Beemki w cieniu hostess
Kuso ubrane panie przyciągały uwagę bardziej niż kolorowe i ryczące rajdówki. Kierowcy jeszcze bardziej zostali więc zmotywowani do zapisów i ostrej rywalizacji na wrocławskim torze Redeco. Gorące słońce podgrzewało atmosferę.
Lokalizacja zawodów: Wrocław, dolnośląskie
Pierwsza runda Ogólnopolskiego Rallysprintu AB CUP oraz II runda zawodów BMW-Challenge została zorganizowana 16. kwietnia, na najmniejszym obiekcie w tym sezonie, na którym startują zawodnicy - Torze Redeco przy ulicy Rakietowej we Wrocławiu. W piękny, słoneczny poranek, tuż po godzinie 9-tej w biurze można było zauważyć kolejkę kierowców zgłaszających swój udział. Dokumenty oraz numery startowe odebrało aż 58 kierowców. Tuż po rejestracji wszyscy mieli możliwość przejechać się po odcinku testowo-treningowym. Koło godziny 10:30 odbyła się odprawa, na której organizatorzy - Jarek Bentlejewski i Jacek Kociszewski - krótko opowiedzieli uczestnikom o przebiegu zawodów.
Zawodnicy mieli do przejechania, 4-krotnie w obie strony, dwa długie, a jednocześnie bardzo techniczne i kręte odcinki o łącznej długości 40 kilometrów. Dobre położenie Toru Redeco oraz wiosenna pogoda sprawiła, że rywalizację kierowców przyszło oglądać wielu kibiców.
- Widzę, że fotoreporterów jest niemalże więcej od startujących - zauważył jeden z zawodników, Jacek Oryński.
Tomasz Śliwa dodał:
- Na pewno oprócz ryku silników, ładnej pogody i dobrej kiełbaski, męskiej części oglądających i startujących, bardzo przypadła do gustu obecność kuso ubranych hostess, które szerokimi uśmiechami dodawały uroku całej imprezie.
Sucha nawierzchnia pomogła w doborze opon, jednak i bez opadów deszczu zdarzały się dość częste poślizgi, ale nie kończące się tak, jak na poprzednich zawodach we Wrocławiu - w stawie. Teraz kończyło się jedynie na przewróceniu rzędu słupków czy stosów opon lub też naniesieniem "syfu" na odcinek po ostrym cięciu, w celu "urwania" jeszcze paru setnych części sekundy.
W rallysprincie wzięło udział kilku nowych kierowców, często trenujących właśnie na tym obiekcie. Po zakończeniu rundy Marcin Kalbarczyk powiedział:
- Jak dla mnie super. Pierwszy raz brałem udział w tego typu imprezie i jestem pozytywnie zaskoczony ilością przejechanych kilometrów - zupełnie się nie spodziewałem.
Jacek Oryński dodał:
- Wrażenie robi organizacja, która moim zdaniem stała na wysokim poziomie. Bardzo sprawne przeprowadzenie prób i ich różnorodność spowodowała niesłychaną wręcz rywalizację.
Parę słów powiedział także Adrian Piekaj:
- Przede wszystkim dużo jazdy, dużo jazdy i jeszcze więcej jazdy! 16 przejazdów w ciągu jednego dnia do tej pory było dla mnie abstrakcją, nie miałem pojęcia jak to jest możliwe, a jednak. Był to mój pierwszy start w AB CUP i jestem pod wrażeniem całej formuły zawodów. Nie sposób się było nudzić, samochody wyjeżdżające na tor praktycznie jeden za drugim nadawały świetne tempo całej imprezie, również z punktu widzenia kibiców.
O samej atmosferze zawodów powiedział
- Cały dzień spędzony w aucie lub obok niego i możliwość rozmowy z innymi uczestnikami oczekującymi na swój start również miało swój urok i stwarzało niepowtarzalną atmosferę.
Rywalizacja, jak za każdym razem, była bardzo zacięta i również tego dnia nie obyło się bez przygód - 11 kierowcom nie udało się dojechać do mety i ukończyć zawodów. Jednym z takich pechowców był Jakub Jurek jadący BMW E36 Compact w klasie SPRINT. Awaria silnika pozbawiła go możliwości dalszej walki z faworytami. Problemy miał także Seweryn Kubacki jadący Skodą Oktavią
- Gdy trasa przybrała przyjemniejszy jak dla mnie charakter, zaczęły się problemy z autem - przepustnica odmawiała współpracy, co w efekcie skutkowało jazdą w tempie miejskim, straciłem przez to ponad 20 sekund.
Do mety nie dojechali także kierowcy z Teamu Rajdowy Wrocław, poza jednym - Jackiem Oryńskim, rywalizującym Hondą CRX, który ukończył zawody na 4-tym miejscu w klasie.
Problemy z autem mieli również Bracia Bąkowscy, którzy jechali BMW e30 318is na "dwie nogi". Starszy - Dawid powiedział po zawodach:
- Jeden z najtrudniejszych startów w moim życiu...obiecujący początek, później problemy z autem, a po drugiej pętli wymiana opon na nowe z tyłu i...niemiła niespodzianka. Pierwszy raz prowadziłem taki nieprzewidywalny pojazd. Na wolnych partiach dało się jeszcze jechać, na szybszych już nie. Zaczęliśmy regularnie tracić po 4 sekundy do najlepszego w klasie i... było po walce.
Mimo to młodszy brat, Mateusz, ukończył rallysprint na 3 miejscu w klasie, a Dawid na 5 z ok. 10 sekundową stratą.
Bezpośrednią radiową relację zapewniło Akademickie Wrocławskie Radio LUZ, któremu organizatorzy serdecznie dziękują za obecność i zapraszają na kolejne rajdowe imprezy.
Najszybszym kierowcą podczas sobotniej rundy AB CUP był Damian Nowak, rywalizujący w Mitsubishi Lancer Evo IX. Drugie miejsce należało do Pawła Danysa również w Mitsubishi Lancerze Evo IX. Trzeci był Jakub Glasse, jadący BW e36 Compact.
W poszczególnych klasach kolejno wygrali:
Klasa S1400
I - Paweł Wyszyński,
II - Tomasz Froń
Klasa S1600:
I - Marcin Janiński (Honda CRX),
II - Mirosław Gądek ,
III - Przemysław Bronicz
Klasa S2500
I - Kamil Wojcieszak,
II - Krystian Mendyk,
III - Adrian Piekaj
Klasa WRC:
I - Damian Nowak (Mitsubishi Lancer Evo IX),
II - Paweł Danys (Mitsubishi Lancer Evo IX),
III - Paweł Ferdek (Subaru Impreza)
Klasa HOBBY:
I - Wojciech Żochowski (BMW e30 318is),
II - Karol Procelewski (BMW e30 318is),
III - Mateusz Bąkowski (BMW e30 318is)
Klasa SPORT:
I - Tomasz Smorawiński (BMW e30 318is),
II - Lech Kaczmarek (BMW e30 318is),
III -Maciej Figel (BMW e30 318is)
Klasa SPRINT:
I - Mateusz Bartkowiak (BMW e36),
II - Paweł Grabowski (BMW e30 325),
III - Marcin Piątek (BMW 323 TI)
Klasa OPEN:
I - Jakub Glasse (BMW e36 Compact),
II - Janosik (BMW e36 M3),
III - Tomasz Kliczkowski (BMW 130i)
Łukasz napisał(a) dnia: 2011-04-21
Nie
bmwch napisał(a) dnia: 2011-04-21
prawda że te "hostessy" brzydkie ???
Szajowóz kontra Evo
Startuje Xiaomi Kite Cup driven by Land Rover
Finał SSSuper Drift Cup w Toruniu
Był szybszy o ułamki sekundy
Rajdowcy na symulatorach
Auchan Cup ma pierwszych zwycięzców
Dyktando po japońsku
Rajdowym sprintem przez Kujawy i Pomorze
Pilota nawet nie znał
Lancer zgarnia wszystko
Big Game Expo
Radość i łzy
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta
Debiut poniżej zera
Odrzutowe wspomnienia z wakacji
Na Poligonie pocisk był tylko jeden
Show na dworze, auta na parkiecie
Na Motoarenie zakończyli tegoroczne jazdy
Wysokie loty nad rallycrossowym torem
Wielkie ściganie na MotoParku
Rallycross CUP i plus 40 w cieniu
Jazda bez hamulców
Mała skala jedzie, duża pauzuje
Zwyciężył dla córki
Rusza kolejny sezon cyklu AB CUP i FEDERAL BMW-Challenge
Do Torunia wraca wielkie ściganie
Konopka przed Piątkiem i Grabowskim
Rusza AB Cup i BMW Challenge
Najpierw ściganie, potem zabawa
Mazda z nowym Pucharem
Maciej Wisławski ambasadorem ProfiRacing Cup
Dacia Duster Cup startuje w kwietniu
Nastolatek wygrał i zgarnął tytuł
Toruń wyłoni mistrzów
Jeffrey Kruger zwycięzcą Volkswagen Golf Cup 2015
Mistrzów znamy, teraz Bydgoszcz szuka nowych
Bydgoski mistrz sprawdzi się na Kartodromie
Z targów pojechali na zawody
Walka o Mistrza rozpoczęta
Tytuł był tak blisko
Kartodrom wyłoni bydgoskiego mistrza
Ciasno jak na parkingu przy Tesco
Małopolska zdobyła Kujawy
Rallysprint z wielką pompą
Rusza AB Cup, Rakietowa czeka na beemki
Rajdowy kwiecień plecień
Grzali kapcie przed atakiem
W pogoni za... talerzem
Attack z gradobiciem
Corolla WRC dla najmłodszych
Indywidualnie i drużynowo