych torach (m.in. rallycrossowych). Brat ojca, Piotr Kasiborski, wystartował w tym sezonie w dwóch rundach seniorskiego pucharu Super ROK, co pozwoliło mu jednak na zajęcie w całorocznej klasyfikacji cyklu jedenastego miejsca. Rywalizację tę wygrał Gracjan Ambrozik z Automobilklubu Wielkopolskiego.
Wysokich miejsc zawodników z Kujawsko-Pomorskiego nie zabrakło w młodzieżowych kategoriach Pucharu ROK. Najbliżej podium indywidualnie był Patryk Ptaszek, który w klasie Juniorskiej do 125 ccm wywalczył wysokie czwarte miejsce. Piąty w ROK 125 był jego brat, Hubert. Wypada tu wspomnieć, że siedemnastolatek niedawno wygrał zawody w tej kategorii o Puchar Ministra Sportu i Turystyki na torze w Radomiu. Właśnie na tym obiekcie już w najbliższy weekend odbędzie się Europejski Finał ROK, dlatego też z występem Huberta Ptaszka wiążemy spore nadzieje na dobry wynik. W krajowym cyklu wspólnie ze starszym z braci sklasyfikowano aż trzech innych zawodników BTM-u, którzy jednak nie uczestniczyli we wszystkich rundach. Daniel Szmelcuch w całym sezonie zajął ósme miejsce, Patryk Kempiński był jedenasty, a Marcin Jagła - siedemnasty. Zwyciężył kolega Kempińskiego z WRT Racing, Jakub Głowacki z Automobilklubu Wielkopolskiego. Drugi był inny Wielkopolanin Hubert Cebulski, a trzeci Michał Kowalik z UKSM Krak-Kart Kraków. W "drużynówce" rzecz jasna zwyciężyli reprezentanci automobilklubu z Poznania. BTM był drugi. Trzecie miejsce przypadło zawodnikom litewskiego zespołu JUTA Racing.
Kartingowcy BTM-u wywalczyli indywidualnie jeszcze dwa piąte miejsca w Pucharze ROK. W Junior 125 tuż za plecami Patryka Ptaszka uplasował się Jan Winiarski. Pozwoliło to Bydgoskiemu Towarzystwu Motorowemu na wyprzedzenie Automobilklubu Leszczyńskiego w walce o drugi stopień podium klasyfikacji zespołowej. Indywidualnie triumfował Bartłomiej Mirecki z AK Wielkopolskiego. Trzeci był jego klubowy kolega Michał Grzyb. Rozdzielił ich leszczynianin Tomasz Grygiel.
Piąty był również Alex Karkosik w Mini ROK-u. Najlepsi w sezonie okazali się: Piotr Parys (Automobilklub Wschodni w Lublinie), Karol Lubas (Automobilklub Krakowski) i Stanisław Garstecki (Automobilklub Wielkopolski). Z naszych reprezentantów Marcin Brzeziński zanotował w łącznej klasyfikacji dobre dziewiąte miejsce, a Michał Kasiborski był trzynasty.
Liczymy, że ostatnie tegoroczne straty przyniosą jeszcze kolejne znaczne sukcesy kartingowców z regionu.
Walczą o tytuł Sportowca Torunia
Była gala, będzie tor!
Karambole pokrzyżowały plany
Z ziemi polskiej do włoskiej
Hubert z brązem, drużyna ze złotem!
Toruń miastem... motosportu!
Ułańska fantazja poniosła aż za daleko
Oby podtrzymać dobrą passę
Żołądek pilota pod specjalnym nadzorem
Sezon na Podgórzu czas zacząć
Walczą o tytuł Sportowca Regionu!
Ptaszek trzeci w europejskim finale
Toruń na trasie Rage Revolution
Radość i łzy
Trening pod obstrzałem
Debiut poniżej zera
Slajdem po szutrze i wodzie
Na Poligonie pocisk był tylko jeden
Tytuł odjechał na ostatniej prostej
Szybcy pod Zieloną Górą
Pojechali rundę, a teraz na wakacje
Ściganie w słońcu i deszczu
Słońce, święto i wielkie ściganie
Startuje amatorska liga kartingowa
Mistrzostwa nabierają tempa
Sezon mistrzostw czas zacząć!
Taniec na lodzie
Pojadą po raz ostatni
Na początku była "rewelka"
Szkoła na rajdzie, matura po rajdzie
Rajdowiec i kartingowiec Sportowcami Regionu?
Na koniec był ogień
Cenna nauka wywieziona z Hiszpanii
Cenna lekcja w fińskiej szkole
Oczko na 21 urodziny
Rajdowe MŚ: Istne szaleństwo na koniec rajdu!
Młodzi mistrzowie powrócili do Torunia