Nawet Borewicz takiego nie miał
Głównym punktem niedzielnego pikniku motoryzacyjnego na campingu Tramp były wybory najpiękniejszego Poloneza Torunia. Do rywalizacji stanęły... dwa auta. Niestety jedno z nich niespodziewanie stanęło w płomieniach.
Cała sprawa wyglądała dość poważnie. Niektórzy uczestnicy festynu spekulowali nawet, że było to podpalenie. Jak się później okazało, ci, którzy tak myśleli, mieli rację. Na szczęście sprawców szybko udało się schwytać. Byli nimi... toruńscy strażacy. Przyznali się, że cała akcja była przez nich dokładnie zaplanowana. Wspólnie z organizatorami wpisali ją bowiem w program niedzielnego festynu, jako specjalną atrakcję dla mieszkańców Torunia. Było więc dużo ognia, dymu i oklasków.
Zielony Polonez, który brał udział w tym pokazie, nie był oczywiście brany pod uwagę przy wyborze "Najpiękniejszego Poloneza Torunia". Jury konkursu nie miało więc żadnych problemów z ogłoszeniem zwycięzcy. Jedyny autem, które stawiło się w niedzielę do walki, był samochód pana Zbyszka. I to on zgarnął okazały puchar.
- Bardzo dziękuję za zaproszenie na tą imprezę i niezmiernie się cieszę ze zdobytej nagrody - mówił na scenie właściciel zwycięskiego Poloneza.
"Najpiękniejszy Polonez Torunia" pochodzi z 1995 roku. Pod maską skrywa silnik Rovera 1.4 o mocy 103 KM. W posiadaniu pana Zbyszka jest od półtora roku, i jak mówi sam właściciel - warty był tysiąc złotych.
- Dla mnie ten samochód ma oczywiście większą wartość. Uczyłem się jeździć na Polonezie, egzamin na prawo jazdy również zdawałem na tym aucie. Teraz mam tę przyjemność użytkować go na co dzień. To naprawdę niezwykły samochód.
Zwycięski Polonez to replika pierwszej, rajdowej wersji Poloneza 2000 Rally. Takie auto powstało w 1978 roku, rok po premierze wersji "cywilnej". Produkowane było przez FSO oraz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Samochodów Osobowych w Warszawie. W następnym roku Polonez 2000 Rally uzyskał homologację Grupy IV, dzięki której auto mogło startować w międzynarodowych zawodach. Pod maską polskiej rajdówki znalazł się 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 170 KM. Ciekawostką był układ hamulcowy zapożyczony z... Porsche 911. W 1980 roku Maciej Stawowiak i Ryszard Żyszkowski zdobyli pierwsze punkty w klasyfikacji generalnej WRC startując w Rajdzie Portugalli. Polonezem 2000 na oesach walczył również Marian Bublewicz oraz Andrzej Jaroszewicz, m.in.: w Rajdzie Monte Carlo w 1979 roku.
Toruńska replika nie bazuje w całości na rajdowej wersji Poloneza 2000 Rally. Właściciel postawił głównie nacisk na efekt wizualny. Auto zostało oklejone w fabryczne, narodowe malowania z czerwonym pasem bocznym. Na karoserii pojawiły się znaki firmowe FSO, Champion, Unitra oraz Castrola. Z przodu znalazły się dodatkowe halogeny oraz dość spore hlapacze. Wnętrze zostało oryginalne, choć wyróżnia się kubełkowymi fotelami.
- Autem jeżdżę na co dzień, więc nie mogłem zdecydować się na większe zmiany. - wyjaśnia pan Zbigniew. - Myślę jednak, że udało mi się zbudować samochód "oryginalny". Jeżdżąc nim po Toruniu czuję taką sympatię od innych kierowców. To coś niezwykłego, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy na drodze częściej spotykamy agresję niż przyjaźń. To naprawdę miłe uczucie.
Właściciel "najpiękniejszego Poloneza Torunia" nie raz proszony jest o pamiątkowe zdjęcie czy opowiedzenie historii swojego samochodu. Na razie nikt jednak nie przyszedł z propozycją odkupu rajdowej repliki.
- Chciałbym uratować pamięć o tych autach. W Polsce jest jeszcze wiele Polonezów, które nie trafiły na złomowisko. Warto o nie zadbać, to w końcu 24. lata polskiej historii motoryzacji.
Swoje chwile podczas niedzielnego pikniku miały również inne, legendarne samochody. W sąsiedztwie biało-czerwonego Poloneza zaparkowały Skody, Citroeny, a nawet brytyjskie i amerykańskie limuzyny. Toruński Tramp odwiedził choćby Samochód Roku USA - Lincoln Continental Mark IV Cartier Edition z 1975 roku. Nie małe zainteresowanie wzbudzał też Rolls Royce Silver Shadow pana Tomasza Kozłowskiego. Auto, dysponujące ponad 100-litrowym zbiornikiem paliwa, wytwarza wir podczas przyspieszania - żartobiliwe opisuje właściciel. Dość licznie zaprezentowały się przedwojenne Skody i Citroeny. Wśród nich czerwone cabrio czeskiego producenta, model Popular 420 z silnikiem o mocy... 22KM.
Na mieszkańców Podgórza czekały także inne, nieco mniej motoryzacyjne atrakcje. Był pokaz tańca, muzyka na żywo, smaczne kiełbaski, konkursy i wspólna zabawa. Najmłodsi uczestnicy festynu chętnie korzystali z punktów malowania twarzy oraz nakładania tatuaży. Oblegane były dmuchane zjeżdżalnie i ogromne, żarłoczne rekiny. W cieniu drzew ustawili się pasjonaci starych i nowych motocykli z BMW Veteran Club oraz toruńskiego klubu Viator. Można było obejrzeć Yamahy, uliczne ścigacze, legendarne Junaki oraz Harleye Davidsony. Impreza, organizowana tradycyjnie przez toruński MOSiR, zakończyła się efektownym pożarem... Poloneza. Na szczęście nie tego "Najpiękniejszego".
Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.
Wypasiony Polonez
Od rowerów po Rollsa
Auto Moto Show Toruń 2023 już za miesiąc
Wielkie święto motoryzacji w Grodzie Kopernika
Będą auta, będzie show
Auto Moto Show Toruń po raz drugi
Za rok zrobią jeszcze większe show
Woleli oglądać auta niż Rooneya
Piknik u boku aut i motocykli
Pasja, która rodzi sukces
Automaniacy zrobią show
Piłkarski konkurs Hyundaia
Samochód - Rakieta
Brawo, to był Fiat Bravo
Gadżety Ducati rozdane
Znamy speców od "Mini-Maksów"
Głosujcie na "pszczółkę"
Chevrolet Spark.Bohater szklanego ekranu
Mercedes-Benz CLS.CLS, Czyli Luksusowo i Sportowo
Honda CR-Z.Romantyczna marzycielka
Fiat Bravo.Włoska uwodzicielka
.Miejski Kingsize
AMG.AMG, czyli Auta Marzeń Górą
Peugeot 3008.Krzyżówka z happy endem
Zakończenie z przytupem
Toruń tylnymi kołami pędzony...
Ostatnia prosta do zimy
Piknikowo, lecz pod znakiem BMW
Gwiazdy znów zleciały do Grodu Kopernika
Salonowe premiery Moto-Tor
Poznań Motor Show 2016
Genewa północy
Automaniacy w MotoParku
Motoryzacja w Wirach
Motor Show 2017
Konin... mechaniczny
Sex, piękno i samochody
Szurając wahaczem
Od Syrenki po domy na kółkach
Rajdowy klasyk na krzyżackich szutrach
Kopernik ruszył rajdami
Duże Toyoty w małej skali
Pech Artura, szampan dla Kamila
Wielki Zamek dla małych rajdówek
Blaszak dominatorem na Motoarenie
Jesienny po żużlowym stadionie
Jak zacząć wielką przygodę ?
Mocny kalendarz, nowe obowiązki
Wielki rajd na Motoarenie
Slajdem po Motoarenie
Awaria Focusa, Subaru gubi koła...
Ogniem po Torze Toruń
Znakomite zakończenie sezonu AF Racing
Słodko-gorzkie zakończenia w Misano
Start po dalszą naukę
Znowu powalczą o rekordy toru
Duży sukces AF Racing we włoskich mistrzostwach
Mistrzowski sezon debiutantów
Boksery powalczą w toruńskim MotoParku
Oponeo w Mistrzostwach Europy
Ponownie poświętują na torze
Święto na torze
Po inauguracji szykują show
Freestyle Family na FMX Show Otwock
Płock zapłonął ogniem
Pełnym bokiem pod płocką Areną
Torunianin wygrał i prowadzi w mistrzostwach
Le Mans w nagrodę
Ptaszek i RallyShop rozdają nagrody
Wygraj wyjazd na europejskie zawody z Valvoline PUZ Drift Team
Konkurs na opis samochodu rajdowego