Ach, co to był za... zlot
Zamiast koncertu trąb i tub był ryk silników i "armatnie" strzały wydobywające się ze 144-tu układów wydechowych Fiatów 126p. Taką muzykę zagrali uczestnicy 8. Zlotu Klubu Małego Fiata, którzy towarzyszyli Karolinie i Filipowi w podróży do Pałacu Ślubów.
Takiego obrotu sprawy nie spodziewał się chyba nawet sam organizator. Dla Filipa Markowskiego, nazywanego przez przyjaciół po prostu "Fifi", maluszki to druga miłość. Kiedyś pod biurem toruńskiego Coloseum Motorsport można było oglądać jego białego Fiata 126p z kubełkowymi, czarno-skórzanymi fotelami, ryczącym silnikiem i naklejkami z niemal wszystkich możliwych, światowych zlotów. Na spotkania jeździł zawsze ze swoją pierwszą miłością, czyli Karoliną. Teraz oboje postanowili wcielić się w rolę organizatora i sprowadzić do Torunia rekordową liczbę właścicieli i sympatyków polskiego Fiata 126p. Sukces okazał się podwójny.
W połowie sierpnia na toruńskim kampingu "Tramp" zameldowało się prawie 100 uczestników 8. Ogólnopolskiego Zlotu Klubu Małego Fiata. Kilkudziesięciu właścicieli Fiatów 126p z Polski i Europy przyjechało do Torunia dopiero w sobotę. W sumie, na torze kartingowym przy Motoarenie, gdzie odbyło się oficjalne otwarcie zlotu, stawiło się ponad 144 egzemplarzy polskiej "legendy PRLu". Wśród nich idealnie odrestaurowane modele z początku produkcji "małego fiata" w polskiej fabryce, limitowane wersje Bosmal czy BIS, a także sportowe egzemplarze profesjonalnie przygotowane do "upalania" na torze.
Najmocniejszym "maluchem" mógł się pochwalić Marcin Nawrocki z Torunia dysponujący "fiacikiem" o mocy ponad 100 KM, zmodyfikowanym wg własnego projektu. Pod klapą bagażnika, gdzie umiejscowiony jest motor "Evila", widać cztery, błyszczące stożki z... japońskiego motocykla. Takich patentów właściciel serwisu ETG ma jeszcze więcej, ale nie o wszystkich chciał mówić.
Bardzo pięknie prezentował się też kolejny "sportowiec" w skórze Fiata 126p. Błyszczący, czerwony lakier wersji Abarth kłuł w oczy niejednego miłośnika motoryzacji. Specjalne felgi aluminiowe schowane pod szerokimi błotnikami, chromowany wydech, a w środku kubełkowe fotele z wyhaftowanym logiem włoskiego skorpiona - prawdziwy majstersztyk, który kosztował właściciela, wraz z oryginalnym osprzętem silnika, bagatela... 15.000zł. Podobnym budżetem musiał dysponować kolejny pasjonat Fiata 126p, który jednak wyszedł z innego założenia - "ma być wesoło i śmiesznie".
Michał Smyk z Inowrocławia postawił na oryginalność w iście polskim stylu retro. Skorodowane nadwozie, na lusterku przewieszony sznur z szarym papierem toaletowym, w środku słoma i tapicerka zastąpiona starym workiem na ziemniaki. Na dachu obowiązkowo podrózne walizki, stare narty i szary sznur zabezpieczający pakunek przed wypadnięciem. Za ekstrawagancję można jedynie uznać niemal chromowaną gałkę dźwigni zmiany biegów. Prawdziwe show niczym z filmu Barei, inowrocławianin pokazał dopiero na Rynku Nowomiejskim, gdzie zlotowicze przemieścili się po...
No właśnie...
Rekordowa liczba uczestników 8. Zlotu Małego Fiata w Toruniu to niewątpliwy pierwszy sukces organizatorów, czyli "Fifiego", Automobilklubu Toruńskiego i AK Kujawsko-Pomorskiego. Drugi, to wydarzenie, którego pozazdrościć mógłby nawet Książe William i Kate Middleton. Oraszak ponad stu ryczących "maluchów" towarzyszył Karolinie i Filipowi w ich drodze do Pałacu Ślubów, w którym około 13.15, w obecności rodziny, znajomych i telewizyjnych kamer, powiedzieli sobie "TAK". Potem były życzenia, łzy szczęścia i kilogramy fruwającego ryżu, którym na nowej drodze życia przywitali państwa Markowskich uczestnicy toruńskiego zlotu. Każdy życzył młodej parze 126 lat miłości i... 126 pociech.
O ślubie "Fifiego" i Karoliny było głośno nie tylko za sprawą licznie przybyłych mediów, ale przede wszystkim z uwagi na niesamowity koncert płynący z klaksonów i silników ślubnych "maluszków". Wystrzały z wydechów były tak potężne, że szyby w pobliskich budynkach i kamienicach Rynku Nowomiejskiego, dokąd "odprowadzono" Parę Młodą, na 30 minut wpadły w rezonans. Ach, co to był za ślub...
Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.
Włoscy bohaterowie Bremen Classic Motorshow
Fiat 500L wciąż rośnie
Dni Otwarte Fiata 500L
Brawo, to był Fiat Bravo
Rozmiar ma znaczenie
Setki maluchów zlecą do Torunia
Bez ślubu, bez rozwodu, ale z maluchami
Maluch jest jak Jaguar
Gwiazdy ponownie zlecą do Grodu Kopernika
Światowy zlot 2CV zawita do Torunia
"Gwiazdy" znów zleciały do Torunia
Tylne napędy raz jeszcze
Samuraje na włocławskiej ziemi
Miłość na całe życie
Śladami budynków, których już nie ma
Abarth i DS3.Extremalne trio
Fiat Panda.Panda debiutuje na Stadionie Narodowym
Fiat Freemont.Journey we włoskich barwach
Fiat Bravo.Włoska uwodzicielka
Zakochani w historii PRL
Maluchy pokochały piernikowe miasto
Zjechały się maluchy dla maluchów
Tego Konin nie widział
Gwiazdy błyszczały w Grodzie Kopernika
12. Master Truck
Ostatnia prosta do zimy
Gwiazdy znów zleciały do Grodu Kopernika
Majówka z benzyną we krwi
Mercedesy opanowały Toruń i Kujawy
Ten ich pierwszy raz...
Będą walczyć o mistrzostwo Tychów
Rajdówki w fabryce Fiata
Luca Rossetti oficjalnym kierowcą Abartha w sezonie 2011
Historyczny rajd Monte Carlo wystartował z Warszawy
Sprint i gymkhana zamiast samolotów
Ostre jazdy pod znakiem gwiazdy
Kierowcy powracają na Tor "Poznań"
Porsche walczyło u boku małego fiata