JazdaMiejska.pl | moto magazyn

Łuczniczka prawie jak Genewa

Data publikacji: 2010-05-17

I choć "prawie" robi wielką różnicę, to jednak na brak atrakcji i premier nikt nie mógł narzekać. Bydgoska hala sportowa na dwa dni zamieniła się w eksluzywny salon samochodowy, przyozdobiony modelami, akcesoriami i licznymi konkursami.

Już po raz ósmy bydgoska hala Łuczniczka gościła producentów, sprzedawców i miłośników światowej motoryzacji w różnorodnym wydaniu. Od samochodów cywilnych, po auta terenowe i rajdowe, modele zdalnie sterowane, oleje i akcesoria, motocykle i własne konstrukcje stalowe z napędem silnikowym. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.


- Postanowiliśmy zaprezentować nasze najciekawsze modele, choć jeden z nich był niestety mało widoczny - z uśmiechem komentuje prezentację Mazdy szef toruńskiego salonu. - Urocza i pełna wdzięku Mazda MX-5 zginęła w tłumie, który nie odstępował jej ani na krok. Wszyscy chcieli mieć z nią pamiątkowe zdjęcie.
Na bydgoskich targach nie zabrakło również innych ciekawych aut. Miłośnicy rajdów mogli na własne oczy zmierzyć się z bestią Mikko Hirvonnena Fordem Focusem WRC, czy rajdówką Kajetana Kajetanowicza - Subaru Impreza. Lokalni dilerzy w kategorii "największa moc" też mieli się czym pochwalić. Bydgoski diler "trzech diamentów", firma Moto-Champ Zbigniew Karaś, zaprezentowała prawie 300-konnego Mitsubishi Lancera Evo X. Gorszy nie mógł być diler japońskich "plejad" - Subaru REISKI. Tuż obok nowego Legacy i niedawno odkrytego Outbacka, błyszczała srebrna Impreza WRX. Po sąsiedzku salon Mazdy eksponował czerwoną "trójkę" w topowej odmianie MPS. Pod maską "zaledwie" 260-konny silnik, i tylko wlot na masce sugerował, że tutaj nie ma mowy o rodzinnym i pozbawionym emocji kompakcie. Reprezentaci bydgoskiego Automobilklubu pokazali coś bardziej surowego - wyścigowe BMW coupe, które można spotkać na widowiskowych zawodach serii BMW Challenge, oraz rallycrossowego potwora - blisko 300-konnego Forda Fiestę.


Dla osób nieco przerażonych mocnymi i z pewnością paliwożernymi silnikami, organizatorzy zapewnili pokaz samochodów o łagodniejszym usposobieniu. Dużym zainteresowaniem cieszyły się nowości w segmencie mini-vanów oraz aut klasy SUV. Firma Lion Motors pokazała swój najnowszy model dla aktywnej rodziny - Peugeota 5008. Auto kusiło przestronnym i niezwykle praktycznym wnętrzem. Stylistycznie przypomina o rozmiar mniejszy model 3008, ale do tego w Peugeocie zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Jeśli wolimy więcej ekstrawagancji, to warto było wybrać się na stoisko Citroena. Toruńska Grupa PTH, która z powodzeniem rozbudowuje swoją sieć dilerską, zaprezentowała świeżynkę w klasie małych samochodów - Citroena C3 z efektownym szklanym dachem typu Zenith. Tuż obok rodzinna i awangardowa wersja C3 Picasso i limuzyna z wysokiej półki - model C5.


Swoje premiery mieli także producenci z Korei i Japonii. Bydgoski diler KIA Motors, firma Makarewicz, zaprezentowała najnowszego SUV-a - KIA Sorento. Auto o niemałych gabarytach, napędzie 4x4 i eleganckiej linii nadwozia będzie groźnym konkurentem dla takich wyjadaczy jak Mitsubishi Outlander, Toyota RAV4 czy Honda CR-V. Subaru, oprócz nowej limuzyny Legacy, pokazało jej uterenowioną wersję kombi - najnowszego Outbacka (z ciekawostek - modelem poprzedniej generacji jeździł nawet Daniel Olbrychski). Mazda mogła pochwalić się zmodernizowaną 6-tką, zaś Honda pokazała sposób na ochronę środowiska - model Insight.


Nie zawiedli się również Ci, którzy szukali firmowych limuzyn i samochodów dla prezesów. Bydgoskie targi odwiedzli ciekawi gracze klasy Premium - Lexus, walczący na codzień z Mercedesem, BMW i Audi, oraz Volvo - od lat kojarzone z bezpieczeństwem, teraz przyciąga luksusem i wyższą klasą. Szwedzki producent, reprezentowany w Łucznicce przez Nordic Motor, wygrał ostatnio modelem XC60 plebiscyt "Autotest" oragnizowany przez Radio GRA. Na brak sukcesów nie narzeka również Lexus. Goście, którzy aż z Gdyni przyjechali zaprezentować swoje topowe modele (IS Sport, GS  i hybrydowy RX), z dumą prezentowali techniczne nowinki i nowatorskie rozwiązania stosowane seryjnie w ich samochodach. Dodatkowo perłowo-biały lakier dodawał smaku i stylu japońskim "limuzynom" i przyciągał uwagę znudzonym czarnymi sedanami Panom Prezesom i Dyrektorom.


Bydgoskie Auto-Show stało również pod znakiem zawodów i konkursów. O prym najlepszego mechanika regionu walczyło aż 9 specjalistów autoryzowanych serwisów, którzy na codzień zmagają się z technicznymi problemami naszych samochodów i motocykli. Najlepiej z przygotowanymi przez komisję  zadaniami poradził sobie Krzysztof Stachowiak z toruńskiego serwisu Toyoty. Pracownik firmy Bednarscy sp.j., startujący z sukcesami również w ogólnopolskich konkursach Toyoty, pewnie pokonał swoich kolegów po fachu i zakwalifikował się do ogólnopolskiego finału "Najlepszego Mechanika 2010". Jego kolega z firmy, Krzysztof Tylus, reprezentujący serwis Mazdy z podtoruńskich Łysomic, choć zajął ex aequo miejsce 5-9, również zakwalifikował się do ogólnopolskiego finału.


Organizatorzy ósmych już targów motoryzacji nie zapomnieli także o najmłodszych miłośnikach czterech kółek. Niezwykle ciekawe i efektowne stoisko z modelami samochodów zdalnie sterowanych przygotowali reprezentaci zespołu Dragon Customs z Bydgoszczy. Stojaki na aluminiowe felgi, miniaturki drzew i rajdowych namiotów czy specjalna laweta do transportu wyścigowego Nissana, to tylko niektóre elementy motoryzacyjnego świata  w skali 1:10. Kierowcy byli już prawdziwi i z mistrzowską precyzją zafundowali zwiedzającym pokazy jazdy tymi małymi samochodzikami. Co jeszcze można było zobaczyć podczas Auto Show w hali Łuczniczka odkryje nasza galeria zdjęć.


A już w październiku, na swoje salony zaproszą Targi Toruńskie, organizując po raz kolejny wystawę samochodową MOTO-TOR. 

Autor: Michał Jasiński

Galeria fot. Michał Jasiński  - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20

Dodaj komentarz do artykułu

Treść *
Autor *
Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji )
* - pole wymagane

Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA