Lokalizacja zawodów: Bartoszyce, warmińsko-mazurskie

Młody reprezentant Motosport Castrol Teamu po zwycięstwach na zawodach w Olsztynie i Ornecie oraz dobrym występie we Wschowie jechał do Bartoszyc z prostym założeniem ?-powrócić na pozycję lidera pucharu w klasie MX85.

Warmia po raz kolejny okazała się dla Karola bardzo szczęśliwa. Podobnie jak w Olsztynie i Ornecie, także na bartoszyckim torze zakończyło się wygraną. I to w jakim stylu! Torunianin powtórzył wyczyn z inauguracyjnej, olsztyńskiej rundy - zwyciężył oba wyścigi. Co jeszcze istotne, sporo punktów do zwycięzcy stracił największy konkurent Kruszyńskiego w walce o trofeum - Krystian Lonka z Automobilklubu Głogów.

Crossowiec z Torunia bardzo wysoką formą błysnął już w trakcie treningu kwalifikacyjnego, podczas którego wręcz zdeklasował rywali. Na swoim najszybszym okrążeniu uzyskał czas (1:50:309) lepszy od drugiego w tym zestawieniu Lonki o blisko trzy i pół sekundy. Trzeci, Jakub Barczewski z LKS-u Jastrząb Lipno stracił do zawodnika MCT niemalże sześć sekund! Przewaga Karola nad kolejnymi rywalami była bardzo wymowna. Najwolniejszy w tej grupie jeden z reprezentantów Motoklubu Olsztyn uzyskał w kwalifikacjach rezultat gorszy od Kruszyńskiego o prawie minutę!

Pierwszy z wyścigów dla nastolatka z Grodu Kopernika poukładał się bynajmniej szczęśliwie. Młody torunianin uzyskał nad konkurentami sporą przewagę. Drugi był Lonka, który na dystansie czternastu okrążeń stracił do Karola, nomen omen, czternaście sekund. Barczewski ponownie zajął trzecią lokatę.

Drugi z biegów finałowych to ponowny triumf zawodnika MCT. Pecha miał Lonka, który ten wyścig zakończył w połowie dystansu. Przedstawiciel najbardziej znanej crossowej rodziny w Polsce w tenże sposób stracił do Kruszyńskiego dużo pucharowych punktów. Obecnie różnica pomiędzy liderem, a wiceliderem cyklu wynosi sporo, bo czternaście "oczek". Do rozegrania pozostały już tylko dwie odsłony rywalizacji. Gdyby scenariusz z Bartoszyc powtórzył się na przedostatnich zawodach, które odbędą się już za dziesięć dni, czyli 26. czerwca, w Nowogardzie, to Karol już praktycznie zapewnił by sobie Puchar Polski. Krystian Lonka z pewnością jednak nie zamierza ułatwiać reprezentantowi Motosport Castrol Teamu zadania i będzie walczył do końca. Tak więc emocji w MX85 z pewnością jeszcze nie zabraknie, choć Kruszyński jest w tej chwili z pewnością głównym kandydatem do zwycięstwa w "generalce". Trzeci w tej klasyfikacji Karol Sado z Czerwionki w walce o trofeum już w zasadzie się nie liczy. Jego szanse są w zasadzie jedynie czysto matematyczne.

Do Bartoszyc na pucharowe zmagania pojechał również, bijący prawdziwe rekordy w ilości tegorocznych startów, Marcin Krüger. Doświadczony torunianin dobrze radził sobie w silnie obsadzonej klasie MX2, choć całe zawody zaczął nienajlepiej. W kwalifikacjach motocykl najwyraźniej nie jechał, jak powinien. Skończyło się dopiero 23. rezultatem w gronie 35 startujących.

W wyścigach było już lepiej. Marcin Krüger do mety dwukrotnie dotarł na czternastej pozycji. Tą samą lokatę zajął w całych bartoszyckich zawodach. W klasyfikacji generalnej pucharu w MX2 reprezentant Motosport Castrol Teamu plasuje się na przyzwoitym 19. miejscu w gronie aż 62 sklasyfikowanych zawodników. Trzeba tu jeszcze dodatkowo zaznaczyć, że Marcin nie brał udziału w rundach na torach w Olsztynie i Wschowie. Również w tejże klasie o puchar walczy już w zasadzie jedynie dwóch crossowców - Jakub Majchrzak z Automobilklubu Głogów i Luis Carstens, ścigający się w barwach Motoklubu Olsztyn. W tej chwili prowadzi głogowianin, mając zaledwie dwa punkty przewagi nad rywalem.