JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Volkswagen świętuje na Korsyce

Volkswagen świętuje na Korsyce

Data publikacji: 2015-10-05

Jari-Matti Latvala/Miikka Anttila po raz drugi z rzędu wygrali Rajd Francji. Po historycznym zeszłorocznym zwycięstwie w Alzacji, zajmujący dotychczas drugie miejsce w klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Świata FIA zawodnicy wygrali na Korsyce.

Lokalizacja zawodów: Francja, -- świat --

Po sukcesie w zeszłym roku dla fińskiej załogi było to drugie w karierze zwycięstwo na asfalcie, łącznie zaś - piętnaste (ósme w Polo R WRC).

Sukcesu Volkswagena dopełnili Andreas Mikkelsen/Ola Floene (N/N), którzy zajęli trzecie miejsce i sprawili, że w tym sezonie załogi Volkswagena stawały 22 razy na podium ? i to zaledwie w 11. rundach RMŚ w tym sezonie. Ich koledzy z zespołu, Sebastien Ogier/Julien Ingrassia (F/F) trudną walkę przed rodzimą francuską publicznością zakończyli happy-endem: po raz 9. w tym sezonie (a 25. raz w karierze) wygrali Powerstage, zdobywając dodatkowe punkty do klasyfikacji.

Drugie zwycięstwo we Francji, pierwsze na Korsyce: Latvala/Anttila ponownie odnoszą sukces na asfalcie

Przyjaźń fińsko-francuska: drugie w karierze Latvali i Anttili zwycięstwo na asfalcie tym razem znowu było wyjątkowe. Podczas najszybszego asfaltowego rajdu w historii - w Alzacji w 2014 roku ? załoga Volkswagena zakończyła trwający ponad 15 lat okres, w którym żadnemu z fińskich kierowców nie udało się wygrać na tego rodzaju nawierzchni. Teraz nie tylko powtórzyli zeszłoroczny sukces, ale udowodnili, że potrafią pojechać szybko w prawdopodobnie najtrudniejszych od kilku lat warunkach i rajdzie o ekstremalnie różnym charakterze niż pozostałe. W historycznym współzawodnictwie między Finlandią i Francją stosunek zwycięstw wynosi dzięki temu 175 do 176. Po Markku Alenie/Ilkkce Kivimaki (1983 i 1984 r.) Latvala/Anttila są dopiero drugą fińską załogą w historii, której udało się wygrać na śródziemnomorskiej wyspie.

Mikkelsen/Floene na trzeciej pozycji - załoga Volkswagena staje na podium 12. raz

12 razy na podium - Andreas Mikkelsen i Ola Floene stając we Francji na podium po raz 7. w tym roku kontynuują wspaniałą passę i nadal liczą się w walce o tytuł wicemistrzów, którą toczą z kolegami z zespołu - Latvalą/Anttilą. Siedem razy na podium w 11 rundach bieżącego sezonu - tylko nowi-starzy mistrzowie świata* Ogier/Ingrassia mieli okazję częściej otwierać szampana (9 razy). Dwa rajdy przed końcem sezonu różnica między zespołem Mikkelsen/Floene, zajmującym trzecie miejsce w klasyfikacji MŚ, a wiceliderami Latvalą/Antilą wynosi 34 punkty. W jednej rundzie można zdobyć maksymalnie 28 punktów. Jednocześnie Mikkelsen/Floene zwiększyli do 28 punktów swoją przewagę w klasyfikacji kierowców i pilotów nad zajmującymi czwarte miejsce Madsem Ostbergiem/Jonasem Anderssonem (N/S, Citroen).

Powerstage - pech Ogiera/Ingrassi i happy end na ostatnim oesie

Po "czarnym piątku" przed własną publicznością Sebastien Ogier/Julien Ingrassia wygrali na Korsyce odcinek specjalny kończący rajd, tzw. Powerstage. Tego rodzaju szczęśliwe zakończenie stało się prawdziwą specjalnością Volkswagena, przede wszystkim zaś Ogiera/Ingrassi. Po raz 25. w karierze zdobyli trzy dodatkowe punkty na tym szczególnym oesie, na którym od 2011 roku trzy najszybsze załogi są nagradzane dodatkowymi punktami w klasyfikacji kierowców i pilotów. 22 razy z tych 25 Ogier/Ingrassia jechali w Polo R WRC. W piątek obaj zawodnicy musieli zmierzyć się z ubytkiem powietrza w kole ich samochodu, tracąc 1.40 minuty, a następnie po niezbędnej wymianie skrzyni biegów pogodzić się z karą 10 minut, którą nałożono na nich, by zgodnie z regulaminem Rallye 2 mogli ponownie stanąć na starcie w kolejnym dniu zmagań. Z tego powodu ich walka o wyższe miejsce w punktacji nie była możliwa. Mimo to uzyskali najlepsze czasy na kilku odcinkach specjalnych - najdłuższym (OS6, ?Muracciole-Col de Sorba, 48,46 km) oraz na najszybszym (OS7, "Sotta-Chialza", średnia prędkość 103,68 km/h).

Dodatkowe punkty na Powerstage zdobyli również ich koledzy z zespołu: Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila którzy ukończyli tę próbę na trzeciej pozycji.

Kaprysy pogody, ruletka z oponami - wyjątkowo trudny Rajd Korsyki

Dwa spośród tylko dziewięciu odcinków specjalnych odwołano z powodu osunięć ziemi. Na metr kwadratowy podczas Rajdu Korsyki spadło nawet 361 litrów deszczu ? kierowcy i piloci podczas każdego z trzech rajdowych dni musieli znosić najgorszą pogodę. W piątek tematem dnia była trąba powietrzna, której towarzyszył niezwykle silny deszcz, w sobotę życie utrudniało zawodnikom błoto pokrywające asfaltową nawierzchnię odcinków specjalnych. W niedzielę największym wyzwaniem okazał się dobór opon na następujące po sobie mokre i suche odcinki asfaltu. Kierowcy Volkswagena wybrali w niedzielę miękkie opony Michelina, podczas gdy konkurenci postawili na twardsze ogumienie. To była dobra decyzja kierowców zespołu z Wolfsburga ? ostatniego, najdłuższego dnia rajdu (94,91 km odcinków specjalnych) Latvala/Anttila zwiększyli swoją przewagę o ponad 40 sekund do 43,1 sekundy. Mikkelsen/Floene skrócili zaś swój dystans do plasujących się na drugim miejscu Elfyna Evansa/Daniela Barritta (GB/GB, M-Sport-Ford) o 30 s do zaledwie 3,2 s.

Wypowiedzi po Rajdzie Francji
Sebastien Ogier, Volkswagen Polo R WRC nr 1
- Julien i ja spędziliśmy w Polo R WRC wspaniały ostatni dzień rajdu. Warunki i profil dróg były bardzo spektakularne. Zakładając cztery miękkie opony na drugi oes tego dnia, być może podjęliśmy pewne ryzyko, ale w sumie jestem bardzo zadowolony z rajdu. Do tego zwycięstwo na Powerstge?u to w sumie szczęśliwe zakończenie naszego występu w Rajdzie Francji. W przyszłym roku zrobię wszystko, żeby po dwóch fińskich zwycięstwach to francuska flaga powiewała najwyżej. Tym razem gratulacje dla Jari-Matti i Miikki.

Jari-Matti Latvala, Volkswagen Polo R WRC nr 2
- Trudno mi to wszystko wyrazić słowami. To wspaniałe uczucie wygrać na Korsyce. Warunki trzeciego dnia nie były łatwe, bo mieliśmy na przemian suche i mokre fragmenty asfaltu. I moja przewaga nad Elfynem Evansem nie była bynajmniej taka, bym mógł się czuć komfortowo. Poza tym, nie chciałem za bardzo ryzykować i wolałem jadąc spokojnie zwiększyć moją przewagę i utrzymać ją aż do mety. I to mi się całkiem dobrze udało. Zwycięstwo dedykuję mojemu idolowi Henri Toivonenowi. Także dlatego jest to dla mnie niezwykły dzień.

Andreas Mikkelsen, Volkswagen Polo R WRC nr 9
- W sumie jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu Rajdu Francji. Trzecie miejsce to dobry wynik, chociaż na końcu mocno walczyliśmy, by zepchnąć Elfyna Evansa z drugiej pozycji. Wprawdzie odrobiliśmy sporo czasu, ale to nie wystarczyło. Gratulacje dla Jari-Matti Latvali i Elfyna - każdy z nich pokazał świetną jazdę. Ja być może pojechałem na początku zbyt defensywnie, ale wciąż mam pewien kłopot z przestawieniem się tak od razu z szutru na asfalt. Mogę i będę nad tym pracować. Ale sobota i niedziela były już takie, jak sobie wyobrażałem. Pojechaliśmy szybko, ale rozsądnie. Można więc być zadowolonym z występu Oli i mojego. Jasne, że nadal naszym celem jest zajęcie drugiego miejsca w mistrzostwach świata, ale musimy odrobić dużą stratę do Jari-Matti Latvali. Z całą pewnością spróbujemy.

Jost Capito, dyrektor Volkswagen Motorsport
- Rajd Francji mocno trzymał w napięciu - trąba powietrzna, najtrudniejsze warunki od lat i trzej świetnie jadący kierowcy Volkswagena. Jesteśmy dumni z tego zwycięstwa. Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila przyjęli bardzo rozsądną taktykę: gdy pogoda była najgorsza zachowywali spokój, a gdy to było możliwe i konieczne - atakowali. Wygrali zasłużenie i należy im się pełny szacunek. To samo dotyczy Andreasa Mikkelsena i Oli Floene. To, że w tym sezonie jedynie nowi-starzy mistrzowie świata stawali na podium częściej niż ci dwaj, mówi wszystko. A propos mistrzów świata ? niestety, Sebastien Ogier i Julien Ingrassia podczas rajdu na Korsyce mieli kilka razy pecha, jednak wygrywając Powerstage pokazali, że wciąż są głodni sukcesu i chcą walczyć aż do końca.

I wtedy...

To była najkrótsza runda RMŚ wszechczasów. Z powodu osunięć ziemi organizatorzy Rajdu Francji musieli odwołać dwa odcinki specjalne - "Casamozza" i "Ponte Leccia" w piątek i sobotę, których długość wynosiła 43,69 km każdego. Z tego powodu rozgrywany na Korsyce rajd został skrócony do 245,35 km odcinków specjalnych. Dotychczas najkrótszymi rajdami w historii były Rajd Argentyny w 2007 roku (248,90 km) oraz Rajd Jordanii w 2011 r. (259,56 km).

Autor: Nadesłane

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA