Chłopak z Torunia wywalczył Puchar Polski!
Karol Kruszyński w znakomitym stylu wywalczył prestiżowe krajowe trofeum. Reprezentant Motosport Castrol Teamu podczas finałowej rundy w Obornikach Wlkp. nie pozostawił rywalom złudzeń, kto był najlepszy w całym cyklu w MX85.
Lokalizacja zawodów: Oborniki Wlkp., wielkopolskie
Torunianin zdecydowanie zdominował rywalizację w swojej klasie. W klasyfikacji generalnej pucharu prowadzenie objął już po pierwszych zawodach. Potem w zasadzie tylko powiększał przewagę nad konkurentami, wygrywając zdecydowaną większość rozgrywanych biegów finałowych.
W Obornikach zawodnik Motosport Castrol Team postawił kropkę nad "i". Co więcej, dokonał tego w kapitalnym stylu.
Już podczas treningu kwalifikacyjnego trzynastolatek z Torunia pokazał, że nie zamierza jeździć asekuracyjnie, w bezpieczny sposób "przewieźć się" po torze, tak aby bez ryzyka zapewnić sobie upragniony puchar. Podczas czasówki Karol zanotował zdecydowanie najlepszy czas jednego okrążenia. Drugi w tej klasyfikacji Szymon Staszkiewicz z Moto Klubu Lidzbark Warmiński na swoim najszybszym "kółku" do torunianina stracił przeszło półtorej sekundy. Krystian Lonka, który jako jedyny jeszcze liczył się w walce o trofeum, od lidera cyklu w kwalifikacjach był wolniejszy o niemal cztery sekundy. Straty pozostałych rywali były już bardzo znaczne. Czas najszybszego okrążenia jednego z nich wyniósł 2:58:524, czyli o... przeszło minutę więcej niż rekordowy wynik Kruszyńskiego.
Pierwszy wyścig siódmej rundy pucharu w klasie MX85 to ponowna supremacja reprezentanta Motosport Castrol Teamu. Karol pewnie wygrał ten bieg. Jedynym, który do końca starał się nawiązać walkę z torunianinem, raz jeszcze był Staszkiewicz. Krystian Lonka odpadł z walki na dziewiątym okrążeniu.
Ostatni pucharowy wyścig sezonu to kolejne zwycięstwo Kruszyńskiego. Pięć sekund po nim linię mety minął Lonka. Trzeci w tym biegu Staszkiewicz tym razem okazał się o przeszło pół minuty wolniejszy od crossowca z Torunia. Czwarty, Jakub Barczewski, kolejny jeździec KTM-a startujący zarówno w pucharze, jak i w mistrzostwach kraju, do triumfatora stracił ponad pół okrążenia.
W zaledwie dwóch z siedmiu tegorocznych rund Pucharu Polski wystartował z kolei inny torunianin, który w tym sezonie zdecydowanie częściej potykał się w konkurentami w mistrzostwach kraju. Mimo tak epizodycznego udziału w PP Marcin Kruger, bo o nim tutaj mowa, w seniorskiej klasie MX2 zajął przyzwoite, 29. miejsce w gronie aż 74 sklasyfikowanych zawodników.
O tytule dowiedzieli się przez telefon i z maila
Małysz byłby pod wrażeniem
Gollob chłopaka z Lipna nie dogonił
Mistrzowie motocrossu znowu w regionie
Karol zadebiutował w mistrzostwach Europy
Już tylko dwa kroki do trofeum
Królowa polskiego driftu z przygodami na Bemowie
Torunianie wicemistrzami Polski
Udany finisz w mistrzostwach Polski
W trudnym terenie walczyli do upadłego
Motocyklem przez piachy i góry
Toruń! Hałas!
Oderwani od ziemi