JazdaMiejska.pl | moto magazyn

Wicemistrz świata w Gymkhanie podbija Danię

Data publikacji: 2019-09-12

Paweł Korpuliński w sobotę zdobył tytuł Wicemistrza Świata Gymkhana GRiD w klasie RWD. Drifter z Warszawy opromieniony tym sukcesem już w ten weekend postara się postawić kropkę nad "i" w walce o tytuł Driftingowego Mistrza Danii.

Lokalizacja zawodów: Warszawa, mazowieckie

Doskonała passa Korpulińskiego trwa. Zaczęła się od triumfu w sierpniowej rundzie Drift Open na Autodromie Pomorze w Pszczółkach. Potem było podium w piątej odsłonie Mistrzostw Europy Drift Masters, która odbyła się w niemieckim Ferropolis. Pod koniec ubiegłego miesiąca kierowca driftcara zbudowanego na bazie BMW 1M zaprezentował się przed tysiącami widzów w ramach przejazdów pokazowych podczas Verva Street Racing w Gdyni. W sobotę, 07 września, warszawianin sięgnął po jeden z największych sukcesów w swojej dotychczasowej karierze - wywalczył drugie miejsce w Światowym Finale Gymkhana GRiD w klasie aut z tylnym napędem. Był jedynym Polakiem, który stanął na podium tego wielkiego międzynarodowego wydarzenia, goszczącego w podwarszawskim Nadarzynie. Przegrał jedynie z pochodzącym z Litwy mieszkańcem Londynu, Mantasem Sliogerisem.
- Bardzo się cieszę z tego wyniku, naprawdę nie spodziewałem się tego, choć, prawdę mówiąc, tego dnia to nawet zwycięstwo było całkiem realne - podsumowuje Paweł Korpuliński. - Do triumfu niedużo zabrakło, był on w naszym zasięgu, jednakże nie ma co tego za bardzo rozpamiętywać, bo to były dla mnie i mojego teamu niewątpliwe bardzo udane zawody.
Co ciekawe, niewiele brakowało, a Korpuliński w ogóle nie wziąłby udziału w tych zmaganiach.
- Gdyby nie to, że wycofał się Marek Wartałowicz, to nie wziąłbym udziału w tej rywalizacji - mówi Paweł Korpuliński. - Mój występ stał się możliwy dzięki temu, że wskoczyłem w jego miejsce. W tym miejscu gorąco dziękuję Markowi i Jackowi Jabłońskiemu za umożliwienie mi tego startu.
W rywalizacji wzięło udział wielu wybitnych, znanych na całym świecie mistrzów sportu samochodowego. Wystarczy tu wspomnieć choćby to, że w klasie aut z napędem na obie osie triumfował rajdowy mistrz świata z 2003 roku, mistrz świata w rallycrossie z 2014 i 2015 roku, prawdziwa jeżdżąca legenda globalnego motorsportu, Petter Solberg, a w organizację eventu zaangażowana jest potężna marka napojów energetycznych Monster Energy Drink. Stąd też sukces Pawła Korpulińskiego jest tym bardziej dobitny.
- To było niesamowite wydarzenie - podkreśla świeżo koronowany wicemistrz świata Gymkhana GRiD. - Już samo spotkanie z gronem tak wielu prawdziwych legend motorsportu okazało się niezapomnianym przeżyciem, a rywalizacja w tak znakomitym towarzystwie była doprawdy czymś niezwykłym. Jeździło mi się znakomicie, czerpałem z tego bardzo dużo zabawy i przyjemności. Miałem świadomość, że driftu na całej trasie to za dużo jednak nie będzie, ale wiedziałem, na co się piszę. Zawsze interesowała mnie też rywalizacja polegająca na jeździe na czas, ale nigdy dotychczas nie miałem okazji tego spróbować. Teraz w końcu spróbowałem i powiem szczerze, że bardzo mi się to spodobało. Z driftingu bynajmniej nie zrezygnuję, ale jestem niemal pewien, że to moja nieostatnia przygoda z motorsportem w innym wydaniu.
Już w ten weekend przed Pawłem Korpulińskim kolejne wyzwanie. Będzie to ostatnia runda tegorocznego sezonu Nordic Drift Series, czyli de facto driftingowych mistrzostw Danii. Przed finałową odsłoną serii warszawianin prowadzi w klasyfikacji generalnej z dużą przewagą nad rywalami. Liczni kibice Korpulińskiego są pewni, że bez problemu przypieczętuje on zdobycie kolejnego w karierze tytułu mistrzowskiego. Sam kierowca jednak mocno studzi emocje.
- Nic nie jest jeszcze do końca przesądzone - ocenia. - Owszem jestem w uprzywilejowanej sytuacji, ale wiem, że każdy będzie starał się walczyć do końca i nikt mi tego tytułu tak po prostu nie podaruje. Stąd szykuję się jak na każde inne zawody, czyli jadę tam walczyć o jak najlepszy wynik. Nie zamierzam kalkulować, liczyć punktów i oglądać się na rywali. Zamierzam po prostu pojechać najlepiej jak tylko potrafię, pokazać ze swojej strony jak najlepszy drift. Jeśli przyniesie to sukces, będziemy cieszyli się po zawodach. Teraz z pewnością jest na to jeszcze zdecydowanie za wcześnie.


JazdaMiejska.pl jest oficjalnym partnerem medialnym Pawła Korpulińskiego w sezonie 2019.

Fot. Ausider (Kacper Nowogrodzki)

Autor: Tomasz Niejadlik

Dodaj komentarz do artykułu

Treść *
Autor *
Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji )
* - pole wymagane

Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA