JazdaMiejska.pl | moto magazyn

Z więzienia jeździli do wojska

Data publikacji: 2010-06-30

Trasy Grudziądzkiego Rajdu Samochodowego trudno uznać za banalne. Asfalt, beton i nawierzchnia "szutropodobna". Ta ostatnia w miejscach, do których dostęp na co dzień mają tylko nieliczni.

27. Rajd GrudziądzkiPrzed startem zawodników szczegółowo analizujemy książkę drogową 27. Rajdu Grudziądzkiego, gdyż z aparatem fotograficznym zamierzamy towarzyszyć im na niemal całej trasie zawodów. Ciekawie jest już na samym starcie: uliczny fragment po asfalcie w centrum miasta. Dzięki temu rajdowcom towarzyszy spora grupa kibiców. Widowiskowy sposób pokonywania pierwszego łuku z użyciem hamulców ręcznych wywołuje niemały aplauz publiki. Szczególnie efektownie wykonali to Tomasz Andrzejewski, Maciej Erdmann i Paweł Krix. Niezły odcinek, szkoda tylko, że taki krótki...

- Stąd najlepiej jedźcie do więzienia - radzi nam jeden z sędziów.
- Gdzie??? - pytamy zdziwieni.
- No, do więzienia, bo tam będzie kolejna próba. A w zasadzie na parkingu tuż obok - precyzuje nasz rozmówca.

Te wyjaśnienia rozjaśniły sytuację. Moment zaskoczenia minął tak szybko, jak przyszedł. Druga próba to dosyć szybki "kaloryfer". Prawy, prawy, lewy, lewy i tak dalej. Dużo kręcenia, dużo ostrych łuków, na szczęście z fragmentami na napędzenie się.

Wsiadamy do Fiata użyczonego nam przez włocławskiego dilera tej marki i ruszamy w dalszą drogę. Wjeżdżamy na teren jednostki wojskowej. "Czy tu w ogóle można robić zdjęcia?" - taka myśl pojawia się na sekundę w głowie naszego fotoreportera. Nikt z nas chwilę później nie ma wątpliwości, że dziennikarze są tu dzisiaj bardzo mile widziani. Fotki od samego początku zapowiadają się ciekawie. Już pierwsze przejazdy, potwierdzają nasze oczekiwania. Ciemne, sypkie, drobne kruszywo strzela co chwilę w górę spod kół. Kierowcy popisują się efektownymi przejazdami. Jedynym minusem są tumany kurzu unoszące się z przesuszonego podłoża.

Równie ciekawie jest w Grupie na poligonie wojskowym. Fotoreporter JazdyMiejskiej czuje się w tym miejscu, jakby przechodził jakieś ostre manewry. Tutaj kurzy się jeszcze mocniej. Co chwila zawodnicy fundują naszemu koledze z aparatem porządną zasłonę, tak, że na jakiś czas znika nam z oczu, po czym "wypływa" w zupełnie innym miejscu tego terenu. Ostatnie dwie próby rajdu to naprawdę ciężki egzamin dla Michała. Z poligonu wyjeżdża umorusany, zgrzany i przemęczony,... ale zadowolony z ujęć. Na sam koniec dosyć też mają niektóre samochody zmagające się z kilkudziesięciokilometrową trasą. Awarie układów chłodzenia i uszkodzone elementy zawieszenia to najczęstsze dolegliwości.

W klasie drugiej (w pierwszej nikt nie startował) najszybsza okazała się załoga zdecydowanych faworytów. Szymon i Łukasz Świątkowscy dosyć pewnie wygrali rywalizację z innymi Fiatami Cinque- i Sei -cento. Ostra walka o zwycięstwo trwała do ostatniego odcinka w klasie trzeciej. Włocławian Tomasz Andrzejewski (Ford Fiesta XR2i), pilotowany przez Laurę Nawrocką, okazał się w ostatecznym rozrachunku nieco szybszy od reprezentantów Automobilklubu Toruńskiego, małżeństwa Michała i Jolanty Ziegler, jadących Citroenem Saxo. Podobne czasy pierwszych prób w stosunku do obu tych załóg kręcili Oskar Lubieński i Sławomir Zieliński w Hondzie Civic, jednak problemy techniczne sprawiły, że pod koniec ich przejazdy były już wolniejsze. Ostatecznie szczęśliwie udało im się obronić trzecią pozycję przed ścigającymi ich Mitsubishi Coltem Oskarem Roszkowskim i Jackiem Kaczkowskim.

Pasjonująca walka o zwycięstwo w klasie czwartej i jednocześnie w klasyfikacji generalnej 27. Rajdu Grudziądzkiego rozegrała się pomiędzy załogą Paweł Krix-Michał Głogowski (LKT Wyczół Gościeradz), a Andrzejem Pietrzakiem i Marcinem Guzowskim (Automobilklub Włocławski). Triumfatorem rajdu został prezentujący równą formę od początku sezonu kierujący Oplem Astrą GSi Krix. Trzecie miejsce w generalce zajął rodzinny team Świątkowskich.

W klasie piątej startowały zaledwie dwa auta. BMW 325td prowadzone przez grudziądzanina Ernesta Pawlikowskiego (pilot: Anna Materka) przejazdy sportowe pokonało nieco szybciej od wyraźnie oszczędzającego Audi TT Pawła Żukowskiego, jadącego w parze z Krzysztofem Piaseckim. "Tetetka" była zdecydowanie za niska na nierówną nawierzchnię niektórych prób.

W klasyfikacji klubowej z olbrzymią przewagą zwyciężył Automobilklub Toruński. Kolejne miejsca przypadły A. Włocławskiemu, reprezentantom LKT Wyczół Gościeradz, a dalej Automobilklubom - Inowrocławskiemu i Bydgoskiemu.

27. Grudziądzki Rajd Samochodowy pełnił jednocześnie rolę rund mistrzostw okręgu bydgoskiego w KJS i mistrzostw strefy Polski Zachodniej. Honorowy patronat nad imprezą sprawował prezydent Grudziądza Robert Malinowski. Organizatorem zawodów była grudziądzka delegatura Automobilklubu Toruńskiego.

BARDZIEJ SZCZEGÓŁOWE WYNIKI PODAMY NA STRONIE JUŻ WKRÓTCE

Autor: Tomasz Niejadlik

Galeria fot. Michał Jasiński  - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 55  - 56  - 57  - 58  - 59  - 60  - 61  - 62  - 63  - 64  - 65  - 66  - 67  - 68  - 69  - 70  - 71  - 72  - 73  - 74  - 75  - 76  - 77  - 78  - 79  - 80  - 81  - 82  - 83  - 84  - 85  - 86  - 87  - 88  - 89  - 90  - 91  - 92  - 93  - 94  - 95  - 96  - 97  - 98  - 99  - 100  - 101  - 102  - 103  - 104  - 105  - 106  - 107  - 108  - 109  - 110  - 111  - 112  - 113  - 114  - 115  - 116  - 117  - 118  - 119  - 120  - 121  - 122  - 123  - 124

Komentarz do artykułu

pitas napisał(a) dnia: 2010-07-01

Szymi boczerow wiecej :D

Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA