Najczęściej słyszy się o trudniejszych egzaminach, wyższych kosztach związanych z kursem prawa jazdy, jak i o podniesieniu wieku przyszłych kierowców. Faktem jest, że cena badań lekarskich, które trzeba zrobić przed kursem, niestety wzrośnie. Okazuje się jednak, że nie wszystkie wiadomości dotyczące zdobywania prawa jazdy są złe. Egzaminy na prawo jazdy mają być łatwiejsze.

Przygotowanie do egzaminu i sam egzamin

Jakiś czas temu została ujednolicona baza pytań egzaminacyjnych, których liczba wzrosła do 2,5 tysiąca. Są one jednak wziąć niejawne. To się jednak zmieni. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał niedawno nowelizację ustawy o kierujących pojazdami, która zakłada odtajnienie pytań, co znacznie ułatwi przygotowanie do egzaminu.

Kolejnym udogodnieniem jest wprowadzenie możliwości zdawania egzaminu tym samochodem, którym zdający uczył się jeździć podczas kursu. Dzięki temu pojedzie autem, które już zna i problem braku wyczucia samochodu, do którego wsiadł po raz pierwszy, nie będzie podczas egzaminu przeszkadzał. Jest tylko jeden warunek - samochód musi być wyposażony w odpowiedni sprzęt do nagrywania.

Ponadto nowelizacja wprowadza także możliwość samodzielnego przygotowania się do egzaminu teoretycznego, co oznacza, że nie będą już konieczne i obowiązkowe zajęcia teoretyczne. A to znowu może przełożyć się na ceny kursów i sprawić, że będą one niższe. Zmiana ta ma wejść w życie od stycznia 2015 roku.

Ceny badań lekarskich

Minister Zdrowia zadecydował, że za badania lekarskie związane z prawem jazdy trzeba będzie zapłacić więcej. Podczas gdy dotychczas za badania można było zapłacić od 50 do 200 złotych, nowe rozporządzenie wprowadziło stałą kwotę 200 złotych. Pojawia się więc pytanie, jaki wpływ na cenę kursu będzie miał brak konieczności uczestniczenia w zajęciach teoretycznych i czy sprawi, że podwyżka cen badań będzie mniej odczuwalna.

Nowe możliwości dla kategorii B

Prezydent podpisał także nową ustawę o możliwości poruszania się motocyklami o pojemności 125 ccm, według której osoby posiadające prawo jazdy kategorii B co najmniej od trzech lat będą mogły się takimi motocyklami poruszać. Na początku projekt zmiany obejmował jedynie motocykle z automatyczną skrzynią biegów, jednak podczas posiedzenia senatu uznano, że doprowadzi to do dyskryminacji producentów oferujących pojazdy ze skrzynią manualną.

Mimo uwag ze strony przedstawiciela Ministerstwa Transportu, że pomysł ten pojawił się już wcześniej i został wtedy odrzucony, poprawka została przejęta, a ograniczenie dotyczące rodzaju skrzyni biegów - odrzucone. Nowelizacja musi teraz trafić do Dziennika Ustaw i odczekać 30 dni, aby wejść w życie.

Źrodło: www.motogen.pl