Zacznijmy od największego agresora, czyli naszego zachodniego sąsiada - Niemiec. Z pewnością natarcie z tego kraju będzie bardzo silne! Konkurencja nie może spokojnie spać i musi się mocno napocić, aby być w stanie zrównać czoła armii niemieckiej. Oto najciekawsze premiery nadchodzącego roku:

Opel Corsa E

W sumie to auto niczym szczególnym się nie wyróżnia. Zwykły samochód z klasy aut miejskich. Jednak biorąc pod uwagę czas jaki na rynku spędził poprzedni model (od 2006 z małym liftingiem), to nowa Corsa jest przełomem i bez dwóch zdań może namieszać w swojej klasie. Do salonów wjedzie już w styczniu.

Ford Mondeo

Jedno jest pewne, o nowym Asto... tfu, Fordzie Mondeo słyszeli już wszyscy, ale nie wiele osób go widziało. Przez pewien czas myślałem, że to auto widmo. O wprowadzeniu tego modelu mówi się od dawna, jednak dopiero w tym roku trafi ono do polskich salonów. Lepiej późno niż wcale... a pod maską? 1.0 (między innymi). Hell yeah!

Ford Mustang

Legendy ciąg dalszy. Na rynek trafi niebawem kolejne wcielenie kultowego Muscle Cara od Forda. Tym razem ekspansja odbędzie się również w Europie! W końcu! Pod maską poza potężnym V8, silnik 2.3 EcoBoost. Kolaboracja Niemców z USA w tym przypadku jest zrozumiała.

Audi R8

Propozycja dla tych nieco bogatszych, którzy nie chcą krzyczeć do ludzi na ulicy "Patrzcie na mnie! Mam Lambo! Stać mnie, a co!". Samochód bliźniaczy do wulgarnego Lamborghini Huracan, jednak nieco bardziej stonowany i nie rzucający się tak bardzo w oczy (bo R8 nie wyróżnia się w tłumie... tjaa...). Mimo to pewnie zapewni nie gorsze emocje za kierownicą, zachowując przy tym pozory normalnego auta. Przynajmniej z nazwy.

Mercedes-Maybach S

Jeszcze więcej luksusu i jeszcze więcej centymetrów zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Tak w skrócie można porównać model Maybach S do znanej już ultra ekskluzywnej wersji S Long. Do wyboru będą dwa silniki. Słabszy S500 (4.7 V8 Biturbo) o mocy 455 KM oraz mocniejszy S600 (6.0 V12 Biturbo) o mocy 530 KM i bagatela 830 Nm. Z tym motorem ten jacht na kołach będzie przyspieszał do pierwszej setki w około 5 sekund!

Kolejnym krajem na naszej motoryzacyjnej mapie, który z pewnością będzie liczył się w wojnie o klienta jest Francja. Francuzi budują już teraz bardzo silne umocnienia i starają się bronić przed zaciekłymi atakami Niemców. Oby linia oporu nie okazała się takim samym niewypałem jak słynna linia Maginota.

Renault Espace

Co można powiedzieć o nowym Espace... hm... chyba tylko tyle, że to typowy francuz! Ciekawy i odważny wygląd, który może się podobać, wiele nowoczesnych rozwiązań (np. automatyczne składanie tylnych foteli, sterowane za pomocą multimedialnego systemu R-Link 2). Do napędu posłuży silnik diesla 1.6 Energy dCI z podwójnym doładowaniem w dwóch konfiguracjach mocy (130 KM i 320 Nm oraz 160 KM i 380 Nm). My jednak wybralibyśmy znany z modelu Clio RS motor 1.6 turbo o mocy 200 KM.

Peugeot 308 GT

Po latach nieobecności Peugeota w klasie sportowych kompaktów czas na powrót! Na razie dość ostrożny, bo model 308 GT będzie wyposażony w silnik 1.6 THP o mocy 205 KM, więc na tle konkurencji (np. Leon Cupra (280 KM) czy Renault Megane RS (250 KM)) to dość skromne dane, ale i tak uważamy, że to dobry krok Francuzów! Może nie mocą, ale wyglądem ten samochód z pewnością powalczy!

Do walki dołączają w tym roku również Włosi! Po ostatnich chudych latach widać, że coś zaczyna się u nich dziać. Czyżby sojusz z USA tak podziałał... oby się odrodzili, bo świat samochodów bez Alfy Romeo i Fiata nie byłby taki sam!

Alfa Romeo Giulia

Coraz więcej mówi się o tym, że w tym roku poznamy nową Alfę! Póki co włosi są bardzo oszczędni w informacjach na temat tego auta, ale z nieoficjalnych źródeł można się dowiedzieć, że Giulia powstaje na platformie Maserati Ghibli. A to oznacza... napęd na tylne koła. Więc mamy RWD, mocne silniki i genialny wygląd. BMW bój się! Alfa nadchodzi!

Ferrari

Dla fanów aut z koniem na masce ten rok z pewnością będzie bardzo ważny. Swojego następcy doczeka się model 458 Italia! Silnik V8 z turbodoładowaniem (tak tak, pewnie teraz twardogłowi fanatycy Ferrari pukają się w głowę, ale niestety włosi muszą iść z duchem czasu). Niestety póki co to jedyne informacje na temat tego auta. Ale my już czekamy z wypiekami na twarzy!

To póki co tyle! Na dalszą część zapowiedzi premier, które czekają nas w nowym roku musicie chwilę poczekać. Ale już teraz zapowiadamy... będzie grubo! Przedstawimy Wam nowości m.in. z Wielkiej Brytanii i Japonii.

Galeria fot. Nadesłane