I po co nam autostrady?
Po wprowadzeniu e-myta średnio o 33% spadła liczba TIR-ów korzystających z autostrady. Niektórzy spekulują, że nowa akcyza na ON wchodząca w styczniu może jeszcze bardziej pogłębić tendencję uciekania poza sferę "opłat dla państwa".
Firma Data System przygotowała kolejny raport, tym razem pod tytułem: "Po co nam autostrady?" Jak się okazuje, po wprowadzeniu e-myta średnio o 33% spadła liczba TIR-ów wjeżdżających na autostrady.
Wprowadzony w lipcu na polskich drogach system elektronicznego poboru opłat "via TOLL" (potocznie e-myto) miał usprawnić i ułatwić przejazd po drogach płatnych samochodom ciężarowym. Tymczasem znaczna część z nich, szukając oszczędności, zamiast płacić za przejazd po płatnych drogach wolała wjechać do miast.
Z analiz DSG wynika, że liczba pojazdów ciężarowych wjeżdżających na autostradę A2 zmniejszyła się o 45%, przy czym dystans przez nie przejeżdżany spadł o ponad 63%.
Na autostradzie A4 nie wygląda to lepiej: liczba pojazdów spadła w ciągu miesiąca o 30% a dystans o 55%. Na autostradzie A1 przejechana przez TIR-y odległość spadła o 36,6% natomiast liczba pojazdów wjeżdżających na A1 zmniejszyła się drastycznie, bo aż o 70%.