JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Tegoroczny sezon obfitował w kolejne tytuły indywidualne Tomasza Wysockiego - aktualnego lidera MTT.

Torunianie wicemistrzami Polski

Data publikacji: 2012-10-15

Największy zespołowy sukces w historii toruńskiego motocrossu stał się faktem. Zawodnicy walczyli na torze przed tygodniem, jednak na ostateczne rozstrzygnięcia przyszło im czekać jeszcze kilka kolejnych dni.

Lokalizacja zawodów: Toruń, kujawsko-pomorskie

Dwa lata temu reprezentanci Motosport Teamu Toruń (wówczas Motosport Castrol Team) po raz pierwszy stanęli na podium zespołowych mistrzostw Polski. Był to najniższy stopień "pudła". W ubiegłym roku apetyty były jeszcze większe, jednak w Lidzbarku Warmińskim torunianie musieli obejść się smakiem. Skończyło się zaledwie piątym miejscem. Wynik ten w klubie przyjęto ze sporym rozczarowaniem, bo MTT reprezentowało wówczas aż trzech zawodników należących do ścisłej krajowej czołówki w swoich klasach. Po tych zawodach Łukasz Wysocki, czyli jeden z trójki toruńskich muszkietów, oficjalnie zakończył karierę sportową.

Tegoroczny sezon obfitował w kolejne tytuły indywidualne Tomasza Wysockiego - aktualnego lidera MTT. Wydawało się jednak, że na sukces zespołowy torunianie tym razem raczej nie mają co liczyć. Karol Kruszyński w bieżącym roku przeszedł do wyższej kategorii wiekowej. Co więcej, nastolatek na początku sezonu dochodził do siebie po poważniej kontuzji. Brak Łukasza Wysockiego był nader widoczny. W klubowej reprezentacji brakowało trzeciego solidnego filara, który podtrzymywałby nadzieje na dobry wynik w zespołówce.

Łukasz Wysocki po rocznej przerwie dał się namówić do powrotu na tor. Jego forma nawet dla niego samego była wielką niewiadomą. Tym większe więc było zaskoczenie, gdy okazało się, że pochodzący z Chorzowa zawodnik w Cieszynie jak równy z równym walczy z najszybszymi motocrossowcami tegorocznego sezonu.

- Łukasz sprawił nam wszystkim, a z całą pewnością też sobie, bardzo miłą niespodziankę - stwierdza Wojciech Jędrzejewski, prezes Motosport Teamu Toruń. - W decydującym wyścigu przez większą część dystansu jechał drugi, tuż za plecami brata. Gdyby tą pozycję utrzymał do końca, dziś bylibyśmy nie wicemistrzami, a mistrzami Polski. Może ten roczny rozbrat z zawodami zrobił swoje i po prostu zabrakło odrobiny kondycji... Mówi się trudno. Radość i tak jest w tej chwili bardzo wielka. Gdyby nie start Łukasza o takim sukcesie z pewnością nie moglibyśmy tym razem nawet pomarzyć.

W klasie MX2 najszybszy na torze okazał się drugi z braci Wysockich - Tomasz. Łukasz był ostatecznie czwarty. Bardzo dobrze w MX2 Junior zaprezentował się trzeci z reprezentantów MTT, czyli Karol Kruszyński. Czternastoletni torunianin w swoim wyścigu zajął znakomite drugie miejsce.

Zawodnicy obecni w Cieszynie mieli wziąć udział w drugiej serii punktowanych startów. Ta jednak się nie odbyła. W tym momencie sędziowie zawodów mieli nie lada kłopot wynikający z regulaminu mistrzostw. Dwa zespoły (Motosport Team Toruń i Człuchowski AutoMotoKlub) miały identyczną ilość punktów. Zgodnie z przepisami o ostatecznej kolejności powinna zadecydować druga seria wyścigów we wszystkich klasach.

Główna Komisja Sportu Motocyklowego PZM podjęła jednak salomonową decyzję. MTT i AMK Człuchów przyznano dwa równorzędne tytuły pierwszych wicemistrzów Polski. Mistrzami zostali zawodnicy KM Cross Lublin.
- To bardzo mądra decyzja, która nikogo nie krzywdzi - podkreśla Wojciech Jędrzejewski. - Wygrał duch sportu. Władzom polskiego sportu motocyklowego należą się w tym miejscu spore dowody uznania. PZM zdecydował się na naprawdę rozsądne rozwiązanie. Na tą decyzję musieliśmy po zawodach czekać kilka dni, ale warto było. Jesteśmy na drugim miejscu w Polsce!

Autor: Motosport Team Toruń

Komentarz do artykułu
Brak komentarzy.
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA