Jego największym marzeniem jest zostać kierowcą Formuły 1, albo chociaż rajdowym. Robert Kubica to pierwsze skojarzenie ze światem motosportu. Z regionu zna tylko Jacka Ptaszka oraz jego synów, a dzięki "Legendom PRL" także Jacka Szmidta, wielokrotnego mistrza Formuły Ester. Mimo młodego wieku już wie, że nie zostanie taksówkarzem ani kierowcą szkolnego autobusu. Rafał Mazurek, uczeń Gimnazjum nr. 3 w Toruniu, jako pierwszy odebrał nagrodę w konkursie "I love motosport". Do naszej redakcji przyjechał wspólnie z mamą oraz wujkiem. 

Z JazdąMiejską zetknął się po raz pierwszy na zawodach modeli zdalnie sterowanych organizowanych na miniaturyzacji toruńskiego toru rallycrossowego przy ulicy Bielańskiej.
- W domu też mam taką elektryczną rajdówkę, ale na razie uczę się nią jeździć - mówi młody zwycięzca - Może kiedyś wystartuje w takich zawodach. To naprawdę fajna zabawa.

Rajdy w małej skali to nie jedyne dyscypliny motosportu, którymi pasjonuje się Rafał. Uważnie śledzi co dzieje się na rallycrossowych torach oraz w świecie driftu. Doskonale zna też losy Roberta Kubicy oraz innych kierowców Formuły 1. Wiele frajdy przynosi mu oglądanie wyścigów z serii WTCC, w których dominują szybkie i ciekawie stuningowane auta BMW, Chevroleta oraz SEATa. Sam jednak uważa, że trudno spełnić takie marzenia i zostać prawdziwym kierowcą wyścigowym.
- Tutaj potrzebna ogromnych pieniędzy. Bez odpowiedniego budżetu trudno nawet rozpocząć naukę czy wystartować w KJSach - ocenia toruński gimnazjalista. - Na razie realizuję swoje marzenia w wirtualnym świecie grając na symulatorach, ale wierzę, że kiedyś uda mi się zasiąść za kierownicą prawdziwej wyścigówki.

Wydarzenia z lokalnych imprez motorowych wspólnie z tatą śledzi na łamach portalu JazdaMiejska. Jak sam wyznaje, to pierwszy portal, który dostarcza pełnych informacji o tym, co ciekawego dzieje się w naszym województwie. Szczególnie do gustu przypadł mu dział "Motosportu", w którym zawsze odnajduje zapowiedzi i relacje z różnych imprez motoryzacyjnych organizowanych w Toruniu oraz w innych miastach Kujaw i Pomorza.

Warto przy okazji dodać, że młody gimnazjalista ma już na swoim koncie jeden sportowy sukces.
- Kiedyś uprawiałem Short Track, czyli łyżwiarstwo szybkie, w którym rywalizuje pięciu zawodników ścigając się na krótkim torze. Największym moim sukcesem było zajęcie 3. miejsca w ogólnopolskich mistrzostwach młodzików w Gdańsku - wspomina Rafał Mazurek.

Teraz czeka na odpowiedni wiek, który pozwoli mu zdobyć upragnione prawo jazdy. Nie ukrywa jednak, że już nie raz siedział za kierownicą rodzinnego Opla.
- Czasami na lotnisku tata dał mi poprowadzić swoje auto. Teraz już nie, bo zamienił je na nowszą Astrę i jakoś nie było okazji - wyznaje Rafał. - Gdyby jednak ktoś dał mi 200.000zł od razu kupiłbym sobie Subaru Imprezę albo Lancera Evo IX. Lubię auta ze sportowym zacięciem.

Na razie w ręce Rafała Mazurka trafiła pierwsza z nagród w konkursie "I love motosport" ufundowana przez toruński oddział firmy InterCars. Do nowego samochodu będzie miał już skrobaczkę z ciepłą rękawiczką, kosmetyki samochodowe, zawieszkę z zapachem i wiele innych gadżetów. Na kluczyki do "niebieskiej legendy" będzie trzeba jeszcze poczekać.

W gronie zwycięzców konkurs "I love motosport" znaleźli się również:
- Jakub Franek, z Dzięgielowa  (woj. śląskie) oraz
- Bartek Śladewski z Torunia.

Wszystkim uczestnikom konkursu serdecznie dziękujemy za udział, a zwycięzcom gratulujemy wygranej.