Polak nie musi jeździć niemieckim przystankiem
Data publikacji: 2010-02-05
W związku z uroczystym otwarciem nowej siedziby toruńskiego salonu Skody, w regionie gościł Marek Konieczny, prezes Związku Dealerów Samochodowych w Polsce. Organizacja na najbliższe miesiące stawia sobie ambitne cele.
- Polacy generalnie jeżdżą starymi samochodami nie dlatego, że je tak bardzo kochają, ale dlatego, że na nowe większości społeczeństwa po prostu nie stać - stwierdza prezes Konieczny. - Staramy się w tej materii coś zmienić. Jest wiele celów, które stoją przed naszym związkiem. Ja wymienię dzisiaj cztery nadrzędne. Pierwszą sprawą jest ciągnący się od lat spór o odliczanie podatku VAT od samochodów i paliwa. To utrudnia funkcjonowanie nie tylko naszej branży, ale prawie wszystkim przedsiębiorcom. W większości krajów na całym świecie samochód uważany jest za normalne narzędzie pracy, tak jak np. komputer, czy meble biurowe. Zgodnie z założeniami VAT ma być neutralny dla tego typu rzeczy i od takich wydatków odpisywany. Polska jest jednym z nielicznych państw rozwiniętych, w których samochód traktuje się jako dobro luksusowe. W ten sposób karze się przedsiębiorców za to, że mają samochody! Walczymy o to, aby także u nas wprowadzić możliwość odliczania tego podatku od kosztów działalności gospodarczej.
Drugim problemem, na którym skupia się Związek Dealerów Samochodowych w Polsce jest sprawa innego z podatków, akcyzowego. W tej chwili nadal funkcjonuje on przy sprzedaży samochodów w naszym kraju, mino, że w ostatnim czasie sporo mówi się o alternatywie dla tego rozwiązania.
- Chodzi o oczywiście o tzw. podatek ekologiczny, który byłby zależny od poziomu szkodliwości dla środowiska - wyjaśnia prezes Konieczny. - Gdyby go wprowadzono, spadłyby ceny nowszych samochodów.
Trzecią kwestią nad którą obecnie pracuje organizacja, jest sprawa badań technicznych.
- Chodzi o "nieszczelność" tego systemu - mówi szef ZDSP. - Niestety, negatywnie rzutuje to na poziom bezpieczeństwa naszych dróg. Mam tu na myśli samochody, których już nigdy nie da się do końca doprowadzić do należytego stanu technicznego, takich, które nie będą w należytym stopniu sprawne. Kabareciarze z aut tego typu żartują, mówiąc, że niekiedy są one budowane z niemieckich przystanków autobusowych.
Jednym z głównych założeń, które Związek chce przeforsować w tym roku jest wprowadzenie tzw. leasingów konsumenckich. Gdyby takie rozwiązanie wdrożono w życie, byłaby szansa na zwiększenie dostępności nowych samochodów dla grona przeciętnych Kowalskich.
- Nie wymagałoby to, trudnego do osiągnięcia dla wielu poziomu zdolności kredytowej, lub zgromadzenia sporej gotówki - zapewnia Marek Konieczny.
Stowarzyszenie, któremu przewodzi prezes Konieczny powstało w październiku ubiegłego roku. Jak przekonują jego członkowie, postulowane przez nich zmiany, mają być korzystne dla całej branży motoryzacyjnej w Polsce. Jednak stawiają sobie też cele, skupiające się stricte na działalności dilerskiej. Chodzi m.in. o budowanie właściwych relacji pomiędzy dilerami, producentami i dostawcami aut, a także o kształtowanie pozytywnego wizerunku dilerów samochodowych w naszym kraju.
- 97 procent firm z tej branży to małe i średnie przedsiębiorstwa o polskim kapitale - przekonuje Marek Konieczny. - W tym sektorze gospodarki dilerzy są najbardziej prospołecznymi podmiotami. Spore fundusze łożą choćby na sponsoring, akcje pomocowe, czy charytatywne. Dlatego jednym z naszych celów statutowych jest podkreślanie tej roli w funkcjonowaniu społecznym. Warto tutaj też zaznaczyć, że nasza branża zatrudnia w chwili obecnej aż 40-50 tysięcy osób w całym kraju.
Podczas pobytu w Toruniu członkowie Związku Dealerów Samochodowych w Polsce przedstawili, jak prezentuje się Kujawsko-Pomorskie na dilerskiej mapie Polski. Okazuje się, że w porównaniu do województw o podobnej wielkości wypadamy całkiem nieźle. W regionie w chwili obecnej działają 82 stacje dilerskie (z około 1500 w skali całego kraju). Zdecydowany prym w tej branży wiedzie, rzecz jasna, Mazowieckie z dominującą rolą Warszawy - 227 punktów. Jednak dla porównania w województwie świętokrzyskim działają zaledwie 23 stacje. Kujawsko-Pomorskie pod kątem ilości salonów sprzedaży plasuje się mniej więcej w połowie stawki szesnastu województw. Działalność dilerską w Polsce aktualnie prowadzi około tysiąca firm. Trzy z nich mają swoje główne siedziby w naszym regionie. Są to Mikołajczak z Bydgoszczy, Z&Z Auto Złomańczuk z Torunia i Polmozbyt Holding Toruń, który wchodzi w skład jednej z wiodących grup dilerskich w naszym kraju.
Autor: Tomasz Niejadlik
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r.
O nas
|
Polityka prywatności
|
Reklama
|
Katalog firm
Nasze strony:
Modelmania
|
OtoModel
|
Magazyn RC AUTA