JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Fiat Tipo test redakcyjny

Bo piękno tkwi w prostocie

Zobacz zdjęcia: Fiat Tipo | Data publikacji: 2016-10-31

W czasach technologicznego wyścigu i coraz bardziej wyżyłowanych małych turbobenzyn, Fiat postanowił pójść nieco pod prąd. Czy takie konserwatywne podejście do motoryzacji znajdzie dziś swoich zwolenników?

Tipo, bo tak nazywa się nowy członek włoskiej rodziny, to model który ma zawalczyć o klientów nie szukających innowacji za wszelką cenę, a raczej pojazdu na długie lata. O tym, że rynek na takie auta jest w Polsce ogromny niech świadczą sukcesy takich modeli jak Skoda Fabia i Felicia, Daewoo Lanos czy Dacia Logan. Nawet do dziś często można spotkać na drogach pełnoletnie Skody oraz Daewoo, które dzielnie wożą swoich właścicieli... nie rzadko pierwszych od nowości. I takim właśnie autem ma stać się Tipo. Prosty, nieskomplikowany oraz tani zarówno w zakupie jak i utrzymaniu.

Sama nazwa nowego Fiata jest dobrze znana nie tylko fanom tej włoskiej marki. A to dlatego, że ponad 20 lat temu zakończono produkcję hatchbacka o tej samej nazwie. Szkoda, że Fiat nie poszedł za ciosem i nie wskrzesił też Cromy i Tempry, odróżniając tym samym wersje nadwoziowe. Dziś mamy po prostu Tipo w trzech wariantach - sedan, hatchback i kombi. Nawiązanie do historii to dobry krok, zwłaszcza że stare Tipo pamięta czasy świetności tej włoskiej marki, która może poszczycić się ogromną historią i tradycjami.

Podstawowymi rywalami Tipo są bliźniaki z Francji - Citroen C-Elysee i Peugeot 301, Rumun z francuskim paszportem - Dacia Logan oraz Czeszka, Skoda Rapid. Jak widać klasa tanich i przestronnych sedanów nie jest bardzo mocno obsadzona, więc tym bardziej Fiat ma tutaj szanse dużo zwojować. A ma ku temu bardzo mocne argumenty.

Zacznijmy od wyglądu. Owszem gust jest jak... nie ważne co, ale ważne jest że każdy ma swój. Jednak z całą pewnością nie można powiedzieć o tym samochodzie, że jest brzydki. Tipo to sedan od początku do końca. Jego linia boczna świadczy o tym, że włosi projektowali to auto z myślą o stworzeniu go w tej wersji nadwoziowej od pierwszego szkicu na desce kreślarskiej. Nie jest to hatchback z doklejonym tyłem jak było w przypadku chociażby Albei czy Thalii. Gładka i spójna linia, są po prostu ładne i nie kują w oczy ani zbyt dużą ekstrawagancją, ani zbyt odważnym pomysłem. Niestety obawiam się, że większość Tipo spotykanych na naszych drogach będzie nieco smutniejsza i nudniejsza, a to za sprawą kół. Fiat swojego sedana oferuje w podstawowej wersji jedynie na małych stalowych felgach z oryginalnymi kołpakami, a alufelgi wymagają dopłaty 2200 zł w najniższej wersji wyposażenia. Nie jest to może olbrzymia kwota, ale umówmy się - grupie docelowej, w którą uderza Tipo, "alusy" są do niczego nie potrzebne. 

Zdecydowanie lepiej zainwestować w wyposażenie wnętrza. W końcu to tutaj państwo Kowalscy będą spędzać najwięcej czasu. Tipo już w podstawowej wersji ma wszystkie podstawowe elementy wyposażenia. Nie jest królem zaślepek i otwartych schowków jak jest w przypadku chociażby uwielbianej w Kraju nad Wisłą, Skodzie Fabii. Kupując najtańszą wersję już w standardzie otrzymujemy klimatyzację, niemal komplet poduszek powietrznych, radio z portami USB i AUX czy wspomaganie kierownicy z funkcją CITY. Fiat dodatkowo oferuje atrakcyjne pakiety dodatkowego wyposażenia. I tak na przykład za 2200 zł możemy dorzucić do naszego nowego auta pakiet Tech Tipo, gdzie nabywca otrzymuje skórzaną kierownicę, tylne czujniki parkowania, radio z Bluetooth czy kierownicę z przyciskami do sterowania audio. Samo wnętrze Fiata Tipo jest dość przestronne. Wygodną pozycję za kierownicą może znaleźć tutaj nawet dość rosły kierowca. Oczywiście wtedy za nim robi się już nieco skromniej, ale nadal w umiarkowanie wygodnych warunkach mogą podróżować tym autem 4 dorosłe osoby. Wnętrze Tipo swoją stylistyką nawiązuje nieco do wyglądu zewnętrznego. Zwłaszcza kratki nawiewów przywodzą na myśl światła przednie. Użytkownicy pozostałych Fiatów z aktualnej oferty z pewnością zauważą tutaj znane elementy, jak na przykład mięsista kierownica czy dotykowy ekran (w bogatszej wersji) do sterowania multimediami i informacjami dotyczącymi samochodu. Nie jest on może zbyt nowoczesny i duży, ale jest bardzo prosty i przejrzysty w użytkowaniu. Kluczowym elementem aut rywalizujących w tej klasie są bagażniki. I tutaj Tipo nas nie zawodzi. 520 litrów to bardzo godny wynik, zwłaszcza że przestrzeń ma bardzo regularne kształty. Niestety bardzo dużym problemem są ramienia podnoszące tylną klapę, które wnikają bezpośrednio do środka przestrzeni bagażowej. Jest to bardzo problematyczne, kiedy chcemy przewieźć duże elementy lub po prostu wykorzystać cały kufer oferowany przez naszego Fiata. Oszczędności to ważna sprawa, jednak tutaj włosi mogli już sobie je darować.

Pod maską nowego Tipo nie znajdziemy rewolucji. W sedanie próżno szukać silnych turbodoładowanych benzyniaków, które wciskałyby kierowcę wraz z pasażerami w fotele przy każdym mocniejszym wciśnięciu gazu. Mamy za to bardzo proste i trwałe jednostki, które idealnie pasują do charakteru całego auta. Niskie pojemności oznaczają niskie opłaty, mała moc równa się umiarkowanemu spalaniu, a brak turbiny to trwałość i niskie koszty utrzymania. Czy czasem nie o to chodzi większości klientów nowych aut w Polsce?

Podstawową jednostką napędzającą Tipo to znana jednostka 1.4 16v o "oszałamiającej" mocy 95 koni mechanicznych. Producent obiecuje sprint do setki na poziomie 11,5 sekundy - nam niestety nie udało się nawet zbliżyć do tego wyniku, jednak trzeba pamiętać, że Fiacik miał dodatkowy balast w postaci dwóch nie lekkich mężczyzn :) Mimo to trzeba przyznać, że moc w tym aucie jest zdecydowanie wystarczająca i do normalnej jazdy do sklepu, Kościoła czy na działkę jest wręcz idealna. Do dynamicznej jazdy, poza niską mocą, nie zachęca również spalanie, które bardzo szybko wędruje w górę przy każdym przeciągnięciu po obrotach. Średnie spalanie Tipo w cyklu mieszanym oscyluje w okolicach 7-8 litrów. Wystarczy wyjechać poza granice miasta aby apetyt na paliwo bardzo spadł, nawet poniżej 5 litrów na każde przejechane 100 km. W ofercie znajdziemy również drugiego benzyniaka o pojemności 1.6 i już lepiej wyglądającej na papierze mocy 110 koni mechanicznych. Niestety w tym przypadku Fiat chyba na złość wszystkim oferuje ten motor tylko z automatyczną skrzynią biegów, która skutecznie hamuje zapędy rodzinnego sedana. Osiągi są praktycznie takie same jak wersji 1.4, a cena i spalanie wyraźnie rosną. Dla miłośników klekotu spod maski, Włosi również coś przygotowali. Nowe Tipo można mieć z jednym z dwóch diesli. Klient do wyboru ma słabszego 1.3 MultiJet o mocy 95 KM oraz mocniejszą i zdecydowanie lepszą opcję - 1.6 MultiJet, które generuje 120 koni oraz 320 niutonometrów. Do tego plusem jest 6 biegowa manualna skrzynia biegów. Tipo z tym silnikiem osiąga pierwszą setkę poniżej 10 sekund, a to już bardzo dobry wynik. Niestety nowy Fiat z tym silnikiem kosztuje już dużo więcej, bo cennik tej wersji startuje od niemal 60 000 zł. Za najbogatszą wersję (Lounge) przyjdzie nam już wyłożyć ponad 70 000 zł. Spójrzmy jednak tam gdzie większość klientów będzie kierować swój wzrok - na górę cennika. Nowego Fiata Tipo z silnikiem benzynowym możemy mieć już za 43 200 zł. A to już bardzo dobra oferta. Z dodatkowym pakietem wyposażenia oraz lakierem metalizowanym spokojnie możemy zmieścić się w magicznej barierze 50 000 zł. Wygląda to naprawdę bardzo dobrze!

Warto zaznaczyć, że lada tydzień będzie można składać zamówienia na wersje hatchback i kombii. Fiat obiecuje, że będą one nieco droższe, ale za to lepiej wykończone. Według nieoficjalnych źródeł Tipo Hatchback ma zaczynać się od około 50 000 zł, co uczyni go najtańszym autem w tej klasie w Polsce. Na dodatek w nowych wersjach nadwoziowych powiększy się gama silnikowa. Do grona cherlawych benzyniaków 1.4 i 1.6 dołączy znany ze swej trwałości i podatności na tuning motor 1.4 T-Jet o mocy 120 KM. To bardzo dobry krok! Teraz pozostaje tylko czekać na wariant usportowiony... nie zapominajmy, że nadworny tuner Fiata - Abarth wciąż działa. Abarth Tipo... to byłoby coś. Hatchback zdecydowanie ma ku temu predyspozycje. Jak atakować Golfa, 308 czy Megane... to na całego!

Autor: Jan Struszek

Zdjęcia fot. Grzesiek Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016Fiat Tipo sedan 2016

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA