Szczytem przez leśne dukty
2. Rajd Leśny Rajdowej Ligi Mazowsza z powodzeniem można by nazwać "małym Dakarem". Piaszczyste oesy, głębokie koleiny i ostre wzniesienia były solidnym sprawdzianem dla elektrycznych rajdówek i... kondycji ich kierowców.
Zaczarowana warszawskimi oesami załoga Subaru Poland RC Team po raz drugi wybrała się do Stolicy, aby wziąć udział w 2. Rajdzie Leśnym rozgrywanym w ramach Rajdowej Ligi Mazowsza. Tym razem asfaltowo-betonowe odcinki specjalne zastąpiły niezwykle malownicze, ale i wymagające, piaszczyste szlaki osiedlowego parku. Osiem prób sportowych okazało się sporym wyzwaniem dla toruńsko-krakowskiej załogi. Niestety, Subaru Impreza w off-roadowej specyfikacji radziła sobie na trasie rajdu ze zmiennym szczęściem.
- Nastawienie mieliśmy bojowe, bo lubię jazdę na luźnej nawierzchni - mówi Michał Jasiński, kierowca zespołu. - Przed wyjazdem trenowaliśmy trochę na rallycrossowym torze, aby zapoznać się z szutrowym podłożem. Niestety, warszawskie oesy bardziej przypominały Dakar, niż nasz tor, więc mieliśmy spore problemy, aby się tutaj odnaleźć.
Trasa 2. Rajdu Leśnego przebiegała pomiędzy drzewami, powalonymi konarami i wąwozami. Jej kształt wyznaczały bardzo ciasno usypane bandy z liści i piasku. Mały błąd, nieodpowiedni kierunek jazdy i rozpędzona rajdówka lądowała w zaspie, próbując o własnych siłach wrócić na trasę. Kluczową rolę w osiągnięciu dobrego wyniku odgrywał więc odpowiedni "setup" rajdówki oraz... dobra kondycja zawodnika.
- Pierwszy raz po rajdzie czułem się tak zmęczony. Bieganie po lesie nie jest widać moją domeną - z uśmiechem ocenia swój występ Michał Jasiński. - Auto udało nam się dość dobrze przygotować. Wysoki prześwit i miękkie sprężyny zapewniły dobrą trakcję i mimo częstych wizyt poza drogą, Subaru samo wracało na trasę przekopując się przez liście i piachy. Niestety, kłopoty mieliśmy ze skrętem - przednie koła nie zawsze wracały do jazdy na wprost, a na ciasnych nawrotach zbyt duży promień skrętu nie pozwalał nam zmieścić się w trasie. To nie był nasz dzień, nasz rajd. Zupełnie nie mogliśmy znaleźć swojego tempa.
Kłopoty z układem kierowniczym i ciągła walka z utrzymaniem się na drodze nie wpłynęły na końcową ocenę rajdu. Mimo porażki, zespół wraca ze sporym bagażem nowego doświadczenia i wiedzy nt. ustawienia modelu do tak trudnych i wymagających zawodów. Ostatecznie, zespół Subaru Poland RC Team zajął 14. miejsce w klasyfikacji generalnej i 2. w klasie WRC3.
Gospodarze rozdzielają karty
Po raz pierwszy w tym sezonie na trasach Rajdowej Ligi Mazowsza mogliśmy oglądać Igora Stasza (Skoda Fabia). Tym samym kierowca z Chełma włączył się do walki o podium i stał się realnym zagrożeniem dla faworytów rajdu: Jakuba Chomickiego (Citroen DS3) oraz Michała Wieczorkowskiego (Skoda Fabia). Broni nie składali również Piotr Lipa (Peugeot 207) oraz Dominik Ossowski, startujący tym razem w nowszej specyfikacji Forda Fiesty WRC. O szybkiej jeździe przypomniał sobie Darek Marczak (Ford Fiesta w malowaniach rajdówki Krzysztofa Hołowczyca). Doświadczony kierowca spod Warszawy, na sobotnim rajdzie powetował sobie straty z Rajdu Wiosennego i wykręcił ostatecznie 6. czas, prezentując szybki i widowiskowy styl jazdy.
Dwa pierwsze oesy 2. Rajdu Leśnego padły łupem młodego Michała Wieczorkowskiego, który jako jedyny na najdłuższej próbie uzyskał wynik poniżej 6 minut. Później do gry włączył się Igor Stasz pomału odrabiając startę do rywala i kontrolując szybką jazdę popularnego "Chomika". Ten jednak nie zamierzał tanio sprzedać skóry i mimo początkowych problemów na trasie, wygrał dwa ważne oesy, a na koniec rajdu wykręcił rewelacyjny czas poniżej 3 minut. Niestety, mimo spektakularnego zwycięstwa na ostatnim oesie, Jakub Chomicki musiał uznać wyższość rywali i zadowolić się z 3. miejsca w generalce. Rajd Leśny ostatecznie wygrał Igor Stasz, wyprzedzajac Michała Wieczorkowskiego o 12,6 sekundy i Jakuba Chomickiego 15,3 s.
Do kolejnego rajdu, tym razem asfaltowego, zostało już niewiele czasu. Rajdowców w małej skali spotkamy 27. kwietnia pod Halą Makro na 11. Rajdzie Toruńskim.
Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.