Było GRAnie z Hołowczycem
Gość specjalny uroczystego otwarcia salonu Nissana Suzuki w Toruniu zapewnił wszystkim niezapomnianych wrażeń. Pamiątkowe zdjęcia, autografy, a na koniec nagroda specjalna - przejażdżka Nissanem 370Z przy jego boku.
Miejsce akcji: nowy salon Yama w Toruniu przy Sieradzkiej 14. Na co dzień wszyscy zajmują się tutaj serwisem i sprzedażą najnowszych modeli Nissana oraz Suzuki. W sobotę 25. września było jednak inaczej.
O dziesiątej rano, na parking dla Klientów Yamy, podjeżdża czarny Nissan Murano. Olsztyńskie tablice rejestracyjne zdradzają już wszystko. Jak zwykle niezwykle elegancki Krzysztof Hołowczyc wysiada z samochodu. Za nim do salonu wchodzą zaproszeni goście, przedstawiciele Nissan Polska, gospodarze, klienci oraz fani motoryzacji. Atrakcyjne hostessy już przy samym wejściu zachęcają do udziału w licznych konkursach przygotowanych przez gospodarza oraz Radio GRA. W tym dniu warto było się skusić, bowiem wszystkie nagrody wręczał osobiście popularny Hołek. Jedna z nich była tym bardziej cenna - przejażdżka Nissanem 370Z u boku wielokrotnego rajdowego mistrza Polski. Takich emocji nie kupi się nawet płacą za nie kartą M...
Ceremonię uroczystego otwarcia obiektu przy Sieradzkiej 14 poprowadził niezastąpiony w takich sytuacjach, Piotrek "Olo" Olszowski z Radia GRA. Były ciekawe rozmowy o rajdach, Dakarze i bezpieczeństwie na drodze. Krzysztof Hołowczyc wielokrotnie wskazywał złe nawyki polskich kierowców, zwłaszcza te dotyczące braku umiejętności płynnej jazdy. Opóźnione ruszanie spod świateł czy brak zdolności "wyprzedzania" sytuacji na drodze i szybkiej na nie reakcji, to główne powody "zamulania" i tworzenia się korków w naszych miastach. Rajdowy mistrz Europy opowiadał również o swoich przygodach z Nissanem, zwłaszcza tych związanych ze startami w Dakarze. W przyszłym sezonie Hołka zobaczymy jednak już w nowym teamie, za kierownicą BMW X3.
Na uroczystości nie mogło zabraknąć również atrakcyjnych... samochodów. Gwiazdą były dwie drapieżne 370-tki, dysponujące mocą w sumie ponad 650 KM. Kosztują niemało, ale w sobotę każdy mógł bezpłatnie zasiąść za sterami tych sportowych maszyn Nissana i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Miłośnicy jazdy po bezdrożach mogli skorzystać z jazd testowych najmocniejszą w terenie bronią japońskiego producenta - Navarą oraz Pathainderem. Tuż obok dzielnych terenówek czekał luksusowy SUV Murano, prywatnie jeden z rodzinnych samochodów Hołowczyca. Kolejną nowością salonu Yamy był Nissan Juke, w topowej wersji 4x4 i z turbodoładowanym silnikiem 1.6 o mocy 190 KM. Kosmicznych wrażeń zapewnił zaś Cube - nazywany przez niektórych "sześcianem na kółkach".
Im bliżej było południa, tym bardziej wśród przybyłych gości robiło się nerwowo. Powody były dwa. Pierwszy z nich to losowanie trzech uczestników finałowego konkursu walki o nagrodę główną, czyli przejażdżki 370Z u boku Hołka. O tą niezapomnianą chwilę walczyła pani i dwóch panów. Pytania były trzy, od łatwych poprzez bardzo trudne i wymagające sporej wiedzy o marce Nissan i jej rodzinie. Najciekawsza była jednak próba odgadnięcia miejsca w Toruniu, do którego prowadziła nawigacja z podkładem językowym Krzysztofa Hołowczyca. "Dotarłeś do celu. Prowadził Cię Krzysztof Hołowczyc" - takimi słowami zakończył się finał, a miejsce na prawym fotelu Nissana 370Z trafiło do Huberta Olszewskiego. Zwycięzca konkursu krótko podsumował wrażenia z jazdy u boku "Hołka".
- Super, naprawdę nieźle wkręca - stwierdził Hubert Olszewski. - Bynajmniej nie była to nudna, rekreacyjna, czysto bulwarowa przejażdżka. Widać, że Nissan 370Z to prawdziwa petarda.
Po chwili torunianin z delikatnym uśmiechem dodał:
- Oczywiście wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami. Gdzieniegdzie trochę się rozpędziliśmy, ale rzecz jasna tylko do pięćdziesiątki, no, jedynie kawałek po Szosie Lubickiej do siedemdziesięciu, bo tam aż tyle wolno. Podczas jazdy pogadaliśmy trochę o minionych startach w Dakarze i o planach Krzysztofa na przyszłość.
Przez cały dzień każdy z przybyłych gości mógł również sprawdzić swoje rajdowe umiejętności na specjalnym symulatorze. Przed wejściem do salonu czekał niezwyczajny Peugeot 206 WRC. W środku kubełkowy fotel, a zamiast zegarów -płaski monitor, pedały i kierownica rodem z playstation. Jeden z odcinków specjalnych Rajdu Wielkiej Brytanii był jednocześnie próbą sprawnościową I Rajdu YAMA JM 2010. Do rywalizacji stanęło ponad czterdziestu zawodników, wśród których byli również spece od rajdowego rzemiosła. Nie było za to podziału na klasy, wiek czy płeć. Choć niektórzy z obawą i ze strachem podchodzili do zabawy, to jednak z kilometra na kilometr gra wciągała nawet tych niezdecydowanych. Zwycięzcą rajdu został ostatecznie Jakub Eliński z Torunia uzyskując czas 1:26,67. Na drugim stopniu "pudła" stanął Paweł Witkowski z Lubicza z czasem 1:28,34. Trzeci wynik wykręcił Jan Struszek z Torunia - 1:30,34. Puchary ufundowane przez YAMĘ oraz naszą redakcję wręczyli Robert Grzanka, dyrektor zarządzający toruńskim salonem Nissana i Suzuki, Sylwia Jasińska z portalu JazdaMiejska.pl oraz sam Krzysztof Hołowczyc - oczywiście ten największy i najważniejszy.
Krzysztof Hołowczyc podczas inauguracji toruńskiego salonu Yamy niejednokrotnie wspominał swoje rajdowe kontakty z Jackiem Ptaszkiem. Zapytany przez nas o motoryzacyjne skojarzenia z Kujawsko-Pomorskiem ekspresowo wymienił dwa: żużel i właśnie lidera toruńskiego Karo BHZ Racing.
Jak "Hołek" ocenia poziom motosportu w naszym regionie, co sądzi o polskich kierowcach i drogach w kraju oraz problemach komunikacyjnych regionu, Czytelnicy portalu JazdaMiejska.pl dowiedzą się już niebawem. Będzie można o tym przeczytać również na papierze w miesięczniku "JAZDA MIEJSKA Magazyn". Debiut najnowszego dziecka naszego wydawnictwa wkrótce nastąpi!
almercia napisał(a) dnia: 2010-09-30
Bajerancka ta 370z, kupie sobie ja za jakies 20 lat jak stanieje do 10 tysia :) ale warto było to zobaczyc. Hołek - daj czasu na Dakarze. Torun trzyma kciuki,
SAINZ napisał(a) dnia: 2010-09-27
Super Impreza, a zaproszenie Hołka to Super pomysł!
Gratuluje firmie Yama za sprowadzenie do Torunia tak wspaniałej osoby dla polskich rajdów jak Hołowczyc!
Hoło fan napisał(a) dnia: 2010-09-27
Autor artykułu ma ten numer, ale nie da, bo... to jego żona. Dalej w tym temacie nie radzę pytać.
gracz napisał(a) dnia: 2010-09-27
Ma ktoś może telefon do tej Pani co stała przy symulatorze? Bo fajna była...
spider napisał(a) dnia: 2010-09-27
Witam,
jeździl ktos z was 370Z? Jakie wrażenia?
fanka napisał(a) dnia: 2010-09-27
Ale przystojniak... styl pierwsza klasa... będę zawsze Panu kibicowała, powodzenia.
Gość napisał(a) dnia: 2010-09-27