Widowisko było aż miło
Zaczęło się efektownymi treningami na prowizorycznym i wymagającym torze. Potem przyszedł czas ostrej rywalizacji. Na sam koniec amatorzy motocyklowego stuntu uraczyli publikę niezwykle widowiskowymi pokazami.
Choć do zakończenia letniej laby dzieci i młodzieży pozostało kilka tygodni, to jednak kolejna, siódma już edycja "Wakacji z motorem" w minioną niedzielę przeszła do historii. Wielu z pewnością z sympatią będzie ją wspominało jeszcze przez wiele miesięcy. Niektórzy być może aż do następnych, przyszłorocznych zawodów na parkingu przy ul. Rapackiego.
Na stracie pod grudziądzkim marketem Intermarche po raz kolejny stanęło kilkunastu śmiałków, którym przyszło rywalizować na trudnym techniczne, aczkolwiek niezwykle interesującym, prowizorycznym torze przeszkód. Zawodnikom przyszło zmagać się między innymi z wąską kładką, ciasnymi bramkami i tzw. wagą. Pisanie o śmiałkach jest tu jak najbardziej na miejscu, gdyż motocyklistów przyjeżdżających na imprezę z roku na rok przybywa, jednak większość z nich chyba obawia się zweryfikowania własnych umiejętności i woli zmaganiom kolegów przyglądać się z boku jedynie w charakterze widzów.
- Na szczęście w dalszym ciągu nie brakuje tych, którzy czują ducha sportowej rywalizacji i podejmują to wyzwanie - podkreśla główny organizator "Wakacji z motorem" Krzysztof Aniołowski.
W tym roku na szczególne słowa uznania zasłużył Mirosław Walczyk, który postawił przed sobą niezwykle trudne zadanie. Przystąpił do zawodów na potężnej, ciężkiej Hondzie VTX 1800. Gabaryty tego niezwykłego, lśniącego chromami motocykla wręcz całkowicie uniemożliwiały pokonanie niektórych przeszkód i decydowały o tym, że pan Mirosław nie miał w zasadzie żadnych szans na podjęcie wyrównanej rywalizacji ze zdecydowanie lżejszymi i zwrotniejszymi crossówkami czy skuterami. Kibice odwagę posiadacza japońskiej maszyny, jak i piękno Hondy potrafili jednak docenić naprawdę dużym uznaniem.
Zmagania w grupie motocykli (pojemności skokowe powyżej 50ccm) wygrał, dosiadający crossowej Yamahy, ubiegłoroczny wicemistrz Robert Olszewski. Drugi był Tomasz Witkowski, trzeci - Mirosław Chmielewski.
W gronie zawodników startujących motorowerami (poj. do 50ccm), po raz drugi z rzędu najszybszy okazał się właściciel efektownej czerwonej Gilery, czyli Maksymilian Sielski. Podium uzupełniło dwóch Piotrów - Kalinowski i Świerczyński.
W trakcie oczekiwania na oficjalne wyniki zawodów kilkoro motocyklistów uraczyło licznie zebraną publiczność pokazem doprawdy kaskaderskiej jazdy na jednośladzie. Było widać, że co niektórym miejscowym fanom dwóch kół trudne stunterskie rzemiosło bynajmniej nie jest obce.
"Wakacje z motorem" zorganizowała grudziądzka delegatura Automobilklubu Toruńskiego. Kolejna odsłona tej cyklicznej imprezy odbędzie się za rok.
Amatorzy motocykli powalczą na... parkingu
Automaniacy zrobią show
Wielkie święto motoryzacji w Grodzie Kopernika
W kościele msza, na torze jazda
Jubileuszowa msza, a po niej trening na torze
Weekend zaczyna się w piątek
Spragnieni mocnych motoryzacyjnych wrażeń?
Zabytki na MotorShow 2013
BMW prosto z kosmosu
Bydgoszcz opanowana przez motocyklistów
Ducati wjechało z pompą
Msza w intencji motosportowców
Poznań Motor Show 2016
Genewa północy
Motoryzacja w Wirach
Sex, piękno i samochody
Premiery w jesiennym blasku
Wielki zlot w małym miasteczku
Ford A i Polonez w jednym stali domku
Mocny kalendarz, nowe obowiązki
Rajd TKM po raz czwarty
Kajman zgarnia wszystko, slajdem jedzie Eryk
Oponeo w Mistrzostwach Europy
Team TOTAL zaprasza do świata pasjonatów motoryzacji
Marzec na wysokich obrotach
Oponeo walczy o rajdową licencję
Nowe barwy zespołu OPONEO MOTORSPORT na Rajd Barbórka
Duży sukces AF Racing we włoskich mistrzostwach
"Dakar Północy" pod dyktando torunianina
Crossowa karuzela nie zwalnia tempa
Zwycięstwo przy 200 km/h
Motosport Castrol Team będzie gospodarzem trzech torów!