Dar życia od motocyklistów
Tegoroczny finał akcji Motoserce zakończył się nowym rekordem. Swoją krew ofiarowało prawie 200 osób. Krwiodawcy, oprócz satysfakcji z niesionej pomocy, mogli sobie podriftować, przejechać się prawdzią rajdówką albo wygrać Toyotę na weekend.
Robert "Sauron" Majewski, koordynator toruńskiego finału Motoserca, po raz kolejny ma powody do zadowolenia.
- Cieszę się, że pobiliśmy ubiegłoroczny rekord. Do naszej akcji włączyło się ponad dwieście osób, choć nie wszyscy, z różnych powodów, mogli oddać krew. Gdyby było inaczej, liczba naszych krwiodawców byłaby jeszcze większa - mówi Robert Majewski.
Akcja zbiórki krwi w Toruniu trwała już od początku marca. Każdy mógł ją oddać w Centrum Krwiodawstwa Szpitala Wojewódzkiego na Bielanach. 16. kwietnia na Motoarenie zorganizowano rodzinny festyn motoryzacyjny kończący tegoroczną akcję "Motoserce. Krew darem życia". Na torunian czekało mnóstwo atrakcji, sportowych wrażeń i kuszących nagród.
Specjalnie dla krwiodawców na nowo wybudowany tor gokartowy przyjechał Maciej Polody z Marcinem Wicikiem. Panowie w charakterystycznych pomarańczowych driftowozach zapraszali do przejażdżki profesjonalnymi autami przystosowanymi do jazdy "bokiem do przodu".
- O, ta pani już nie jest taka kolorowa - jeden z kibiców z uśmiechem wskazuje na młodą dziewczynę, która właśnie opuszcza prawy fotel Nissana. Faktycznie, jej twarz jest blada jak fartuch młynarza.
- To jest coś wspaniałego, tego się nie da opisać słowami, to trzeba przeżyć - mówi mocno podekscytowany przejażdżką kolejny uczestnik Motoserca. - Warto było tutaj przyjechać, oddać krew i zrobić coś dla innych. A taka "nagroda" będzie pamiątką na całe życie. Panowie, dziękuję!
Tłumy mieszkańców towarzyszyły kolejnym śmiałkom w ich szalonej podróży po torze. W pewnym momencie kierowcy postanowili urozmaicić swoje przejazdy wykonując niespodziewanie... altonena, czyli obrót samochodu o 360 stopni przy pełnej prędkości.
- Dobrze, że krew kazali oddać przed jazdą tym driftowozem - mówi Bartek z Torunia. - Teraz nie wiem czy byłaby coś warta - kończy z uśmiechem.
W nieco bardziej "ludzkich" warunkach można było przejechać się białym Subaru Impreza. Rajdowa legenda dysponująca silnikiem o mocy 320 KM, prowadzona przez Bartka Michalskiego, częściej utrzymywała kierunek na wprost niż pomarańczowe Nissany. Mimo to, rola pilota w takiej rajdówce, daje sporo frajdy, o czym sami mogliśmy się przekonać. Pierwsza krótka prosta dała nam już przedsmak tego, co działo się później. Nawet nie pamiętam kiedy na liczniku wskazówka pokazała "setkę". Płot odgradzający tor od Motoareny zbliżał się błyskawicznie. W takich chwilach człowiek ma różne myśli, ale przede wszystkim stara się trzymać wszystkiego, co ma pod ręką, za wyjątkiem kierowcy. Nagle pisk opon, syk zaworu spustowego (aż ciarki przeszły po plecach), zbijanie biegu do dwójki, "lewy 90" i znowu pełny ogień. Plecy ani na chwilę nie odkleiły się od kubełkowego fotela, nie miały nawet kiedy. Potężną moc Subaru czuć było na każdym odcinku, na każdej prostej i w każdym zakręcie. A ten dźwięk... coś wspaniałego. Bartku, dziękuję!
Popisy na torze kartingowym to jednak tylko część atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Na parkingu przy Motoarenie bardzo licznie zaprezentowali się motocykliści. Lśniące blaszane rumaki, ścigacze, legendarne Harleye czy przedwojenne "beemki" tworzyły wspólnie niesamowity obraz. Panowie i panie ubrani od stóp do głów w czarne skóry dumnie prezentowali herby swoich klubów: BMW Veteran Club, Fenix Toruń oraz Viator Toruń. Najmłodsi z kolorowymi buziami siadali na "rumaki" i pozowali do pamiątkowych zdjęć. Tatusiowe zagadywali o parametry techniczne i "ile to pali?". Mamusie w tym czasie spokojnie mogły potestować różnego rodzaju pachnące kosmetyki oferowane przez Avon.
Festyn motoryzacyjny przy Motoarenie przyciągnął również właścicieli wyjątkowych Volkswagenów i Audi z forum "VAG się kręci". Pieczołowicie przygotowane auta dumnie prezentowały się w towarzystwie motocykli i nowych Toyot. Jedną z perełek był niemal wzorowo utrzymany Golf I generacji w wersji cabrio. Można było również zobaczyć czerwone Audi Coupe, częstego gościa bydgoskiego Tuning-Show.
Na zakończenie imprezy wszyscy krwiodawcy wzięli udział w losowaniu atrakcyjnych nagród ufundowanych przez przyjaciół "Motoserca". Szczęśliwe kupony losowała 10-letnia Ola, a karnety na pływalnie i korty, torebki z kosmetykami, kupony rabatowe na kursy prawa jazdy w szkole F1, loty samolotem, CB radia i nawigacje wręczał kierownik Motoareny, Marian Filipiak. W roli "sponsora" wystąpiła również nasza redakcja fundując szczęśliwemu krwiodawcy zdalnie sterowane Audi A4 DTM z silnikiem spalinowym. Model w większej skali, Toyotę Auris na cały weekend, podarował toruński diler tej marki, firma Bednarscy. Oficjalne podsumowanie finału akcji "Motoserce. Krew darem życia" odbyło się w klubie Lizard King przy muzyce zespołu Ananakofana.
Pasja, która rodzi sukces
Od rowerów po Rollsa
Auto Moto Show Toruń 2023 już za miesiąc
Automaniacy zrobią show
Wielkie święto motoryzacji w Grodzie Kopernika
Będą auta, będzie show
Flota z sercem
Pomóżmy małej Natalce, oddajmy krew!
MotoSerce zabije już w sobotę
Krew darem życia, finał na Motoarenie
Dar życia w cieniu tragedii
Moto Show pod Motoareną
Dzień Dziecka z adrenaliną
Moc, adrenalina i piękne kobiety
Rockstar Skillz Up startuje na Motoarenie
Motoarena stanie w płomieniach
Za rok być może pojawi się jakiś bolid
Auto Moto Show Toruń po raz drugi
Za rok zrobią jeszcze większe show
Majówka z dawką adrenaliny
Finał SSSuper Drift Cup w Toruniu
Pełnym bokiem na papierze i w sieci
Jazda bokiem po wejściówki
Transitem po orkiestrowe serduszko
To jednak było Mitsubishi
Peugeot 3008.Krzyżówka z happy endem
Toyota Auris.Złoto w kolorze blue
Chevrolet Spark.Bohater szklanego ekranu
Mercedes-Benz CLS.CLS, Czyli Luksusowo i Sportowo
Honda CR-Z.Romantyczna marzycielka
Fiat Bravo.Włoska uwodzicielka
.Miejski Kingsize
Poznań Motor Show 2016
Przekraczać granice, bezpiecznie
Genewa północy
Automaniacy w MotoParku
Motoryzacja w Wirach
Show na dwóch i czterech kołach
Krew zamiast benzyny
Zakończenie z przytupem
Toruń tylnymi kołami pędzony...
Ostatnia prosta do zimy
Piknikowo, lecz pod znakiem BMW
Gwiazdy znów zleciały do Grodu Kopernika
Na Zlot przez pół świata
Oni naprawdę są "crazy"
Odrzutowe wspomnienia z wakacji
Jesienny po żużlowym stadionie
Jak zacząć wielką przygodę ?
Mocny kalendarz, nowe obowiązki
Wielki rajd na Motoarenie
Slajdem po Motoarenie
Mistrz ostatniego oesu
Król pokazuje klasę, choć koronę oddaje
Zimowy z niespodziankami
Gwiazdy wróciły, Stolica dominuje
Igor dominatorem, czyli historia lubi się powtarzać
Pakiet atrakcji na Powitanie Lata
Rajdowy klasyk na krzyżackich szutrach
Kopernik ruszył rajdami
Duże Toyoty w małej skali
Pech Artura, szampan dla Kamila
Wielki Zamek dla małych rajdówek
Mistrzowski sezon debiutantów
Boksery powalczą w toruńskim MotoParku
Oponeo w Mistrzostwach Europy
Ponownie poświętują na torze
Święto na torze
Giganci driftingu w Toruniu
Toruńska Motoarena odleci!
Młodzi mistrzowie powrócili do Torunia
Kartingowe święto w Piernikowym Mieście
Artur Puzio powietrznym dominatorem
Toruń! Hałas!
Finał z rewersem na Torze Toruń
Ogniem po Torze Toruń
Znakomite zakończenie sezonu AF Racing
Słodko-gorzkie zakończenia w Misano
Start po dalszą naukę
Znowu powalczą o rekordy toru
Mistrz driftu wygrał na inaugurację
Piotr Kozłowski wygrywa na Jastrzębiu
Toruńskie deja vu
Nad Bałtykiem znów było gorąco
Drifterzy zjadą nad Bałtyk
Korpuliński Driftingowym Mistrzem Danii