JazdaMiejska.pl | moto magazyn

Tor idzie do rozbiórki

Data publikacji: 2009-10-13

Zakończyła się długa batalia prawna o teren, na którym znajduje się toruński tor rallycrossowy. Efekt: jutro rusza rozbiórka infrastruktury wokół obiektu.

Przypomnijmy, formalny właścicielem terenu, Aeroklub Pomorski, zażądał od dzierżawcy, Toruńskiego Klubu Motorowego, opuszczenia toru przy ul. Bielańskiej. TKM chciał w tym miejscu kontynuować swoją działalność. Rozpoczęła się batalia sądowa, którą stowarzyszenie motoryzacyjne jednak przegrało. W międzyczasie w rozwiązanie sporu usiłowały włączyć się władze miasta.

Wczoraj odbyło się ostatnie spotkanie w tej sprawie, w której wzięli udział przedstawiciele wszystkich trzech stron. Toruński magistrat reprezentowali zastępcy prezydenta miasta Zbigniew Fiderewicz i Rafał Pietrucień. Pod koniec ubiegłego tygodnia chęć przejęcia dzierżawy oficjalnie zadeklarował Automobilklub Toruński. Kompromisu jednak nie osiągnięto. Aeroklub podjął decyzję o sprzedaży terenów przy ul. Bielańskiej prywatnej firmie. Szefostwo TKM-u nie ukrywa żalu.

- Nie wiem, co mam teraz powiedzieć, bo serce mi się kraje - mówi Piotr Gajdus, prezes klubu. - To było dwanaście lat naszej wspólnej pracy, budowania tego wszystkiego. Nie tylko przez TKM. Swój wkład w rozwój obiektu miały też inne stowarzyszenia motoryzacyjne z Torunia.

Władze Toruńskiego Klubu Motorowego przyznają, że sytuację skomplikowały zmiany prawne, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich lat. Mówią, że działacze stowarzyszenia nie mieli wpływu na zaistniały stan rzeczy. Wskazują na Urząd Miasta Torunia, który ich zdaniem dawniej mógł rozwiązać kwestie obecności TKM-u przy Bielańskiej.

- Nie chce tutaj wskazywać na kogoś konkretnego. Temat nie dotyczy tylko obecnych władz - podkreśla Piotr Gajdus. - Wyszła tutaj ogólna nieudolności administracji miejskiej. To porażka nas wszystkich.

Tor TKMNa torze rallycrossowym co roku odbywało się wiele imprez motoryzacyjnych, w tym m.in. zloty samochodowe i motocyklowe. Na zdjęciu: zmagania wyścigowe podczas II Ogólnopolskiego Zlotu Mercedesa w Toruniu.
Rozgoryczenia takim obrotem sprawy nie kryją też przedstawiciele Automobilklubu Toruńskiego.
- Od jutra tor formalnie przestaje istnieć - stwierdza Czesław Nosewicz, dyrektor AT. - Bardzo mi przykro z tego powodu, bo to naprawdę mocno komplikuje organizację wielu imprez. Także tych największych o międzynarodowym charakterze, które planowaliśmy sprowadzić do Torunia i regionu w najbliższych latach.

TKM zadeklarował chęć przekazania Automobilklubowi części wyposażenia rozbieranej bazy. Jutro (tj. w środę 14 października) rozpocznie się definitywna rozbiórka infrastruktury wokół toru. Na miejscu na razie pozostanie prawdopodobnie Restauracja Rajdowa i korty tenisowe oraz obiekt Toruńskiej Akademii Jazdy.

Toruński Klub Motorowy wynajął biuro pod własną działalność na Motoarenie. Działacze liczą, że być może w przyszłości przy pomocy środków unijnych uda im się zadbać o dalszy rozwój wyścigów samochodowych w regionie. Nasi informatorzy mówią, że w tej chwili nie posiadają wiedzy, czy jakakolwiek działalność motoryzacyjna będzie przy ul. Bielańskiej przez nowego właściciela kontynuowana. Przypuszczają jednak, że będzie to działalność typowo komercyjna o innym charakterze. Według plotek, które do nas dotarły, miałby tam powstać m.in. płatny parking wykorzystywany przez kibiców, przyjeżdżających samochodami na mecze żużlowe. Tych informacji nie udało nam się jak na razie zweryfikować. We wtorek usiłowaliśmy skontaktować się z władzami Aeroklubu Pomorskiego, jednak za pośrednictwem sekretariatu odmówiono nam komentarza w tej sprawie.

Do tematu będziemy wracali.

Autor: TON

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA