W życiu trzeba się bawić
Nie straszne im gorące słońce, brak klimatyzacji i tumany piasku w aucie. A jeśli coś się urwie, wystarczy solidna taśma klejąca i można jechać dalej. Do Torunia zjechali się miłośnicy Subaru na kolejną, klubową Pojeżdżafffkę.
Impreza cyklicznie organizowana przez użytkowników oficjalnego forum Subaru, zagościła w tym roku również na toruńskim torze rallycrossowym MotoPark. Na rozgrzanej "prostej startowej" stanęło kilku rasowych przedstawicieli japońskich "plejad". Przyjechali z Olsztyna, Łodzi, Warszawy, aby przez kilka godzin, w upalnym słońcu i w tumanach kurzu, poszaleć sobie za kierownicą swoich ulubionych potworów.
- W życiu trzeba się bawić, bo jest zbyt piękne i zbyt krótkie - podsumował szybko "Elek", główny pomysłodawca i organizator Pojeżdżafffki.
Jego prawie 370-konne Subaru Impreza STI wygląda już na bardzo zmęczone. Brakuje nawet reflektorów, a felgi nie mają nic wspólnego ze złotymi obręczami rajdowej legendy. Ale najważniejsze, że "serce subika" jest zdrowe, a na trawie leżą opony gotowe do kolejnego "latania bokami" po toruńskim torze. "Elek" też już jest gotowy. Zakłada kask i...
- On naprawdę potrafi tym jeździć - mówi jeden z kibiców, który od rana przygląda się popisowym jazdom kierowców Subaru. - Chciałbym umieć jeździć, tak jak on. A ten dźwięk... aż ciarki przechodzą po ciele.
Niebiesko-czarne Subaru Impreza, z kolorowymi naklejkami "Organizator", co chwila rozrzuca wkoło siebie kamienie i tony piasku. Robi więcej zamieszania niż niejeden "utalentowany" polityk na Wiejskiej. Przy pełnej prędkości wpada na szutrowy odcinek toru, składa "subika" do pierwszego zakrętu i pokonuje go efektownym bokiem. Przy wyjściu już przygotowuje się do kolejnego łuku, zarzuca tyłem i przy mocnej kontrze, ogniem wchodzi na "patelnię". Przez chwilę nad torem zapanowała ciemność, bo słońce zostało zasłonięte potężną chmurą kurzu wydobywającego się spod kół "latającej" Imprezy. Dla takich chwil warto żyć i stać w samym środku tego wydarzenia.
Pozostali uczestnicy szybko poczuli głód i pragnienie widząc popisową jazdę "Elka". Rozgrzali turbiny, opony i ruszyli na tor. Bardzo efektowną jazdą popisywał się zwłaszcza Marcin Soćko z Warszawy, choć lego leciwe Subaru Legacy Turbo dość mocno odczuło na sobie energię kierowcy. Pourywane chlapacze przy wszystkich kołach to tylko najdelikatniejsze usterki. W pewnym momencie doszło nawet do zerwania tylnego zderzaka, ale z pomocą przyszła solidna... taśma klejąca, i można było jechać dalej.
Nikt nie patrzył na spalanie, zużyte opony czy porysowany lakier. Nikt też nie liczył wydanych pieniędzy na jeden, niedzielny dzień zabawy na torze. Każdy miał uśmiech od ucha do ucha i tylko czekał na swoją kolejkę przejechania kilku kółek po torze. Bo kto ma Subaru, ten po prostu jest szczęśliwy.
Nowy Subaru Outback zaskoczy technologią
Zlot z jubileuszem
Jagna Marczułajtis-Walczak twarzą Rajdu Polski Kobiet
Forester po raz czwarty
IX Zlot Plejad, czyli rywalizacja pod znakiem Subaru
Bokser zaryczał w Coloseum
Nowy sezon, nowe plany
Orkiestra na kołach też grała
Stig pracuje dla "Automaniaka"
Wojna czesko-japońska
BMW żegna sezon
Deszczowy Happy End
Ostatnie spotkanie z BMW
Rodzinnie z BMW
Sprawdź się na torze, czyli finałowy zlot BMW
Legenda znowu zasiadła w bolidzie
Grill, drift i niemieckie legendy
Ruszyło Forum JazdyMiejskiej - wygraj nagrodę
Subaru Legacy GT.Uśpione pożądanie
Subaru Impreza WRX.Zaprosiłem ją na Imprezę
Subaru Impreza.Jest impreza, jest zabawa
Subaru Impreza.Nie znać dźwięku boxera to grzech
Skoda i Subaru w jednym stali rządku
Białe szaleństwa w klasie WRC
Piknikowo, lecz pod znakiem BMW
Na przekór złej pogodzie
BMW Klub Toruń pożegnał lato
Piknik z BMW Klub Toruń
Ach, co to był za... zlot
Jak nie szoruje, to nie jedzie
Rajdy na asfalcie, i na bezdrożach
Oponiarska ruletka, czyli taniec na lodzie
Zabawa, która kradnie radość
Lewy 6 z oporem
Subaru z medalem i z przygodami
Slajdem po zwycięstwo
Nawet Ken Block byłby pod wrażeniem
Gaz do dechy i w... dechę
Rajd TKM po raz czwarty
Kajman zgarnia wszystko, slajdem jedzie Eryk