JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Karkosik na podium we Włoszech

Karkosik na podium we Włoszech

Data publikacji: 2014-07-16

Aleks Karkosik znakomicie spisał się podczas prestiżowego Trofeo d'Estate, który odbył się na słynnym torze South Garda w Lonato. W szerokim międzynarodowym gronie wywalczył drugie miejsce w swojej kategorii!

Lokalizacja zawodów: Lonato / Włochy, -- świat --

Aleks Karkosik po raz kolejny potwierdził, że znakomicie czuje się na włoskich torach, które aktualnie są mekką światowego kartingu. Reprezentant Grodu Kopernika zajął drugie miejsce w kategorii Junior ROK w silnie obsadzonych zawodach Trofeo d’Estate. Sukces Aleksa jest tym cenniejszy, że w Lonato startowała nie tylko włoska czołówka, ale i szerokie grono młodych mistrzów kierownicy z różnych krajów. W kategorii, w której ścigał się młody mieszkaniec Ciechocinka, startował nawet zawodnik z Ameryki Południowej, a konkretnie z Wenezueli.

Aleks Karkosik z bardzo dobrej strony pokazał się już w kwalifikacjach. Zajął w nich wysokie, czwarte miejsce. W wyścigu złapał jeszcze szybsze tempo i ostatecznie przegrał jedynie ze startującym z pole position Szwajcarem Martinem Muller. Cały team po tym starcie był w pełni zadowolony z dalekiej wyprawy do Italii.

- Pojechaliśmy tam, ażeby przetestować ustawienia pod Światowy Finał ROK, który odbędzie się na tym torze w październiku – mówi Mariusz Karkosik, ojciec zawodnika. – Chyba je załapaliśmy, co zresztą widać po wynikach. Cel został więc w pełni zrealizowany. Co więcej, na miejscu spotkało nas naprawdę wiele bardzo miłych chwil. Aleks na włoskich torach spędził wiele weekendów, przez co w dalszym ciągu jest tam bardzo rozpoznawany. Jego obecność na Trofeo d’Estate od samego początku budziła spore zainteresowanie zarówno pośród rywali, członków ich teamów, jak i miejscowych komentatorów. Można wręcz powiedzieć, że w tamtym środowisku ma wyrobioną markę. Wiele osób dawało nam to odczuć, co było dla nas niesamowicie miłe.

Aleks Karkosik był jedynym Polakiem startującym w kategoriach ROK na South Gardzie.

- To są bardzo trudne warunki dla naszych rodzimych zawodników – ocenia Mariusz Karkosik. – Lato we Włoszech jest gorące, przez co asfalt i opony strasznie się nagrzewają. Karty stają się bardzo przyczepne, opony bardzo się „kleją”, ale z drugiej strony ogumienie szybko się zużywa. Dla Aleksa te warunki bynajmniej nie są straszne, on dobrze się w nich czuje. Dużo weekendów spędzonych na włoskich torach po prostu robi swoje. Stąd też ten znakomity wynik.

Aleks Karkosik jest obecnie w dobrej formie, co potwierdzają wyniki kolejnych zawodów. Zespół z optymizmem myśli o kolejnych startach, zwłaszcza tych za granicą.

- Ze startów Polsce oczywiście nie zamierzamy rezygnować, ale, co zresztą podkreślaliśmy wielokrotnie, w tym sezonie traktujemy je głównie treningowo – stwierdzają członkowie Alex Karting Teamu. – Priorytetem jest wspomniany światowy finał ROK-a. Nie składamy też broni w walce o tego typu międzynarodowy finał Rotax Max Challenge. Pierwsza odsłona walki o bilet wypadła dla nas naprawdę dobrze i kwesta awansu jest jeszcze sprawą otwartą. Poza tym z dobrej strony chcielibyśmy pokazać się w którejś z rund mistrzostw Niemiec. Nie wykluczamy też startu w mistrzostwach Europy w kategorii KF3. Ponadto jesienią chcielibyśmy wystartować także w bardzo prestiżowym WSK Final Cup. Być może nie wszystkie z tych planów uda się zrealizować, ale parę startów za granicą w tym sezonie zapewne jeszcze nas czeka.

 

 

 

Autor: Jazda Miejska

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA