JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Od początku rajdu załoga Kuchar/Dymurski startująca Mitsubishi Lancerem Evo V nawiązywała bezpośrednią rywalizację z najnowszymi rajdówkami klasy R4.

Weteran przegrał z oponą

Data publikacji: 2011-09-04

Tomasz Kuchar jadący wiekowym, ale dziarskim Mitsubishi Lancerem Evolution V, zakończył 21. Rajd Dolnośląski na wysokim szóstym miejscu. Kłopoty techniczne nie omijały też innych załóg startujących rajdówkami spod znaku "Trzech Diamentów".

Lokalizacja zawodów: Kłodzko, dolnośląskie

Rajd Dolnośląski był piątą w tym roku eliminacją Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2011. Na jego starcie stanęło ponad 30 załóg, z czego jedynie trzy zasiadły w rajdówkach spod znaku "Trzech Diamentów". W klasie HR-P tradycyjnie już oglądać mogliśmy Tomasza Kuchara z Danielem Dymurskim, w grupie N powrócił na trasy rodzinny duet braci Bębenek, a w kategorii Open wystartowali Andrzej Lipski z Magdaleną Lukas.

Rajd Dolnośląski to kultowe dla polskich rajdów asfaltowe odcinki specjalne, pośród których jest słynna "Spalona", czy spektakularny prolog na ulicach Kłodzka.

Od początku rajdu załoga Kuchar/Dymurski startująca w tym sezonie wiekowym, ale dziarskim Mitsubishi Lancerem Evolution V nawiązywała bezpośrednią rywalizację z najnowszymi rajdówkami klasy R4. W tej kategorii natomiast walczyli Michał i Grzegorz Bębenkowie, zasiadający w Mitsubishi Lancerze Evolution X.

Pierwszy dzień bracia z Bochni zakończyli na piątej pozycji w klasyfikacji generalnej z nadzieją na poprawę swojej lokaty drugiego dnia imprezy. Kłopoty prześladowały Tomasza Kuchara, który stracił sporo po przebiciu opony na jednym z odcinków, a dodatkowo sytuację załogi Evo V pogarszały problemy z jednostką napędową. Andrzej Lipski podróżujący swoim tempem plasował się na drugiej pozycji w klasie Open.

Drugi dzień Rajdu Dolnośląskiego nie okazał się jednak łaskawy dla osady Mitsubishi Lancera Evo X. Przebita opona już na pierwszym OS-ie dnia oznaczała sporą stratę czasową. Na kolejnym odcinku znów nie wytrzymała opona i załoga Bębenków zmuszona była wycofać się z rajdu, bo nie miała już do dyspozycji żadnego "zapasu".

Nie lepiej wiodło się Kucharowi i Dymurskiemu, którzy także byli ofiarami uszkodzonych kół. Utrzymywali się jednak na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej imprezy. Na ostatnim odcinku rajdu postanowili zaatakować i uzyskali drugi czas próby, jednak wcześniejsze straty czasowe nie pozwoliły na awans. Mimo kłopotów technicznych znaleźli się na mecie rajdu.

Teraz przed załogami uczestniczącymi w RSMP 2011 przygotowania do najważniejszego, szutrowego rajdu w naszym kraju, czyli Rajdu Polski, będącego również eliminacją cyklu Mistrzostw Europy. Impreza w Mikołajkach rozpocznie się 23 września i z pewnością nie zabraknie na niej samochodów spod znaku Mitsubishi.

Autor: Mitsubishi

Dodaj komentarz do artykułu

Treść *
Autor *
Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji )
* - pole wymagane

Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
SZUKAJ W SERWISIE!
OtoModel - ogłoszenia modeli RC, części Traxxas Arrma HPI i inne
motosport AKTUALNOŚCI TESTY UŻYWANE FOTOREPORTAŻ MODELE MOTOSPORT
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA