JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach.

O włos od kolejnego podium mistrzostw

Data publikacji: 2011-10-11

Bardzo niewiele zabrakło reprezentantom Motosport Castrol Teamu do powtórzenia sukcesu sprzed roku - wywalczenia tytułu drugich wicemistrzów Polski. Zespołowy czempionat w Lidzbarku obfitował w wiele dramatycznych zwrotów akcji.

Lokalizacja zawodów: Lidzbark Warmiński, warmińsko-mazurskie

Na Warmii w ostatnią niedzielę września spotkały się najlepsze klubowe zespoły z całego kraju. W sumie w zawodach wzięło udział aż czternaście takich ekip. Wśród nich rzecz jasna nie mogło zabraknąć trzech muszkieterów Motosport Castrol Teamu, czyli Karola Kruszyńskiego, Łukasza i Tomasza Wysockich.

Szefostwo toruńskiego klubu przed startem w Lidzbarku Warmińskim nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. Wydawało się to jak najbardziej realne, gdyż wyniki wspominanej trójki w indywidualnych mistrzostwach Polski mogły napawać optymizmem.

Do sukcesu zabrakło naprawdę bardzo niewiele. Jeszcze na półmetku reprezentanci toruńskiego klubu mieli dokładnie taką samą ilość punktów, jak ich rywale z AMK Człuchów.
- Przed rokiem dopisało nam szczęście, tutaj z kolei mieliśmy odrobinę pecha - mówi Wojciech Jędrzejewski, prezes MCT. - Tak to już jest w sporcie - raz na wozie, raz pod wozem. Szkoda, bo zabrakło bardzo niewiele. Ciut inny zbieg okoliczności sprawiłby, że z tytułu cieszylibyśmy się my. W tej chwili nie ma już jednak sensu dywagować "co by było, gdyby...". Z porażką też trzeba umieć się pogodzić.

Zaczęło się zgodnie z planem. Karol Kruszyński w swoim pierwszym wyścigu dojechał do mety na trzeciej pozycji, ulegając jedynie dwóm dominatorom klasy MX85 w naszym kraju, lublinianom Maciejowi Więckowskiemu i Kamilowi Wawer. Od początku było jasne, że to właśnie pierwszy zespół KM Crossu Lublin, który reprezentowali obaj nastolatkowie, jest głównym faworytem do tytułu zespołowego mistrza Polski.

Dwaj pozostali zawodnicy MCT rywalizowali w kategorii Open. Tomasz i Łukasz Wysoccy w swoim pierwszym starcie generalnie pojechali na miarę oczekiwań, jednak było to odrobinę zbyt mało, żeby po zakończeniu biegu wśród torunian zapanowała euforia. Przebieg wydarzeń na torze pokazał, że lepszy wynik wcale nie był rzeczą nierealną.

Rewelacyjnym startem popisał się starszy z braci, Łukasz, który w pierwszych łukach był drugi. Nieźle spod maszyny startowej wyszedł też Tomek, który dodatkowo dzięki paru udanym manewrom szybko przebił się do czołówki wyścigu. Bardzo szybko wszystkim odjechał Maciej Zdunek, który tego dnia był poza zasięgiem pozostałych rywali. Na pierwszych okrążeniach młodszy z zawodników MCT jechał na drugiej pozycji, kolejną lokatę zajmował jego brat. Taki układ z punktu widzenia torunian wydawał się więc być iście wymarzonym scenariuszem.
Niestety, szyki Wysockim pokrzyżował inny rodzinny duet - Karol i Łukasz Kędzierscy. Pierwszy z nich w drugiej połowie dystansu uporał się z Tomkiem, drugi w pewnym momencie prześcignął Łukasza.
- Ze startu byłem naprawdę zadowolony - stwierdził w parku maszyn starszy z braci Wysockich. - Potem przez długi czas też było dobrze, choć motocykl momentami zachowywał się tak, jakby mu nieco brakowało mocy. Szkoda tego straconego trzeciego miejsca.

Niepocieszony był też drugi chorzowianin reprezentujący barwy klubu z Torunia.
- Moja maszyna zachowywała się bez zarzutu, nieźle wytrzymywałem też kondycyjnie, jednak po przejechaniu kilku okrążeń, zaczynały sztywnieć mi ręce - opisuje Tomek Wysocki. - Nie wiem skąd brało się to zbyt silne napięcie mięśniowe. Pewnie są to po części skutki trudów sezonu. Ten rok był pierwszym w mojej karierze, kiedy przyszło mi ścigać się na tak ciężkim motocyklu. W przyszłym sezonie na pewno będzie już nieco łatwiej.

Tempo, które w Lidzbarku momentami prezentował Tomasz Wysocki, choćby w swoim drugim biegu podczas przejazdów przez muldy, dowodziło, że stać go już na utrzymywanie przewagi nad doświadczonym Karolem Kędzierskim. Niestety, pogoń nieustępliwego, walczącego niemal zawsze do końca "Carlosa" w pierwszym wyścigu MX Open przyniosła zamierzony przez lublinianina skutek. Zakończyło się więc bezapelacyjnym zwycięstwem Zdunka. Drugi był ?Kędzior?, trzeci Tomek Wysocki, czwarty - Łukasz Kędzierski, a piąty Łukasz Wysocki. Dla torunian taki układ przed drugą turą startów nie był zły, jednak niedosyt pozostawał. Po pierwszych wyścigach wszystkich klas prowadził KM Cross Lublin I, przed pierwszym zespołem Motoklubu Olsztyn. Zaledwie dwa punkty mniej zgromadził Człuchowski AMK i Motosport Castrol Team Toruń.

W drugiej części zawodów na wymagającym torze doszło do wielu nagłych zwrotów akcji. Zawodnicy w niektórych miejscach coraz częściej upadali na mocno rozjeżdżonym podłożu.

Pecha z tego powodu miał Karol Kruszyński. W drugim zakręcie po starcie tuż pod koło torunianina upadł jeden z rywali. Reprezentant MCT nie chcąc najechać na konkurenta, zmuszony był zatrzymać motocykl i poczekać aż ten się pozbiera. Trzynastolatka z Torunia w tym czasie bokami minęli inni rozpędzeni zawodnicy. Zawodnik MCT spadł niemal na koniec stawki. Brawurowa pogoń przyniosła jednak efekt. Kruszyński mijał kolejnych rywali niemal jak tyczki slalomowe. Czołówka uciekła jednak daleko do przodu. Doścignięcie szybkich liderów wyścigu w tej sytuacji okazało się rzeczą niezwykle trudną.

Na jednym z okrążeń po złym lądowaniu na hopie boleśnie upadł liderujący Więckowski. Wyprzedziło go kilku innych zawodników, także Karol Kruszyński. Wydawało się, że lublinianin nie da rady pozbierać się po takim upadku, jednak młody zawodnik wykazał się wyjątkowym hartem ducha i mimo bólu ruszył za uciekającą czołówką. Ostatecznie zdołał wysforować się aż na czwarte miejsce. W tej sytuacji zgodnie z przewidywaniami triumfował Wawer. Dużą niespodzianką było z kolei szczęśliwe drugie miejsce reprezentanta gospodarzy, Szymona Staszkiewicza. Karol Kruszyński przez cały bieg starał się dogonić rywala, jednak rewelacyjna postawa na własnym obiekcie zawodnika Moto Klubu Lidzbark Warmiński, w połączeniu ze startą torunianina, spowodowaną feralnym zbiegiem okoliczności z pierwszego okrążenia, sprawiły, że pogoń nie dała rezultatu. Kruszyński na metę wjechał jako trzeci. Upragnione drugie miejsce, w związku ze wszystkimi wydarzeniami na torze, niestety, uciekło.

Przez chwilę wydawało się, że do korzystnego z punktu widzenia torunian splotu zdarzeń może dojść w kolejnym wyścigu, a mianowicie kategorii MX2 Junior. W niej Motosport Castrol Team obecnie nie ma swojego reprezentanta. Pecha w tym biegu mieli Luis Carstens z Motoklubu Olsztyn i Leszek Jasiński z Człuchowskiego AutoMotoKlubu. Ten drugi nie dość, że zaliczył wywrotkę, to jeszcze na dodatek przez większość okrążeń nie mógł korzystać z gogli, w których zerwał się pasek. Siłą rzeczy tempo człuchowianina w tej sytuacji musiało więc spaść. Pechowi Carstens i Jasiński dowieźli jednak do mety wysokie miejsca (4. i 5.), gdyż na dystansie tempo zawodników spoza pierwszej piątki było naprawdę słabe i nie podejmowali oni ostrzejszej rywalizacji. Co gorsza dla klubu z Torunia, ten splot okoliczności spowodował, że drugi do mety dotarł Filip Więckowski z zespołu KM Cross Lublin II. Jego punkty, jak się później okazało, były kluczowe dla losów rywalizacji o najniższy stopień podium zespołowych mistrzostw Polski 2011.

Jasne stało się więc, że torunianie, aby myśleć o "pudle", muszą w drugim wyścigu MX Open zdobyć się na wyżyny swoich umiejętności i sprawić niespodziankę. Do tego jednak nie doszło. Łukasz Wysocki z powodu defektu przedwcześnie zjechał z toru. Jego młodszy brat walczył co prawda do końca, jednak utytułowany Karol Kędzierski utrzymał drugie miejsce.
- Na początku mocno zakotłowało się łukach, zostałem na chwilę przymknięty - relacjonuje zdarzenia Tomasz Wysocki. - Karol nie miał takiego kłopotu i uciekł do przodu. Stopniowo powiększał przewagę nad całą stawką z wyjątkiem prowadzącego Zdunka. Ja po pewnym czasie przebiłem się na trzecie miejsce, jednak przewaga, którą miał w tym momencie Kędzierski, była już zbyt wielka, żeby go dogonić.

Wicemistrz Polski MX2 do mety dotarł zaledwie siedem sekund po mistrzu tejże klasy. Triumfował po raz kolejny, jadący na maszynie większej klasy, czyli MX1, Zdunek. Jego punkty jednak na niewiele się zdały, gdyż człuchowianie, tak jak i torunianie znaleźli się tuż pod kreską. Na najniższy stopień podium rzutem na taśmę, dzięki punktom wspominanego Filipa Więckowskiego i Karola Kędzierskiego, wskoczył drugi zespół Crossu Lublin. Mistrzami zostali reprezentanci tego samego klubu, tyle, że z pierwszego składu. Tytuł wicemistrzowski trafił do Olsztyna. Człuchowianie i torunianie przegrali włos. Oba zespoły zgromadziły identyczną liczbę punktów, jednak triumfy Zdunka sprawiły, że na czwartej pozycji ostatecznie sklasyfikowano AMK Człuchów. Piąta lokata przypadła Toruniowi. Reprezentanci obu klubów po zawodach byli wyraźnie niepocieszeni. Mimo tego niektórzy z nich starali się zachowywać poczucie humoru.
- Lepsze piąte miejsce niż czwarte, te najgorsze dla sportowca - z delikatnym uśmiechem ogłoszenie wyników komentował Tomek Wysocki.

Po zawodach w Lidzbarku starszy z braci oficjalnie ogłosił decyzję, z którą nosił się od pewnego czasu.
- Zdecydowałem się zakończyć karierę w wyczynowym motocrossie - mówi Łukasz Wysocki. - To już ostateczna decyzja. W Lidzbarku prawdopodobnie po raz ostatni wystartowałem w zawodach rangi mistrzostw Polski. Niewykluczone, że może jeszcze kiedyś hobbystycznie przystąpię do jakiś zawodów niższego szczebla, jednak wyczynowy sport to już zamknięty rozdział w moim życiu.

Autor: Motosport Castrol Team Toruń

Galeria fot. Motosport Team Toruń Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 1 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 2 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 3 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 4 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 5 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 6 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 7 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 8 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 9 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 10 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 11 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 12 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 13 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 14 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 15 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 16 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 17 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 18 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 19 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 20 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 21 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 22 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 23 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 24 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 25 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 26 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 27 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 28 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 29 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 30 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 31 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 32 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 33 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 34 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 35 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 36 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 37 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 38 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 39 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 40 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 41 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 42 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 43 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 44 Szefostwo Motosport Castrol Team Toruń nie ukrywało, że liczy na podium w zespołowych zmaganiach. - 45

Dodaj komentarz do artykułu

Treść *
Autor *
Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji )
* - pole wymagane

Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
SZUKAJ W SERWISIE!
OtoModel - ogłoszenia modeli RC, części Traxxas Arrma HPI i inne
motosport AKTUALNOŚCI TESTY FOTOREPORTAŻ MODELE MOTOSPORT
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA