Bokiem po lodzie, złoto dla stolicy
Zimą cuda też się zdarzają. Na liście 6. Rajdu Zimowego modeli RC pojawiło się... 41 nazwisk! I było to tak wielkim zaskoczeniem, jak dla drogowców grudniowe opady śniegu. Nikt się tego po prostu nie spodziewał.
Tak długiej listy zawodników, którzy zgłosili się do startu w pierwszej rundzie Rajdowych Mistrzostw Torunia Modeli RC, Bogusław Kurtyka jeszcze nie drukował. Nazwiska znane i nieznane, kierowcy z Torunia, Bydgoszczy, Ciechocinka, a także z dalekiej Warszawy, Poznania, Legionowa oraz Suchacza. Wszyscy 30. stycznia 2011 przyjechali w to jedno miejsce na kuli ziemskiej - na toruńską Motoarenę. Lecz bynajmniej nie po to, aby oglądać zmagania speców od czarnego sportu. Ich celem były zimowe odcinki specjalne przygotowane dla elektrycznych mini-rajdówek, bo w tym czują się najlepiej.
Choć od oficjalnego ogłoszenia kalendarza zawodów na sezon 2011 minęło zaledwie kilkanaście dni, większość zawodników zdążyła przygotować swoje modele i w pełnej gotowości stawić się na starcie 6. Rajdu Zimowego. Tym razem organizatorzy, z uwagi na wysoką frekwencję, przygotowali trzy próby z podwójną pętlą. Pogoda nareszcie dopisała, dzięki czemu na jednym z oesów mogliśmy oglądać efektowne jazdy "bokiem do przodu" w wykonaniu większości zawodników. Nawierzchnia rajdu była bardzo urozmaicona i miejscami zdradliwa, od dość przyczepnej kostki, po zmarznięty beton oraz idealnie śliski lód. Kluczem do sukcesu był więc nie tylko bezawaryjny model, ale przede wszystkim odpowiedni dobór ogumienia. Regulamin zabraniał bowiem zmiany opon w przerwach pomiędzy oesami. Kto więc źle trafił z "kapciami", ten musiał liczyć jedynie na pecha rywali.
Pierwszy, bardzo szybki oes, należał do Eryka Zielińskiego (Ford Focus WRC, Warszawa), który zaledwie o 0,88 sekundy wyprzedził Jakuba Chomickiego (Ford Focus WRC, Warszawa). Początek rajdu zapowiadał więc mocną dominację kierowców ze stolicy. Paweł Świtajski, który w tym roku przesiadł się do klasy WRC, wykręcił na pierwszej próbie wysoki trzeci czas, rozdzielając na chwilę warszawską czołówkę. Biały Ford Focus w barwach Proxima Race Team, mimo ustawionych dwóch hop oraz beczki, niezwykle efektownie i czysto pokonał trasę oesu. Bardzo dobrze radził sobie również Jarosław Żurek, który w tak trudnych warunkach startował Skodą Felicja, czyli modelem z napędem tylko na jedną oś. Odpowiednio przygotowane auto w połączeniu z opanowaną i techniczną jazdą poznańskiego kierowcy, zaowocowało znakomitymi wynikami na poszczególnych próbach.
Niezwykle ciekawie zapowiadał się drugi odcinek specjalny. Zlokalizowany tuż przy wejściu na główną trybunę Motoareny, dołożył do rywalizacji zimowych akcentów. Tym razem kierowcy musieli zmagać się nie tyle z bardziej przyczepnym betonem, co z twardym i śliskim lodem. Ażeby było ciekawiej, większe partie zamarzniętej wody znalazły się na łukach i ostrych zakrętach. Prawdziwa szkoła tańca i latania bokami. Godzinami można było stać i oglądać, czasami niezamierzone, popisy kierowców. Nawet zwolennicy jazdy na czas ulegali urokom śliskiej nawierzchni, która bezlitośnie wypychała ich rajdówki z trasy. Większość zawodników bardzo dobrze radziła sobie z zimową charakterystyką rajdu, i choć na co dzień nie trenują driftu w małej skali, to jednak widać, że sztuka prowadzenia modelu bokiem do toru nie jest im obca. Kto jednak założył kolcowane opony mógł spać spokojnie. Tak właśnie postąpił Piotr Nowicki prowadzący Lancię Deltę, która jak przyklejona pokonywała lodowe łuki ani na chwile nie tracąc przyczepności z betonem. Skuteczną technikę obrali również młodzi zawodnicy. Michał Szczepkowski, najmłodszych kierowca startujący w rajdzie, wybrał wariant "spokojnie i bez poślizgu". Jak dodał na mecie, trudno było szczególnie na szerokim łuku, gdzie lód wyciągał model na zewnętrzną. Wystarczyło jednak odjąć gazu, model odzyskiwał przyczepność i pozwolił się bezpiecznie dowieźć do mety.
Przy pierwszym podejściu do tego odcinka najszybszy okazał się ponownie zawodnik z Warszawy, Michał Kleszewski. Jako jedyny zanotował czas przejazdu poniżej jednej minuty. Druga pętla należała już do torunianina Radka Schenkera, aktualnego rajdowego mistrza Torunia modeli RC. Dobre czasy wykręcił również Jarek Żurek jadący po zdradliwej nawierzchni modelem z napędem na przednią oś. Tutaj widać było opanowanie i doskonałe czucie modelu w wykonaniu poznańskiego kierowcy. Na zakończenie rajdu zawodnicy pojechali bieg równoległy, który padł łupem Radka Schenkera.
Nowością podczas Rajdu Zimowego była również... oprawa medialna. Aż dwie stacje telewizyjne pojawiły się pod Motoareną, aby śledzić zmagania modelarzy. Przed kamerami wystąpili organizatorzy zawodów Bogusław Kurtyka oraz Paweł Świtajski. Dziennikarze porozmawiali także z samymi kierowcami, którzy mimo mrozu, dzielnie walczyli na trasach zimowego rajdu.
Pierwsze tegoroczne zmagania na rajdowych trasach ostatecznie wygrał Jakub Chomicki z Warszawy, wyprzedzając kolegę ze stolicy Michała Kleszewskiego oraz aktualnego rajdowego mistrza - Radka Schenkera. O dużym sukcesie z pewnością może mówić Jarosław Żurek, który w generalce zajął wysoką 13. pozycję, pokonując liczne grono zawodników z najmocniejszej klasy WRC czy "czterołapów". Szczęście dopisało także Markowi Głosowi (klasa S1600). Bardziej doświadczony kolega z teamu, Adam Rzymyszkiewicz, tym razem musiał uznać wyższość swojego partnera, jeszcze nie tak dawno startującego w toruńskich Mini-Maxach. Cieszy również postawa najmłodszych uczestników zawodów dla modeli RC. Z rajdu na rajd widać u nich zdecydowany postęp oraz coraz wyższy poziom modelarskich umiejętności. Bartek Blachowski nie raz już osiągał lepsze czasy od swojego taty, a Rajd Zimowy nie był tutaj wyjątkiem.
Klasyfikacja generalna 6. Rajdu Zimowego
1. Jakub Chomicki (WRC)
2. Michał Kleszewski (WRC)
3. Radosław Schenker (WRC)
Klasa WRC
1. Jakub Chomicki (Warszawa)
2. Michał Kleszewski (Warszawa)
3. Radosław Schenker (Głogowo)
Klasa S2000
1. Tomasz Nyc (Błonie)
2. Karol Strózik (Warszawa)
3. Jarosław Żurek (Poznań)
Klasa S1600
1. Arkadiusz Szajek (Poznań)
2. Michał Nowicki (Suchacz)
3. Michał Gancarz (Toruń)
Klasa N
1. Bartek Blachowski (Toruń)
2. Patryk Sybilski (Toruń)
3. Mateusz Kala (Bydgoszcz)
Zdjęcia: Paweł Świtajski, Michał Jasiński
Bogusław napisał(a) dnia: 2011-02-02
MIchale bardzo dziękuję za relację z rajdu, jak zwykle stanąłeś na wysokości zadania. Ta mała ;-))pomyłka całe szczęście dotyczy zawodników z jednego Teamu więc mam nadzieję, że koledzy nie będą Ci mieli tego za złe. Dziękuję Wszystkim zawodnikom i kibicom za tak liczny udział w zawodach. Cieszy fakt że sezon rozpoczęty został w tak licznym gronie, a na tych zawodach pobiliśmy rekord. Oczywiście nie należy spoczywać na laurach i mam nadzieję, że już 6.03.2011 na następnych zawodach spotkamy się w jeszcze liczniejszym gronie.
Autor napisał(a) dnia: 2011-02-02
A ja mam prośbę, abyście opisywali swoje modele nazwiskami na szybach, bo mi potem cięzko nieznając was wszystkich, pamietać kto jechał jakim autem. A tak patrze na zdjecia i juz wszystko wiem.
Przepraszam wiec z góry za błedy, szczegolnie Arka Szajka, ktorego pomyliłem z Jarkiem Żurkiem. Sorki Panowie. Mam nadzieje, ze w przyszłości bedzie mniej wpadek.
Jakub M. napisał(a) dnia: 2011-02-02
Rajd był naprawdę świetny. Monte Carlo w skali 1:10 - była bardzo duża ruletka oponiarska. Ale taki urok tego sportu. Gratulacje dla zwycięzców i organizatorów. Oby tak dalej!
PS. Felicją jechał Jarek Żurek, a nie Arek.
Rekin napisał(a) dnia: 2011-02-02
Rajd był świetny. Zmienna nawierzchnia każdemu się podobało nawet pomimo tego że były problemy z doborem opon ;)
W wynikach trzeba dodać jeszcze najważniejszą klasę czyli "N" bo to nasi najmłodsi uczestnicy ;)
KLASA N:
1 - Bartek Blachowski
2 - Patryk Sybilski
3 - Mateusz Kala
Śladami budynków, których już nie ma
Święto Niepodległości z... włoską motoryzacją
Miasteczko Rajdowe z Doskoczem, Herbą, Zawadą
Pojadą dla przyjaciela
Jagna Marczułajtis-Walczak twarzą Rajdu Polski Kobiet
Samochodówka zaprasza na przegląd
Ryzyko się opłaciło, Paweł zostaje pierwszym mistrzem
Toyota wraca do F1
Drift będzie za darmo
Auchan Cup ma pierwszych zwycięzców
Radom prawie jak Bydgoszcz
Moto Show pod Motoareną
Dzień Dziecka z adrenaliną
Moc, adrenalina i piękne kobiety
Rockstar Skillz Up startuje na Motoarenie
Motoarena stanie w płomieniach
Za rok być może pojawi się jakiś bolid
Rajdowcy na symulatorach
F1 pojawi się w Auchan
Mistrzowie dojechali do mety
JazdaMiejska na papierze
Żołądek pilota pod specjalnym nadzorem
Rajdowanie po toruńsku
Trening pod obstrzałem
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta
W drodze do Monte Carlo
Ściagnie na wystawie
Od małego fiata po rajdową Hondę
Show na dwóch i czterech kołach
Krew zamiast benzyny
Białe szaleństwa w klasie WRC
Debiutanci w afrykańskim słońcu
Pięknego Małego Dakaru
Rajdowy klasyk na krzyżackich szutrach
Rajd z widokiem na Wisłę
Kopernik ruszył rajdami
Katarzynka otwiera rajdowy sezon
Zimowy przy plus 15
Jeden wiatr - w polu wiał
Gdyby koło się trzymało...
Szutrem zamiast śniegiem
Warszawa śniegiem nie posypała
Zimowy na szybkie tempo
Kraina w mini skali
Pakiet atrakcji na Powitanie Lata
Wyścigi bez kontaktu
Toruń z mocnym kalendarzem
Majówka pełna emocji
RallySprint, nowe zawody RC
Mała skala, ale serca wielkie
Świętowali na torach, dla Niepodległej
Pustynia wyłoni mistrzów
Wysokie loty nad rallycrossowym torem
Nocne ściganie na MotoParku
Jesienny po żużlowym stadionie
Mistrz ostatniego oesu
Król pokazuje klasę, choć koronę oddaje
Zimowy z niespodziankami
Gwiazdy wróciły, Stolica dominuje
Igor dominatorem, czyli historia lubi się powtarzać
HPI wskrzesza WR8
Bo debiut to za mało
Kuzaj też tam był
U boku WRC
Rajd z tradycjami w Grodzie Kopernika
Hołowczyc zwycięża w Drawsku Pomorskim
Drawsko Pomorskie otworzy rajdowy sezon w Polsce
Toyota zwycięża Dakar
Podwójne podium Toyoty
Torowa Barbórka w zimowych szatach
Pożegnali zimę ogniem
Jurecki pechowo w zimowym Świdnickim
Tylko śniegu zabrakło...
Mała Szwecja
Wielkie ściganie w każdej skali
Wyścigowa niedziela w każdej skali
Ścigali się po asfalcie i szutrze
Kierowcy powracają na Tor "Poznań"
Miasto Bydgoszcz zaprasza na karting
Urlopu od ścigania nie było
Wygraj Skodę WRC
Mistrzowie kraju sprawdzą się na Poligonie
Giganci driftingu w Toruniu
Toruńska Motoarena odleci!
Młodzi mistrzowie powrócili do Torunia
Kartingowe święto w Piernikowym Mieście
Artur Puzio powietrznym dominatorem
Toruń! Hałas!
Kajto gotowy do kolejnego sezonu WRC 3
Volkswagen odchodzi z WRC
Historia WRC
Tommi Mäkinen szefem Toyota GAZOO Racing
Toyota wraca do serii WRC
Volkswagen zostaje w WRC