JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Honda CR-V 2.2 i-CTDi bardziej już przypomina wysokie kombi, niż tradycyjnego SUVa.

Pożegnanie z tradycją

Zobacz zdjęcia: Honda CR-V i-CTDi | Data publikacji: 2009-11-07

Nie ma koła na tylnej klapie, brakuje jej stałego napędu na cztery koła, a mimo to wciąż jest uwielbiana. I choć wiele straciła z poprzedniej urody, to wcale jej to nie zaszkodziło.

Nowa Honda CR-V to wciąż reprezentant popularnego w Polsce segmentu SUV, czyli samochodów o sportowo-rekreacyjnym stylu i charakterze. I choć z Toyotą RAV4 czy Mitsubishi Outlanderem ma coraz mniej wspólnego, to nadal chętnie występuje w tym doborowym towarzystwie.

Jak to się zaczęło?
Jest rok 2006. Toyota na wiosnę wprowadza trzecią generację swojego lidera - RAV4. Honda w tym czasie na paryskich targach pokazuje nową CR-V. Pierwszy szok. Drugi będzie później, podczas premiery kompaktowego Civica. Te dwa wydarzenia coś jednak łączy - odwaga projektantów, księgowych i dyrektorów koncernu, jakby w zgodzie z polskim przysłowiem - Tylko krowa nie zmienia poglądów. Czy warto było ryzykować?

Przecież kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. I choć Honda nigdy nie oferowała w swoim SUV-ie stałego napędu 4x4 (w porównaniu do konkurencji), to jednak znalazła sposób na spełnienie oczekiwań klientów. Zerwała z tyłu koło mocowane do klapy bagażnika, zmieniła ustawienia tylnych zawiasów, aby klapa otwierała się do góry a nie na bok, zaokrągliła i ścięła tylne okienka. W środku powiększyła przestrzeń na kanapie, dodała praktyczną półkę w bagażniku oraz dołączyła wyposażenie z listy opcji spotykanych w Accordzie. Napęd pozostał dołączany. I to miał być pomysł na to, aby skutecznie zabrać klientów innym japońskim konkurentom.

Zrywamy z obrazkiem "auta terenowego"Honda CR-V test
Nowa CR-V zerwała więc z tradycją "małej terenówki". Pokazała nową twarz - uśmiechniętą, mocną i sportową. Taka jest Honda - indywidualna i z pazurem. Sylwetka przypomina nam napompowane kombi, ale zgrabnie. To za sprawą opisanych wcześniej tylnych okienek oraz braku koła na klapie bagażnika. Przód auta akcentuje zderzak mocno wysunięty spod lamp. To podobno dla poprawy aerodynamiki. Załóżmy, że to prawda, nie zdejmowaliśmy go aby to sprawdzić.

Do testów otrzymaliśmy CR-V w wersji Elegance. Pod maską pracował znany nam z Accorda silnik 2.2 i-CTDi o mocy 140 KM. Niewiele, ale wspominając z uśmiechem pierwsze testy Accorda, który pozostawił na nas bardzo dobre wrażenie, byliśmy ciekawi jak sobie poradzi on w nowej CR-V. Gdybyśmy teraz chcieli kupić taki testowy model, w kasie musielibyśmy zostawić około 126.000 zł. Dlatego najpierw sprawdziliśmy, czy warto.

Honda stawia na komfort
Ruszyliśmy spod toruńskiego salonu Hondy w kierunku okolicznych jezior i lasów. Od razu zwróciliśmy uwagę na komfort jazdy. Wcześniej mieliśmy okazję testować inne auta tej klasy, więc mogliśmy to obiektywnie porównać. Honda prowadzi się rewelacyjnie. O ile oczywiście założymy, że nie kupujemy jej po to, aby pokonywać pustynie, wydmy i wzniesienia. Ktoś mógłby jej zarzucić kołysanie na szybkich zakrętach, ale znowu powracamy do naszego założenia - po co kupujemy takie auto? Jeśli marzymy o karierze kierowcy rajdowego udajmy się do salonu Subaru. Konstruktorzy Hondy nie zamierzali tworzyć auta sportowego czy terenowego. Chcieli zaoferować komfort podróżowania, przestronne wnętrze, praktyczny bagażnik, dobry i oszczędny silnik oraz duże koła i duży prześwit, do pokonywania... ulicznych dziur i krawężników. I takie założenia nowa CR-V spełnia w 100 procentach. A nawet więcej, bo coś nas korciło, aby zjechać jednak do lasu.

Frajda z jazdy po piaskachHonda CRV 4x4
Brak stałego napędu 4x4 wzbudzał w nas niepokój. Czy przypadkiem nie będzie potrzebny rodzimy Ursus lub łopata? Na oponach naszej testówki zobaczyliśmy jednak napis "4x4 Contact". I choć bieżnik w niczym nie przypominał opon do jazdy w terenie, to dodał nam trochę wiary, że test się powiedzie. Wybraliśmy sobie jeden z gorszych, czyli piaszczystych, odcinków polany i ruszyliśmy. Jedynka, dwójka, wpadamy w piach, zakręt, gaz - na desce zapalają się żółte kontrolki, silnik cichnie, ale... auto idzie do przodu, nie daje za wygraną. W pewnym momencie myśleliśmy że to koniec, że silnik za chwilę zgaśnie, opony zakopią auto po górne mocowania amortyzatorów i będziemy musieli pójść po pomoc do rolnika. Ale Honda taka nie jest. Dała radę, pokazała klasę mimo braku stałego napędu na wszystkie koła. Aktywny układ 4WD skutecznie poradził sobie z dość trudnym terenem, który z pewnością rzadko będzie pokonywany przez statystycznego właściciela Hondy CR-V. Stąd nasze uznanie za odważny krok i zerwanie z tradycją, za zbudowanie dużego kombi z dużym prześwitem i na dużych kołach. A napęd 4x4 jest tak przy okazji, dla bezpieczeństwa.

Diesel w wersji i-CTDi
Z lasu powróciliśmy na utwardzoną drogę, cali w kurzu i z piaskiem w oczach. Przyszedł czas, aby sprawdzić co potrafi 140 koni pod maską. Niestety... niewiele. Ale niewiele dlatego, że ciągle pamiętamy wrażenia z jazdy Hondą Accord i-CTDi i do tych wrażeń się odnosiliśmy. W swojej klasie diesel Hondy jest podobny to konstrukcji montowanych w Outlanderze czy Toyocie RAV4. Wyróżnia się jednak wyższą kulturą pracy (w stosunku do TDi Outlandera) i elastycznością. Mocą i krótszym czasem osiągania 100km/h bliżej jej do jednostki RAV4 niż Outlandera. Lewarek skrzyni biegów (6-stopniowa manulna) usytuowano wysoko na konsoli, co ma ułatwiać jego obsługę i pozwolić na szybszy dostęp do biegów. Szkoda, że zabrakło precyzji przy ich wybieraniu. Spalanie podczas testu i kopania się w piachu wypadło w okolicach 8 litrów na 100km, czyli w normie.

Agnieszka DrygalskaAgnieszka Drygalska wiele lat spędziła za kółkiem jako przedstawiciel handlowy. Honda CR-V urzekła ją komfortem i wygodnym wnętrzem. Od razu przypadły sobie do gustu.

Coś dla podróżnych
Choć w wycieczkowym autokarze znajdziemy więcej schowków i przestrzeni wokół siebie, to jednak nowa CR-V może pochwalić się wieloma ciekawymi rozwiązaniami umilającymi podróż naszej rodzinie. Przednie fotele zaopatrzono w niezależne podłokietniki i bardzo dobre trzymanie boczne. Tylna kanapa dzielona w stosunku 3:2 pozwala na wiele kombinacji. Możemy ją przesuwać, składać oparcia lub regulować ich kąt, a także złożyć środkowy fotel tworząc praktyczny podłokietnik lub tunel na dłuższe przedmioty przewożone w bagażniku. Uwagę zwraca płaska podłoga, i to zarówno z tyłu, jak i z przodu. Rozwiązanie podobne jak w poprzedniej generacji - oddzielono konsolę środkową od tunelu między fotelami przednimi, na którym umieszczono pojemny schowek zakrywany roletą oraz dźwignię hamulca ręcznego żywcem wziętą z kabiny bojowego myśliwca. Projektanci ciekawie zaplanowali przestrzeń bagażową. Jest oczywiście roleta zakrywająca nasze pakunki. Ale jest również dodatkowa półka (udźwig do 10kg), kilkadziesiąt centymetrów niżej, która pozwala na przechowanie mniejszych pakunków i toreb, bez konieczności zajmowania dolnej przestrzeni. W razie potrzeby sięgnięcia po narzędzia czy koło zapasowe, nie musimy wszystkiego wyciągać z bagażnika. Łatwo i praktycznie. Dodajmy, że z tyłu możemy pomieścić aż 556 litrów bagażu. Sporo, prawda?

Coś dla tych, którzy kochają "bajery"
CR-V może zaoferować niemal wszystko to, co znajdziemy w większym Accordzie. Jest więc dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, lampy ksenonowe ze spryskiwaczami, skórzana tapicerka z podgrzewanymi fotelami i elektryczną regulacją, nawigacja DVD, panoramiczny szklany dach czy kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach - oczywiście skórzana i wielofunkcyjna. Na liście seryjnego wyposażenia możemy znaleźć również 18-calowe felgi aluminiowe, czujniki parkowania, serwer muzyki oraz szereg elementów dekoracyjnych - progi boczne, aluminiowe osłony przednie i tylne, aerodynamiczne zderzaki. Jeśli to mało, sprawdźmy katalog akcesoriów CR-V dostępny u handlowców w salonie. Wielu może zaskoczyć objętością.

Honda Toruń

Okiem sprzedawcy
- Honda CR-V stawia na komfort jazdy i przyjemność z podróżowania - podkreśla Michał Wieliński, szef sprzedaży w SMH Toruń. - Z założenia Honda nie budowała samochodu terenowego. Nacisk położono na komfort, przestronne wnętrze i bogate wyposażenie. Dlatego w CR-V znajdziemy dwustrefową klimatyzację, lampy ksenonowe czy szklany dach, co dla naszych Klientów jest bardzo ważne. Auto jest też bardziej męskie, a wysoka renoma marki i homologacja ciężarowa dostarcza dodatkowych argumentów przy wyborze nowej Hondy CR-V.

Autor: Michał Jasiński

Zdjęcia fot. Michał Jasiński Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 698Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 699Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 700Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 701Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 702Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 703Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 704Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 705Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 706Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 707Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 708Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 709Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 710Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 711Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 712Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 713Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 714Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 715Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 716Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 717Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 718Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 719Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 720Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 721Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 722Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 723Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 724Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 725Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 726Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 727Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 728Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 729Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 730Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 731Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 732Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 733Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 734Honda CR-V 2 2 i-CTDi test -foto 735

Dodaj komentarz do artykułu

Treść *
Autor *
Kontakt ( tylko do wiadomości Redakcji )
* - pole wymagane

Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.

Komentarz do artykułu

fanka A. napisał(a) dnia: 2011-11-14

Kochana Redakcjo jak to pan zrobil ze jestesmy na trzecim miejscu w google? serdecznie pozdrawiam wierna fanka Jazdy :) :) :)

Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA