JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Subaru Legacy GT to piekielnie szybka zabawka, a przy tym komfortowa limuzyna.

Uśpione pożądanie

Zobacz zdjęcia: Subaru Legacy GT | Data publikacji: 2011-01-20

Sześć sekund do setki i dwadzieścia litrów paliwa mniej w baku. W środku pełno plastiku, ale nikt nie zwraca na to uwagi. Nowe Subaru Legacy w topowej wersji GT przyciąga bardziej niż magazyn Playboy. Tylko czy szybko się nie znudzi?

Ponad dwa tysiące przejechanych kilometrów i tysiąc sto złotych zostawiony na stacjach benzynowych. Na takie koszty zdecydował się bydgoski diler Subaru Reiski, aby zaprezentować swoim klientom najmocniejsze Subaru Legacy GT.

- Szef oraz importer na początku nie byli zachwyceni tym pomysłem - wspomina Marek Jankowski, szef działu sprzedaży Subaru Reiski w Bydgoszczy i dodaje z uśmiechem. - Ale ryzyko się opłaciło - trzy umowy zawarte w tym tygodniu, i jedna prawdopodobnie zostanie sfinalizowana w przyszłą środę.

Zaciekawieni i samym modelem, i powodem dla którego aż trzy osoby tak szybko kupiły tę diabelską maszynę, podjechaliśmy do salonu w Bydgoszczy. Stała - biała limuzyna, z charakterystycznym wlotem powietrza na masce, 18-calowymi aluminiowymi felgami, masywną sylwetką i spojrzeniem amerykańskiego samochodu, czyli... bez wyrazu. Zawiedzeni? Trochę tak, auto po prostu zwyczajne wśród zwyczajnych. Jedynym elementem wyróżniającym topową odmianę GT od "zwykłego" Legacy jest podwójna końcówka układu wydechowego. To wszystko. Nic innego nie zdradza, że pod maską pracuje prawie 300-konna turbodoładowana jednostka benzynowa, oczywiście w układzie Boxer. Skąd więc te zamówienia?

- Jazda próbna odgrywa u nas kluczową rolę - wyjaśnia Marek Jankowski. - Chcemy pokazać klientowi to, co w Subaru jest najpiękniejsze - frajdę z jazdy. A nowe Legacy GT idealnie nadaje się do takiej prezentacji.

subaru legacy gtTechnika w służbie radości
Nowe Subaru Legacy GT to próba połączenia sportowych tradycji marki z elegancją, komfortem i prestiżem limuzyny dla prezesa. Pod maską testowanego "subika" czeka benzynowy silnik 2.5, który z pomocą układu turbo osiąga moc 265 KM. Siła napędowa, przenoszona symetrycznie na wszystkie koła, daje wartość aż 350 Nm, i to w szerokim zakresie pracy silnika (2.400 - 5.200 obr./min). Na pierwszą setkę czekamy zaledwie 6,2 sekundy, a komputer pokładowy pokazuje nam wtedy spalanie na poziomie... 20 litrów na 100km. Uspokajamy - to wynik chwilowy, tylko przy dynamicznym przyspieszaniu. Na trasie Kraków - Bydgoszcz, utrzymując prędkość delikatnie przekraczającą dopuszczalną na autostradzie, Legacy potrzebował "zaledwie" 10,5 litra benzyny. W naszym teście, a też nie jechaliśmy wolno, średnio wyszło około 14.

Ten sam motor znajdziemy w mocnych odmianach Subaru Impreza WRX. Czymś jednak się różnią. Legacy, to limuzyna, i jak tłumaczy nam szef sprzedaży Subaru z Bydgoszczy, nie może być tak głośno jak w Imprezie. Nowe Legacy, mimo większej wagi i większych rozmiarów przyspiesza zaledwie o 0,2 sekundy wolniej niż Impreza WRX. Spalanie również mają na podobnym poziomie. Tylko właśnie - brakuje nam tego charakterystycznego dźwięku sportowego Boxera.

Automat na sportowo
Do przenoszenia napędu służy nam 5-stopniowa automatyczna skrzynia biegów. Mało sportowe? Wcale nie - skrzynia, oprócz możliwości ręcznej zmiany biegów za pomocą łopatek, oferuje ciekawy system SI-DRIVE. Srebrne pokrętło, umieszczone między przednimi fotelami, pozwala na optymalny wybór pracy silnika i skrzyni, w zależności od naszego stylu jazdy.

SI DRIVE Subaru Legacy GTAutomat SI-DRIVE zmienia temperament silnika w zależności od naszych oczekiwań. Jest szybki i komfortowy.

S - tryb sportowy. W tym położeniu układ zapewnia płynną, wydajną pracę silnika przy każdej prędkości. Naciskając pedał gazu, skrzynia momentalnie wyczuwa nasze intencje i w pełni wykorzystuje moment obrotowy silnika.

S# - ekstremalnie. Tryb Sport Sharp to możliwość korzystania z maksymalnych możliwości silnika i nacisk na osiągi. Reakcja na wciśnięcie pedału przyspieszenia jest bezpośrednia i wyraźna, tak jak przyspieszenie samego auta. Momenty zmiany przełożeń automatycznej skrzyni biegów następują przy wyższych obrotach, zaś przy zmniejszaniu przełożeń maksymalnie wykorzystywane są zalety automatycznej redukcji biegów.

I - tryb inteligentny. Zaprojektowany z myślą o codziennej jeździe w ulicznych korkach i pozamiejskich "dojazdówkach" do pracy i domu. Zapewnia ekonomiczną jazdę przy jednoczesnej kontroli na śliskiej nawierzchni lub podczas jazdy miejskiej.

Sznurkiem po łuku
Kolejny sportowy akcent nowego Subaru Legacy GT to zawieszenie. I nie chodzi wcale o jakieś nowatorskie rozwiązania, bo z przodu mamy tradycyjną kolumnę McPhersona, a z tyłu za komfort i przyczepność odpowiada układ wielowahaczowy. Nie przypadkowy był jednak wybór producenta tych wszystkich elementów - marka Bilstein to klasa sama w sobie. A co nam to daje?

Droga z Bydgoszczy na Gdańsk. Dwa pasy ruchu do jazdy w jednym kierunku. Jest ślisko, momentami nawet bardzo. Po sześciu sekundach mamy już na liczniku 100 km/h. I choć nie czuć tej prędkości, to jednak te sześć sekund pozostaje niezapomniane. Wcisk w fotel, ekscytujące drżenie nóg i mrowienie w brzuchu to coś, co fani Subaru kochają najbardziej.

Ale wróćmy na drogę. Jest pusto. Skrzynia pracuje w trybie "I", nagle wykonujemy gwałtowne ruchy kierownicą, próbując dość szybko jechać od krawężnika do krawężnika. Co się wtedy dzieje? Nic, zupełnie nic. Auto posłusznie i precyzyjnie skręca w każdym kierunku, czasami tylko zarzucając delikatnie tyłem. Ale napęd 4x4 błyskawicznie zapobiega jakimkolwiek niekontrolowanym manewrom. Nadwozie nie wykazało żadnej tendencji do wychylenia się czy bujania. Jest na tyle twarde, że szybkie pokonywanie łuków może być bezpieczniejsze, ale i na tyle komfortowe, że w środku czujemy się jak w prawdziwej limuzynie. Frajda z jazdy zapewniona.

wnętrze legacy subaru gtSkóra fura i...
Mocny silnik, sportowe zawieszenie, napęd na cztery koła i automat który pozwala na wiele. Teraz rozumiemy, dlaczego jazda próbna jest tak ważna dla Subaru. Bo jeśli mielibyśmy skupić się tylko na wnętrzu i wyposażeniu, to wtedy sprzedawca byłby w opałach.

Według cennika za taką zabawkę musimy zapłacić prawie 188.000 złotych. Oprócz rajdowej legendy i doznań na najwyższym poziomie chcielibyśmy coś jeszcze. A co nam daje nowe Legacy GT?

Skórzana tapicerka, ksenonowe reflektory ze spryskiwaczami, 18" calowe felgi aluminiowe, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, pełny pakiet elektryczny... to wszystko jest. Mamy nawet nawigację DVD z kamerą cofania oraz doskonały dźwięk audio z systemu McIntosh. Mamy też w standardzie dużo...twardego plastiku i prostych kształtów. Nawet gałka dźwigni zmiany biegów jest zaledwie plastikowa. Hamulec ręczny jest elektroniczny, więc tutaj akurat na skórzanych obiciach można było zaoszczędzić. Generalnie jak na limuzynę, którą klienci porównują z Audi A4, BMW 5, Hondą Legend (z uwagi na moc i napęd, bo cenowo Legacy jest tańszy o jakieś 60 tysięcy złotych), to nowe Legacy prezentuje się co najwyżej poprawnie. Czy to wada? Ktoś kto szuka luksusu i komfortu, drewnianych oklein i wnętrza jak w prezydenckim salonie z pewnością się rozczaruje. Ale klient Subaru, według zapewnień Marka Jankowskiego, nie szuka "wypasionej fury", wozu którego pozazdrości pół osiedla. Subaru kupuje się pragnieniem i pożądaniem, chęcią przeżycia czegoś nowego, innego. Ale żeby to poczuć, trzeba się nim po prostu przejechać.

- Szef myśli już o tym, aby następne auto testowe było właśnie w takiej specyfikacji. Klient i tak częściej wybierze diesla, ale jak poczuje to co Pan teraz w Legacy GT, to będzie myślał tylko o Subaru - podsumowuje Marek Jankowski.

Okiem sprzedawcy

Marek Jankowski, szef działu sprzedaży Subaru Reiski, o nowym modelu Legacy GT
- Bardzo ważne dla naszych Klientów są wymiary Legacy. Długość ponad 4,7 metra i szerokość ponad 1,7 metra pozwalają wykorzystać ten samochód jako auto rodzinne (w wersji kombi bagażnik pomieści 526 litrów). Gdy Subaru ma występować w roli auta reprezentacyjnego, nie bez znaczenia pozostanie bardzo przestronna i wygodna tylna kanapa. To naprawdę duże i wygodne auto dla ludzi ceniących sobie indywidualny i sportowy tryb życia. Dodając japońską precyzję i niemal wzorową bezawaryjność otrzymujemy bardzo atrakcyjny samochód.

Dane techniczne
silnik: 2.5 DOHC, 4-cylindry, turbodoładowany
moc: 265 KM / 5.600
moment obrotowy: 350 Nm / 2.400 - 5.200
średnie zużycie paliwa: 10,6 l/100km
przyspieszenie 0-100km/h: 6,2s
prędkość maksymalna: 245 km/h
wymiary: 4730 / 1780 / 1505
pojemność bagażnika: 486l

cena Subaru Legacy 2.5 GT MacIntosh: 47.000 euro
cena Subaru Legacy sedan: od 27.900 euro

Autor: Michał Jasiński

Zdjęcia fot. Michał Jasiński Subaru Legacy GT -foto 310Subaru Legacy GT -foto 311Subaru Legacy GT -foto 312Subaru Legacy GT -foto 313Subaru Legacy GT -foto 314Subaru Legacy GT -foto 315Subaru Legacy GT -foto 316Subaru Legacy GT -foto 317Subaru Legacy GT -foto 318Subaru Legacy GT -foto 319Subaru Legacy GT -foto 320Subaru Legacy GT -foto 321Subaru Legacy GT -foto 322Subaru Legacy GT -foto 323Subaru Legacy GT -foto 324Subaru Legacy GT -foto 325Subaru Legacy GT -foto 326Subaru Legacy GT -foto 327Subaru Legacy GT -foto 328Subaru Legacy GT -foto 329Subaru Legacy GT -foto 330Subaru Legacy GT -foto 331Subaru Legacy GT -foto 332Subaru Legacy GT -foto 333Subaru Legacy GT -foto 334Subaru Legacy GT -foto 335Subaru Legacy GT -foto 336Subaru Legacy GT -foto 337Subaru Legacy GT -foto 338Subaru Legacy GT -foto 339Subaru Legacy GT -foto 340Subaru Legacy GT -foto 341Subaru Legacy GT -foto 342Subaru Legacy GT -foto 343Subaru Legacy GT -foto 344Subaru Legacy GT -foto 345

Komentarz do artykułu

Kubas76 napisał(a) dnia: 2012-03-28

Jeździłem w USA takim GT w manualu i było bosko a tu w Polsce kolega sprowadził egzemplarz ze Szwajcarii ze skrzynią automatyczną i muszę przyznać że wcale nie gorzej jeździ- po prostu trzeba się nauczyć wachlować manetkami jeśli program automatyczny nie pasuje. Po przejechaniu kilkuset kilometrów mogę powiedzieć że skrzynia jak na automat jest super- szybka, biegi w wyższych obrotach zmienia niezauważalnie no i w korkach to zbawienie. Jak dla mnie który większość jeździ po mieście to chyba nawet lepsze rozwiązanie. Wydaje mi się też że wersja europejska jest sztywniejsza od amerykańskiej i lepiej hamuje a już uwaga! na pewno lepiej doposażona- jest lepsze radio + światła przeciwmgielne + pozycjonowanie ksenonów. I to jest ciekawe bo przecież zazwyczaj wersje amerykańskie subaraków były lepiej wypasione. Ale i tak auto warte uwagi niezależnie z jakiego rynku- w tej klasie to mój faworyt i przestałem marzyć o Hondzie Accord 2.4 czy Legend- ich napęd w porównaniu z subaru wypada bardzo słabo.

gosc napisał(a) dnia: 2011-12-20

To auto jest kosmiczne! Mam ostatnio przyjemnosc jezdzic takim. To, jak sie trzyma na polskich koszmarnych drogach, to jest jakies science fiction! Łuk, 130 km/h, droga wyglada jakby ja ktos obrzucil granatami; dziury, wyrwy, laty, brzegi wyoblone podczas upalow, koleiny... Kazdy zwykly samochod wyladowalby od razu w rowie, a Legacy GT jedzie jak po szynach! Nie podbija, nie rzuca, nie ucieka na pobocze... Jak przyklejone! Uwielbiam ten woz i tylko jedno doprowadza mnie do placzu... Nie jest moje. ;(

MarekL napisał(a) dnia: 2011-11-22

Zajeb... sprzęt tylko że w Polsce nieosiągalny więc nowego trzeba ściągać z CH

grubby napisał(a) dnia: 2011-09-12

no to już wiem, co to za sprzet tak wczoraj wymiatał na trasie- nie wiedziałem jakie to legacy, ale stawialem na H6 albo 2,5 turbo. Moim vw robie od 0-100 w jakies 7s wiec podobnie jak H6, a skoro wczoraj legaś mi odchodzil to musialoby to byc gt. Coz byc objechanym przez lepszego to chyba nie wstyd ;) Bryka marzenie :))

:)) napisał(a) dnia: 2011-08-14

Wlasnie kolo mnie stoi moj czarny egzemplarz GT. Naprawde sympatyczne auto. Moje poprzednie tez mialo ok. 250KM ale tutaj czuje sie roznice, ktora daje zawieszenie. Co prawda stockowe opony Bridgestone sa do kitu (glosne). Samochod domyslnie budzi sie w trybie S, no dla mnie podstawowy to S#. Paliwa na miescie wciaga 16 litrow czyli jest dobrze. Miejsca w srodku jest jak w Camry czy Superbie, ale radosc jazdy zupelnie inna. A jak juz dojedziesz na zakupy to bagaznik jest naprawde duzy. Jak ktos moze to niech bierze. Auto budzi usmiech na twarzy nawet jesli poprostu stoi obok. Sorry za biedna stylistyke wypowiedzi, ale post pisany byl na telefonie, na lezaku, z widokiem na Subaru Legacy GT ;)

piootrek napisał(a) dnia: 2011-07-23

Właśnie jest taki na allegro tylko w kombi :)

ps. zimą albo w deszcz kolesie w bmw nie zdążyliby dojechać do następnych świateł ;P

Marion napisał(a) dnia: 2011-07-07

Zajefajny- takie wrx w limuzynie :) Chcialbym zobaczyc mine kolesi z bmw na nastepnych swiatlach :)))

paco napisał(a) dnia: 2011-06-06

Właśnie dziś takim jeździłem- odlot! :) Co do skrzyni biegów- jest szybka i ponoć w jej przygotowaniu maczał palce prodrive, więc to sprzęt do wymiatania, a nie wolnych przejażdżek. Szkoda, że nie można go już kupić w Polsce bo od razu bym taki zamówił...

driver napisał(a) dnia: 2011-04-29

Super auto mam okazję takim jeździć tyle, że w wersji kombi - super trakcja i motor, jedyny drobny mankament to skrzynia ale da się to przeboleć no i te plastiki :) dramat jak w toyocie yaris :)

Bartolini napisał(a) dnia: 2011-01-20

fakt skoda wygrywa z wszystkimi autami w tej klasie ale zwłaszcza pod względem cenowym ,kupmy vw ,hondę ,audi,opla czy nawet subaru w cenie najlepiej wyposażonego superb w większości z nich będzie biednie ..
Dobrze ,że coraz częściej Polacy wolą kupić słabiej wyposażone nowe auto , anieżeli używane z sporym przebiegiem ale na 'pełnym wypasie'

Jacek napisał(a) dnia: 2010-09-20

Jak już mamy A4 to powinno być BMW 3, albo BMW 5, Audi A6 i Legend.

Kario napisał(a) dnia: 2010-04-07

W praktyce to auto ma nawet ponizej 6 sekund do 100. To auto jest bardzo lekkie jak na swój rozmiar i to wszystko co jest w środku. Przejedź się Legacy. Nie ma nic lepszego. To auto to klasa sama dla siebie. Nic tak nie jeździ. Jeżeli nie zależy ci na barokowym wykończeniu wnętrza, a przemawia do ciebie czysty minimalistyczny design podporządkowany funkcji to wnętrze Legacy też wygrywa. Wiem co mowie, mam 2 rożne legacy. Jeździłem rożnymi autami, różnymi BMW, rożnymi Audi, Saabami, Volvami, Porsche Cayenne, Panamera, wiele innych. Subaru to subaru prostota, niezawodność, praktyczność a do tego niezrównany układ jezdny.

lisek napisał(a) dnia: 2010-02-23

Tak duże auto, niby ten sam silnik co w Imprezie WRX i tylko o 0,2 sekundy jest wolniejszy? Ktoś to sprawdzał? Ciekawe czy TVN Turbo porówna teraz Legacy GT do np.: Skody Superb, która ostatnio wygrywa nawet z Hondą Legend ;) ale jaja

SZUKAJ W SERWISIE!
OtoModel - ogłoszenia modeli RC, części Traxxas Arrma HPI i inne
testy AKTUALNOŚCI TESTY UŻYWANE FOTOREPORTAŻ MODELE MOTOSPORT
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA