JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Świetnie spisali się reprezentanci Motosport Castrol Team Toruń podczas V i VI r

Mistrzowie znów wjechali na pudła

Data publikacji: 2011-06-10

Świetnie spisali się reprezentanci Motosport Castrol Team Toruń podczas V i VI rundy motocrossowych mistrzostw Polski. Tomasz Wysocki i Karol Kruszyński stawali na podium. Łukasz Wysocki i Marcin Krüger też nie zawiedli.

Lokalizacja zawodów: Głogów, dolnośląskie

Po niedawnym, nie do końca udanym występie na olsztyńskim torze, zawodnicy toruńskiego Motosport Castrol Team  jechali do Głogowa z zamiarem małej rehabilitacji. Wyprawa na Dolny Śląsk okazała się sukcesem!

Na podbój historycznego grodu nad Odrą wybrało się czterech rycerzy Motosport Castrol Teamu: bracia Łukasz i Tomasz Wysocki, Marcin Krüger oraz Karol Kruszyński. Największą niespodzianką, aczkolwiek bynajmniej nie sensacją, był z pewnością występ ostatniego z nich.

Już przed sezonem było jasne, że Karol do tegorocznej rywalizacji jest bardzo dobrze predysponowany. Szefowie teamu spodziewali się, że trzynastolatek może sporo namieszać w krajowej czołówce swojej klasy. Starty w Chełmnie i Olsztynie wypadły w jego przypadku chyba jednak nieco poniżej oczekiwań. Na głogowskim obiekcie młody torunianin pokazał wszystkim rywalom, że trzeba się z nim liczyć.

Wysoką formę w Głogowie Karol zademonstrował już podczas pierwszego treningu. Zanotował trzeci rezultat w gronie dwudziestu startujących. Szybsi byli jedynie utytułowani lublinianie Maciej Więckowski i Kamil Wawer.
Identycznie wyglądała pierwsza trójka po treningu kwalifikacyjnym. W tym momencie stało się oczywiste, że torunianin rywalizujący w klasie MX85 ma spore szanse na podium głogowskich rund mistrzostw kraju.

Pierwszy z wyścigów poukładał się dla Karola nieco pechowo. Zawodnik z Torunia ostatecznie znalazł się tuż za podium, zajmując czwarte miejsce. Poza wspominaną dwójką reprezentującą KM Cross Lublin Kruszyńskiego wyprzedził jeszcze Michał Krech z Motoklubu Olsztyn. Piąty był najszybszy z głogowian - Krystian Lonka. Na szóstej pozycji przedostatnią rundę krajowego czempionatu w MX85 ukończył Jakub Barczewski z LKS-u Jastrząb Lipno. Co ciekawe, wszyscy ci zawodnicy dosiadają motocykli jednej marki - KTM.

Kolejność szóstej rundy mistrzostw była niemal identyczna. Niemal... bo formą po raz kolejny błysnął Karol Kruszyński, który tym razem okazał się szybszy od Krecha. Torunianin zajął trzecie miejsce. Było to dla niego pierwsze podium mistrzostw kraju w tym sezonie, ale z pewnością nie ostatnie. W klasyfikacji indywidualnej całych głogowskich zawodów w klasie MX85 nastolatek z Torunia również uplasował się na znakomitym trzecim miejscu! Dzięki dobremu występowi w Głogowie Kruszyński wysforował się już na czwartą lokatę w klasyfikacji generalnej czempionatu po dotychczasowych sześciu rundach.

Drugim z zawodników Motosport Castrol Teamu, który w ostatni majowy weekend stanął na podium, był Tomasz Wysocki. Trening dowolny zakończył na trzeciej pozycji, przegrywając jedynie z absolutnymi faworytami zawodów w MX Open, a mianowicie Łukaszem Lonka i Maciejem Zdunek. Trzeba tu jednocześnie zaznaczyć, że obaj utytułowani rywale startują na mocniejszych motocyklach niż Tomek. Są to maszyny o poj. 450ccm, przystosowane do walki w klasie MX1 (bracia Wysoccy i Marcin Krüger ścigają się na motocyklach klasy MX2, czyli o poj. do 250ccm).

W kwalifikacjach zwyciężył Zdunek, drugi był Lonka, Tomek ponownie trzeci. Łukasz Wysocki zajął wysoką szóstą lokatę, a Marcin Kruüger, który powraca do rywalizacji po niedawnej kontuzji, został sklasyfikowany na 33. miejscu.

Równie dobrze zawodnicy toruńskiego klubu zaprezentowali się podczas pierwszej z finałowych rund. Tomasz Wysocki, podobnie jak w Chełmnie, załapał się na "pudło" czempionatu. Triumfował Zdunek. Na drugim stopniu podium stanął Lonka. Łukasz Wysocki tym razem był siódmy. Marcin Krüger przesunął się o kilka miejsc w górę w porównaniu z kwalifikacjami i tą odsłonę mistrzostw zakończył ostatecznie na 28. miejscu. To naprawdę dobry wynik torunianina biorąc pod uwagę, że jeszcze kilka dni przed zawodami nie było pewne, czy da on radę się "wykurować" po groźnym wypadku, którego niedawno doznał.
- Rehabilitacja przebiegła sprawnie, Marcin poradził sobie i pojechał na miarę swoich aktualnych możliwości. Myślę, że z tego występu może być zadowolony - w ten sposób występy kolegi ocenił Wojciech Jędrzejewski, prezes klubu.

Marcin Krüger nieźle radził sobie też podczas drugiej z rund odbywających się w Głogowie. Ponownie był 28.
Trochę mniej ze swojego drugiego wyścigu może być zadowolony lider toruńskiej ekipy, Tomasz Wysocki. W klasyfikacji MX Open zajął dopiero szóstą lokatę. Jedno oczko niżej sklasyfikowany został jego brat.
- Łukasz w tych zawodach także pojechał na miarę swoich aktualnych możliwości, jednak Tomkowi ten wyścig faktycznie odrobinę nie wyszedł - ocenia Wojciech Jędrzejewski. - Tym razem zabrakło nieco kondycji, ale nie ma co dramatyzować, bo to w końcu bardzo młody zawodnik, którego forma i umiejętności z sezonu na sezon cały czas ustawicznie rosną.

Zawodnik z chorzowskimi korzeniami toruńskiemu klubowi cały czas przysparza wiele powodów do dumy. Nastolatek już teraz walczy jak równy z równym z najszybszymi polskimi seniorami. Mimo nieco mniej udanej drugiej z głogowskich rund, w całych zawodach został sklasyfikowany na znakomitym czwartym miejscu w MX Open. Łukasz Wysocki ponownie, tak jak w wyścigach, był siódmy. Triumfował Zdunek, który zwyciężył dwukrotnie. O dopiero drugiej lokacie można z pewnością mówić w przypadku lidera głogowian. Łukasz Lonka, nie ujmując nic zawodnikowi z Pomorza, był zdecydowanym faworytem zawodów. To w końcu aktualny wicemistrz Europy, najbardziej utytułowany polski motocrossowiec, dodatkowo w Głogowie ścigający się w zasadzie "u siebie", bo reprezentujący gospodarzy zawodów. Te zawody poukładały się dla niego bynajmniej nie najlepiej. Lonka jednak w dalszym ciągu pozostaje zdecydowanym liderem mistrzostw.

W klasyfikacji generalnej MX2 prowadzi największy rywal Tomka Wysockiego, Karol Kędzierski. Z pewnością to właśnie pomiędzy tymi dwoma zawodnikami rozegra się walka o mistrzowski tytuł w tej klasie. Popularny "Carlos" po rundach w Głogowie ma zaledwie jeden punkt przewagi nad młodszym z braci Wysockich. Starszy, Łukasz jest trzeci, tracąc do liderującej dwójki kolejno 8 i 7 punktów, a z bezpieczną przewagą nad czwartym w tym zestawieniu Oskarem Barańskim.

Na głogowskich zawodach torunianie osiągnęli jeszcze jeden sukces. Jest już niemal pewne, że włodarzom klubu udało się pozyskać kolejnego zawodnika, który od najbliższej rundy mistrzostw będzie reprezentował MCT na arenie krajowej. To rywalizujący w MX65 Denis Skarpek, który do tej chwili startował jako niezrzeszony. Minione rundy ten młody, perspektywiczny chłopak ukończył kolejno na 9. i 10. miejscu.

Kolejne wyścigi międzynarodowych motocrossowych mistrzostw Polski (VII i VIII) odbędą się trzeciego lipca w Strykowie.

Autor: Tomasz Niejadlik

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
SZUKAJ W SERWISIE!
OtoModel - ogłoszenia modeli RC, części Traxxas Arrma HPI i inne
motosport AKTUALNOŚCI TESTY FOTOREPORTAŻ MODELE MOTOSPORT
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA