Organizatorzy z Automobilklubu Toruńskiego spodziewają się przyjazdu około pięćdziesięciu Citroenów. Wśród nich nie zabraknie legendarnych zabytkowych modeli. Silną reprezentację będą miały z pewnością "kaczki", czyli popularne 2CV. Pojawią się też unikatowe modele, które pobudowano na ich bazie, takie jak Dyane czy Mehari. Prawdopodobnie dojadą również słynne Citroeny DS, które upowszechniły kojarzone przez wiele lat z tą francuską marką hydropneumatyczne zawieszenie. Najstarsze zabytki staną do rywalizacji o miano najciekawszego oldtimera. Na zlocie zobaczyć będzie można także nowe "cytryny". Auta zaprezentuje diler z Grodu Kopernika, Grupa PTH (dawny Polmozbyt Holding).

Nasz region odwiedzą pasjonaci Citroenów z całej Polski, m.in. z Warszawy, Wrocławia, Krakowa i Szczecina. Przyjedzie również niemiecki dziennikarz zajmujący się tematyką zabytkowych aut paryskiego producenta, wydawca znanego periodyku poświęconego historii i bieżącym dziejom 2CV-ek.
- Liczymy, że dzięki międzynarodowemu charakterowi tegorocznej imprezy będziemy bliżej organizacji światowego zlotu Citroenów 2CV, ogromnego i bardzo prestiżowego przedsięwzięcia, o które zabiegamy już od kilku lat - mówi Stanisław Marasek, dyrektor rajdu.

Fani "cytryn" w piątek spotkają się w ośrodku "Żagiel" w Pieczyskach, gdzie będzie mieściła się baza zlotu. W sobotę od godz. 9. francuskie samochody zaczną meldować się na Rynku Nowomiejskim w Toruniu. W tym miejscu o g. 10.40 nastąpi uroczyste otwarcie imprezy. Chwilę później do rywalizacji przystąpią zawodnicy startujący w XIV Ogólnopolskim Rajdzie Citroena i XVI Rajdzie Afrodyty. Ten ostatni skierowany jest do wszystkich zmotoryzowanych kobiet, które chciałyby spróbować sportowej rywalizacji. W tych zmaganiach panie mogą startować autami każdej z marek, nie muszą to być koniecznie Citroeny. W ubiegłym roku w trasę za kierownicą wyruszyło dwadzieścia uczestniczek.

Oba rajdy będą miały turystyczny charakter. Próby sportowe odbędą się na wspominanym Rynku Nowomiejskim (slalom) i pod Motoareną. Zawodnicy ponadto będą odpowiadali na pytania z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Startujący w Rajdzie Citroena wypytani też zostaną z wiedzy o hołubionej przez nich marce. Zgodnie z turystyczną ideą zmagań, rzecz jasna nie zabraknie też zwiedzania regionu. Trasa rajdu liczy aż około 100 kilometrów.

- Chcemy naszym gościom pokazać m.in. najciekawsze perełki architektoniczne ziemi chełmińskiej i świeckiej - tłumaczy Stanisław Marasek. - W bardzo ciekawym, szerokim zakresie pokażemy w tym roku Chełmno. Jest to możliwe dzięki wsparciu władz tego miasta i powiatu.

Rajdowcy-turyści powrócą do ośrodka "Żagiel" nad Zalewem Koronowskim w sobotę wieczorem. W niedzielne południe w tym miejscu Pieczyskach nastąpi oficjalne zakończenie imprez.