Lokalizacja zawodów: Szwajcaria Kaszubska, pomorskie

Rajd Lotos Baltic Cup rozpoczął się piątkowym prologiem rozegranym w gdańskiej Ergo Arena. Na starcie stanęło 30 zawodników, dla których była to jednocześnie pierwsza impreza w sezonie 2011 w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz Rajdowego Pucharu Polski. Swój debiut (w klasie N3) zaliczyła również para Marcin Gagacki (LKT Wyczół Gościeradz) i Dariusz Gurdziołek, którzy w Gdańsku pojawili się w Hondzie Civic zbudowanej wg nowej specyfikacji. Choć czasy prologu nie były wliczane do klasyfikacji rajdu, zawodnicy nie oszczędzali swoich maszyn zapewniając kibicom dużo frajdy i emocji. Zapach spalonego paliwa, ryk silników i urywane zderzaki rozbudził apetyt na dalszą część rajdu. Wyścigi na dochodzenie wygrał ostatecznie Zbigniew Staniszewski (Mitsubishi Lancer Evo IX) wyprzedając aktualnego rajdowego mistrza Polski Kajetana Kajetanowicza. Trzeci czas wykręcił Michał Sołowow. Wyniki prologu nie były jednak liczone do klasyfikacji generalnej.

W sobotę rywalizacja przeniosła się na malownicze tereny Szwajcarii Kaszubskiej pokryte grubą warstwą śniegu. Mimo niskiej temperatury atmosfera na rajdzie była niezwykle gorąca. Zawodnicy mieli do pokonania 594 km, z czego 152 km to śliskie i techniczne odcinki specjalne. W tych warunkach w klasie N3 najlepiej radził sobie Marcin Gagacki, znany z zamiłowania do jazdy po luźnych nawierzchniach. Doświadczenia wyniesione z przedsezonowych testów zaprocentowały i kierowca OPONEO Rally Team jechał bardzo pewnie, efektownie, a przede wszystkim niezwykle szybko. Po rajdzie Dariusz Gurdziołek żartował, że częściej obserwował trasę przez boczną niż przednią szybę, gdyż prowadzona przez popularnego "Gacka" Honda Civic Type-R niemal cały czas jechała głębokimi poślizgami. W klasyfikacji generalnej załoga Oponeo Rally Team zajęła wysokie 18 miejsce.

Marcin Gagacki: - Pogoda przed rajdem nie napawała optymizmem. Zapowiadało się, że pojedziemy po bardzo nierównych i powybijanych drogach szutrowych, ale na szczęście w ostatniej chwili spadł śnieg i mogliśmy ścigać się w prawdziwie zimowych warunkach. Jazda po śniegu na oponach kolcowanych sprawia dużo frajdy i przyjemności, ale też wymaga innego stylu jazdy niż na szutrach czy asfaltach. Trasy okazały się bardzo trudne i techniczne. Wprawdzie na odcinkach specjalnych przeważał śnieg, lecz miejscami były płaty niewidocznego lodu, koleiny a czasem prześwitywał szuter.

- Zmienne warunki wymagały częstych zmian tempa jazdy, trzeba było przewidywać, co może znaleźć się na kolejnym zakręcie. Z wyniku jestem bardzo zadowolony. Wygraliśmy klasę N3 i co bardzo ważne, rywalizowaliśmy z Fiestami R2, wygrywając z nimi poszczególne odcinki. Bardzo bym sobie życzył, żeby na kolejnych rajdach uzyskiwać podobne rezultaty, lecz mam świadomość, że przy spodziewanej silniejszej konkurencji ciężko będzie meldować się na mecie w pierwszej dwudziestce klasyfikacji generalnej.

Klasyfikacja generalna 7. Rajdu Lotos Baltic Cup 2011
1. Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza)
2. Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo IX)
3. Zbigniew Staniszewski (Mitsubishi Lancer Evo IX)
4. Tomasz Kuchar (Mitsubishi Lancer Evo V)
5. Michał Sołowow (Ford Fiesta S2000)

Galeria fot. Arkadiusz Bar