Mercedes pobił rekord w drifcie
Jaki jest przepis na prawie 2,5-kilometrową jazdę bokiem z chmurą dymu za plecami? Owalny tor, C63 AMG, porządne opony Pirelli i Mauro Calo za kierownicą.
Poprzedni rekord świata w długości zmierzonego driftu należał do amerykańskiego kierowcy Vaughna Gittina Juniora. Wynosił dokładnie 1914 metrów i został ustanowiony Fordem Mustang.
Mauro Calo pobił wynik Gittina Juniora o 394 metry. Tak więc nowy rekord od niedawna wynosi blisko półtorej mili, czyli dokładnie 2308 metrów! Niebawem ma zostać wpisany do Księgi Rekordów Guinnesa.
Próba odbyła się na owalnym torze w Brooksland w Wielkiej Brytanii. Zadanie Calo na obiekcie o tego typu specyfice może pozornie wydawać się proste, jednak takie bynajmniej nie było. Zewnętrzni eksperci czuwali nad tym, czy aby rekord bity jest we właściwy sposób, czyli czy Mercedes przez cały czas porusza się driftem. Auto po asfalcie musiało jechać w sposób płynny i widocznym "wyłamaniu" w stosunku do osi toru.
Calo pokonywał w ten sposób kolejne okrążenia toru, aż do niemal całkowitego zużycia się tylnych opon marki Pirelli. Co ciekawe, rekord pobił seryjnym, niemodyfikowanym Mercedesem C63 AMG! Na kilka dni przed próbą zastanawiał się, czy nie usiąść za kierownicą nieco mocniejszego, jednak cięższego modelu E63 AMG. Wybór ostatecznie padł jednak na mniejszego z dwóch sedanów.
- Kiedy Mauro przyszedł do nas, aby pobić rekord, zaoferowaliśmy mu wsparcie - mówi Andrew Mallery, dyrektor operacji handlowych Mercedes-Benz Cars. - Przez wiele lat był cennym członkiem naszego zespołu, ma duże doświadczenie w prowadzeniu aut i jest szanowanym kierowcą w branży, więc nie było wątpliwości - chciał osiągnąć swój cel. Dlatego mu pomogliśmy.
Standardowe Mercedesy C63 AMG mają moc 457, 487 (w przypadku pakietu Performance) i 520 KM (w wersji DR520). Od 0 do 100km/h przyspieszają w czasie 4,5-4,0s. Nie brakuje jednak jeszcze mocniejszych egzemplarzy, które przeszły przez ręce renomowanych firm tunerskich. Niektóre z nich mają moc nawet przeszło 700 KM! Właśnie na bazie C63 AMG pobudowano najszybszego sedana na świecie (oficjalnie przeszło 380km/h). Sprzedaż tego modelu dodatkowo podskoczyła po słynnych wieczornych "wyczynach" Lewisa Hamiltona na ulicach Melbourne przed ubiegłorocznym GP Australii. Gwiazda Formuły1 szalała wówczas 600-konną C-klasą. Partner Hamiltona z zespołu McLaren-Mercedes, Jenson Buton, jest posiadaczem słabszego, bo fabrycznego, "skromnego" C63 AMG DR520.
Rekord z Brooksland, choć niewątpliwie okazały, to zdaniem ekspertów z Mercedes-Benz Cars, jednak do dalszego bicia. Już mówi się o kolejnych próbach podejmowanych przez słynnych driverów w topowych wersjach "merców". A więc z niecierpliwością czekamy na dalsze kilometry jazdy bokami w wykonaniu ekspertów od driftu za kierownicami "gwiazd".
Setki miłośników Mercedesów spotkały się w Toruniu
Gwiazdy ponownie zlecą do Grodu Kopernika
Toyota cenniejsza niż Mercedes
Dzień Klasyków w Stacji Mercedes
"Gwiazdy" znów zleciały do Torunia
Tylne napędy raz jeszcze
Ducati będzie miało salon w Toruniu
Samochodowy mundial
Wielka woda zlotu nie zatopiła
Merce zlecą do Torunia
Sprinterzy już prawie na bieżni
AMG.AMG, czyli Auta Marzeń Górą
Mercedes-Benz CLS.CLS, Czyli Luksusowo i Sportowo
Mercedes-Benz C63 AMG.Uwaga! Drapieżca na drodze!
Nowe SUVy Mercedesa
Gwiazdy znów zleciały do Grodu Kopernika
Mercedesy opanowały Toruń i Kujawy
Stare gwiazdy w pełnym blasku
Cylindry zagrały dla dzieciaków