Chomik po raz drugi
Druga runda Rajdowej Ligi Mazowsza, 7 Rajd na Rozdrożu, odbyła się 20. kwietnia w warszawskim Parku Kaskada. Do końca nie było wiadomo, czy deszcz nie pokrzyżuje planów organizatorom. Na szczęście obyło się bez opadów.
Do ostatniego dnia przed rajdem zawodnicy zastanawiali się, czy przyjdzie im jechać rajd przeprawowy po błocie, czy może pogoda okaże się bardziej łaskawa, a szuter będzie twardy i szybki. W sobotni poranek 20 zawodników stawiło się na starcie, a przez cały dzień nie spadł nawet gram deszczu (ani śniegu), a po południu wyszło nawet słońce. Była to kolejna impreza rozgrywana według nowej formuły, wzorowanej na zawodach czeskich. W odróżnieniu jednak od Rajdu Wiosennego, Rajd na Rozdrożu miał wszystkie odcinki "chodzone". Było to możliwe dzięki dużej przestrzeni do zagospodarowania.
W wielu miejscach okazało się jednak, że chodzenie nie wystarcza i za modelem trzeba było biegać. Niektórzy skutki tego odczuwali jeszcze parę dni po rajdzie. Szybkość zawodników do tego stopnia zdziwiła architektów tras (Darek Marczak, Grzegorz Kubiak), że przejazdy planowane początkowo na parę minut potrafiły się skurczyć o połowę. Na jednym z odcinków została wykorzystana słynna już w RLM górka, wraz ze swoimi zjazdami i podjazdami. Dzięki ulepszonej formule rozgrywania rajdu, można było również wykorzystać nowe fragmenty tego terenu i pojawił się najdłuższy w całym sezonie, kamienisty podjazd. Był on często trudniejszą przeszkodą do zdobycia przez samego zawodnika, niż przez jego model. Ostatecznie bieganie za modelem tak się spodobało braci rajdowej, że po głosowaniu ostatni OS został na szybko utworzony z połączenia dwóch innych prób. Czas przejazdu najszybszego zawodnika wynosił tam ponad trzy i pół minuty, ale większość biegła za modelem więcej niż cztery minuty. Był to do tej pory zdecydowanie najdłuższy odcinek, ale organizatorzy w tej kwestii na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Wszyscy liczą na więcej podczas kolejnych rajdów.
W klasie WRC3 wystartował debiutant Bogdan Pędowski. Był on jedynym reprezentantem tej klasy, niejako automatycznie został jej zwycięzcą. W klasyfikacji generalnej wygrał jednak z trzema innymi zawodnikami z wyższych klas.
Klasa WRC2 to pewne prowadzenie, od początku do końca rajdu, Piotra Lipy. Od pierwszego OS-u narzucił on szybkie tempo, co dało mu w ostatecznym rozrachunku 7. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. O drugie miejsce mocno walczył Tomek Urbański i Maciek Bogdański. Walka zakończyła się na siódmym odcinku, na którym Tomek złapał defekt. Blisko wspomnianej dwójki jechał cały czas "starszy" z klanu Bogdańskich - Michał narzekający nieco na swoje modyfikacje układu kierowniczego. Wartym podkreślenia jest fakt, że w klasie WRC2 wystartował rodzynek (a raczej rodzyn) RLM-u Krzysztof Guzowski, startujący modelem napędzanym na jedną oś. Mała przyczepność nawierzchni szutrowej nie pozwoliła mu jednak na nawiązanie równiej walki z zawodnikami jeżdżącymi modelami cztero napędowymi. Mamy nadzieję, że w przyszłości znajdą się odważni do rywalizacji w ośce.
Klasa WRC1 po raz drugi w obecnym sezonie padła łupem Jakuba Chomickiego. Na mecie zdobył przewagę ponad 30 sekund nad Michałem Wieczorkowskim. Początek rajdu nie wskazywał na takie zakończenie. Pierwsze dwa Osy wygrał Igor Stasz, zwycięzca większości prób. OS 3 okazał się jednak pechowy, zarówno dla niego jak i Tomasza Wieczorkowskiego. Obaj zawodnicy pomylili trasę i otrzymali karę. Również Kuba zaliczył wpadkę na starcie tej próby i zanotował sporą stratę. Michał do połowy rajdu prowadził z nim, ale szaleńczy pościg "Chomika" pozwolił mu na odrobienie strat. O 3 miejsce wyrównaną walkę stoczyli Dominik Ossowski i Bartek Stypuła. Ten ostatni po słabszym początku, wyprzedził Dominika dopiero na ostatnim Osie, a jego przewaga po ponad 20 minutach jazdy wyniosła tylko 2,6 sekundy.
Wartym podkreślenia jest fakt że trudny szutrowy rajd z czasem przejazdu odcinków ponad 20 minut został ukończony przez wszystkich zawodników. Gratulujemy.
cosowa napisał(a) dnia: 2013-05-05
Bardzo ładne autka, fotki też eleganckie i ciekawa trasa
:)
Śladami budynków, których już nie ma
Święto Niepodległości z... włoską motoryzacją
Miasteczko Rajdowe z Doskoczem, Herbą, Zawadą
Pojadą dla przyjaciela
Jagna Marczułajtis-Walczak twarzą Rajdu Polski Kobiet
Na Moto Show do Konina
Męski weekend z Saletą
Rallycross jednak zostaje
Rajdowanie po toruńsku
Trening pod obstrzałem
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta
W drodze do Monte Carlo
Ściagnie na wystawie
Debiutanci w afrykańskim słońcu
Pięknego Małego Dakaru
Rajdowy klasyk na krzyżackich szutrach
Rajd z widokiem na Wisłę
Kopernik ruszył rajdami
Katarzynka otwiera rajdowy sezon
Król pokazuje klasę, choć koronę oddaje
Nocne ściganie na MotoParku
Rajd z małym jubileuszem
Subaru na podium
Żużlowcy na lodzie, rajdowcy na żużlu
Gwiazdy wróciły, Stolica dominuje