JazdaMiejska.pl | moto magazyn
REMUS układy wydechowe serwis i sklep MK-Speed Inowrocław

Maszyna z wilczą mocą

Data publikacji: 2010-11-06

Chciałbyś pod maskę swego auta przygnać jeszcze trochę koni? Mamy propozycję: do współpracy zaangażuj wilka rodem z Austrii.

Jednym z podstawowych sposobów podnoszenia mocy w samochodach i motocyklach jest przebudowa układów wydechowych. W Polsce pomału kończy się era domorosłych pseudospecjalistów, którzy zapewniają, że za niewielkie pieniądze stworzą nam superwydech własnego projektu w swoim warsztacie. Na rozwiązanie, które da naprawdę dobre efekty, musi w tym przypadku całymi miesiącami pracować szereg specjalistów ze sztabem inżynierów włącznie. Finalny owoc pracy jest efektem profesjonalnych projektów, tygodni ciężkiej pracy wielu ludzi oraz setek pomiarów i testów. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy choćby z tego, że nie zawsze krótszy, prostszy tłumik oznacza większą moc, a to ze względu na specyfikę rozchodzenia gazów wydechowych. Nasi rodacy na szczęście coraz chętniej stawiają na sprawdzone, uznane na świecie marki. Do ścisłego grona z liderów w tej dziedzinie zaliczany jest niewątpliwie REMUS. Polskim partnerem tego znanego austriackiego producenta jest firma MK-Speed z Inowrocławia.

Mocy przybywaj...

Profesjonalnie przebudowany wydech w niektórych przypadkach daje pięcio-, a niekiedy nawet około dziesięcioprocentowy przyrost mocy (tak jest choćby przy zastosowaniu rozwiązań Austriaków w Porsche 911 Carrera4S Typ 997 3,8 l przy osiągnięciu około 5 tys. obr/min.). Kompleksowe przebudowy układu obejmują m.in. wymianę kolektorów wydechowych (np. 4 w 1), rur i tłumików. Remus przez dwadzieścia lat działalności stworzył trudną do zliczenia ilość rozwiązań zarówno do samochodów, jak i dla motocykli. Produkty spod znaku wilka trafiły w tym czasie nie tylko do tysięcy pojazdów jeżdżących po drogach, ale i do wielu typowo wyczynowych maszyn. Rozwiązania Remusa od lat znaleźć można m.in. w rajdach samochodowych, rajdach enduro i cross-country, off-roadzie i na torach wyścigowych. Korzystają z nich niektóre zawodowe teamy przy budowie czysto torowych bolidów (np. w Formule BMW). Austriackie wydechy trafiły też do aut ścigających się w legendarnych wyścigach takich jak LeMans czy Monte Carlo i prestiżowej serii DTM. W gronie kierowców swego czasu związanych z Remusem byli m.in. doskonale znani z Formuły 1 Damon Hill (mistrz świata F1 z sezonu 1996) i Jacques Villeneuve (indywidualne mistrzostwo w 1997r.), a także Karl Wendlinger (mistrz świata FIA GT), Armin Schwarz (WRC), Jurgen Fuchs (superbike), Rene Esterbauer (supermoto) czy Luca Cadalora (Moto GP).

Porządny tłumik to jednak nie tylko moc, ale i rasowe sportowe brzmienie. Na tym polu firma z logiem wilka wypada naprawdę topowo. Maszyny wyposażone w ich rozwiązania pomrukują niczym groźny drapieżnik w taki sposób, że ludziom znajdującym się w ich pobliżu nierzadko ciarki przechodzą po plecach. Projektanci tłumików Remusa w poszukiwanie właściwych dźwięków wkładają ogrom pracy. Wystarczy tu choćby wspomnieć, że gotowe produkty testowane są przy użyciu pojazdów w szczelnych akustycznie pomieszczeniach, wyposażonych w hamownie podwoziowe i najeżonych wieloma czułymi mikrofonami.

Tytan w czapce, czyli estetyka to podstawa

Na tajemnicę sukcesu austriackich wydechów poza mocą i brzmieniem składa się jeszcze trzeci element, na który szczególną uwagę zwracają użytkownicy tuningowanych "cywilnych" aut. Chodzi rzecz jasna o design. Tłumiki do motocykli i samochodowe końcówki wydechów Remusa wyróżniają się bardzo wysokim poziomem estetyki. Są to nie tylko lśniące chromem elementy. Np. w nowej motocyklowej serii HyperCone znaleźć można połączenia stali nierdzewnej i tytanu z karbonem (stożkowa "czapka" kończąca tłumik). HyperCone to poniekąd rozwinięcie grupy produktów o nazwie HexaCone, która zasłynęła niebanalnymi, heksagonalnymi kształtami. Niezwykle podobny design do tej drugiej ma bardzo świeża tegoroczna nowość, seria Okami. Ciekawostką jest to, że w HyberCone dzięki zastosowaniu niezwykle wytrzymałego tytanu możliwe stało się stworzenie bardzo trwałych, ale jednocześnie naprawdę cienkich ścianek. Dzięki temu masa całego, gotowego produktu spadła do zaledwie półtora kilograma.
Warto tu nadmienić, że w zakresie wydechów z rozwiązań Remusa korzystają tak znani producenci samochodów jak np. Mazda, Mitsubishi czy Seat. Z przedsiębiorstwem rodziny Kresch'ów współpracują tak znaczący tunerzy jak Brabus, Lorinser, Kleemann, MK-Motorsport, ABT, AC Schnitzer, Irmscher, Oettinger, Projektzwo, Rinspeed i Wolf. W związku z tym produkty Austriaków trafiają do najbardziej zaawansowanych tuningowo modyfikacji aut takich marek jak: Mercedes-Benz, BMW, Audi, Opel, Porsche, Ford i Volkswagen.

Nie tylko wydechy

Choć firma spod znaku wilka niewątpliwie najbardziej zasłynęła z modyfikacji układów wydechowych, to jednak trzeba tu nadmienić, że tworzy też inne rzeczy poprawiające parametry samochodów i motocykli. Jedną z nich jest obecnie Remus Powerizer. To niezwykle prosty w montażu sterownik wtrysku paliwa. Dzięki temu urządzeniu w pojazdach podnoszona jest moc silnika, wzrasta maksymalny moment obrotowy i przeważnie spada zużycie paliwa. Dla przykładu po zastosowaniu Powerizera w Mercedesie W203 C220CDI liczba koni mechanicznych rośnie aż o dwadzieścia (ze 143 do 163), zaś moment z nominalnych 315 niutonometrów zwiększa się do 355 Nm. Z kolei dla innej "gwiazdy", Sprintera 213 CDI wygląda to nawet jeszcze bardziej okazale. Liczba koni mechanicznych podnosi się ze 129 do 155, a moment z 300 do 360 Nm. W przypadku starego Audi A3 1.9 TDI przedstawia się to następująco: 90/115 KM; 210/251Nm. Moc 64-konnej Skody Fabii 1,9 SDI po zastosowaniu kontrolera podskakuje do 72KM, moment zaś z kolei rośnie ze 125 do 147 "niutonów".

Powerizer u polskiego dystrybutora, w sklepie firmy MK-Speed dla wybranych marek kosztuje od 2400 do około 3800zł. Specjaliści zwracają uwagę tu jednak na przewidywany spadek zużycia paliwa, który w dłuższej perspektywie przynajmniej częściowo zrekompensuje poniesiony wydatek, a oprócz tego zapewni lepsze wrażenia z jazdy.

Remus produkuje też rozwiązania mające w bezpośredni sposób ograniczać emisję spalin. Filtry, nowoczesne katalizatory dostępne są dla różnych typów pojazdów, zarówno dla samochodów osobowych, jak i ciągników rolniczych, a także ciężarówek.

Autor: Tomasz Niejadlik

Dodaj komentarz do artykułu

Treść *
Autor *
Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji )
* - pole wymagane

Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA