JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Sportowa stylistyka Mazdy zachęca do tego, żeby przetestować ją w akcji. Tak właśnie zrobiliśmy.

Zwinna, rezolutna zielona pszczółka

Zobacz zdjęcia: Mazda 2 | Data publikacji: 2010-02-28

Przyjaźń z Fordem się opłaciła. Sportowy charakter, kobiece kształty i wnętrze które trąci jedynie ciemnością. Nowa Mazda2 w końcu zasługuje na uznanie, po latach produkowania miejskich aut niechcianych przez nikogo.

Zewnętrzny design nowej "dwójki" niejednego młodego człowieka może przyprawić o szybsze bicie serca. Skośne linie dachu i okien tworzą wrażenie nadwozia typu coupe. Zadziorne spojrzenie "oczu" i szeroki przedni, idealnie wkomponowany w całość, zderzak są kolejnym podkreśleniem dynamicznego charakteru tego małego "japończyka". Założeniem projektantów było, aby linia tego auta łączyła delikatne łuki z ostrymi krawędziami. Ma to tworzyć złudzenie ruchu, nawet, gdy auto spokojnie stoi na parkingu.

Sportowa stylistyka Mazdy zachęca do tego, żeby przetestować ją w akcji. Tak właśnie zrobiliśmy. Lutowa Ślizgawka w Grudziądzu była idealną okazją ku temu.

Siedemdziesiąt kilometrów trasy z Torunia na Błonia Nadwiślańskie upłynęły nam przyjemnie i... szybko. Samochód ładnie "zbierał się" przy wyprzedzaniu. Nie jest może rekordzistą w swojej klasie pojemnościowej, jeśli idzie o czasy przyspieszeń (1,3l 86 KM; 0-100 km/h: 12,9 s - dane producenta), ale dynamikę i elastyczność silnika uznać należy za w pełni zadowalające.

Mimo, że nowa "dwójka" jest nieco krótsza i lżejsza od swojej poprzedniczki, podróżuje się w niej dość komfortowo, nawet jeśli autem jadą cztery dosyć wysokie osoby, tak jak miało to miejsce w naszym przypadku. Oczywiście, o ile przednie siedzenia nie są w tej sytuacji zbyt mocno cofnięte do tyłu... Generalnie, jak na samochód tego segmentu Mazdę można uznać za naprawdę przestronną.

Kolejnym atutem auta jest jego zawieszenie, które w naszym odczuciu jest właściwym kompromisem pomiędzy wygodą, a sportową specyfiką. "Dwójka" jest dosyć sztywna na drodze, samochód szybko i stabilnie pokonuje nawet ciasne sekwencje zakrętów. W środku zbyt mocno nie trzęsie, nawet na jezdni, której nawierzchnia pozostawia sporo do życzenia. Jedynym kłopotem w przypadku dłuższych wyjazdów są siedzenia, dosyć twarde jak na wielokilometrowe wojaże. Na szczęście Grudziądz nie leży gdzieś na krańcu Polski. Trzeba tutaj pamiętać, że Mazda2 jest przede wszystkim typowo miejskim pojazdem. Ogólnie jednak, za siedzenia przyznajemy Maździe mały minusik, bo rodzina, która dysponuje tylko "dwójką", też może kiedyś zechce wyskoczyć na urlop do Kołobrzegu czy Zakopanego. Niektóre konkurencyjne auta tej wielkości mają trochę wygodniejsze "siedziska".

Podczas Ślizgawki mały "japończyk" pokazał swój sportowy charakterek. Na początku mieliśmy za zadanie pokonać kilkusetmetrową trasę składającą się z dwóch slalomów, tzw. beczki i owalnego toru. Wszystko oczywiście na śnieżnej nawierzchni. Tutaj Mazda po raz kolejny udowodniła, że nawet w trudnych warunkach jest stabilna na drodze. Na łukach i w slalomie nie uciekał z byle powodu przód, układ kierowniczy był wrażliwy na wszystkie, nawet drobne ruchy kierownicą. Sporo dobrego można powiedzieć też o skrzyni biegów, która zaimponowała nam tak na trasie, jak i w trakcie zawodów. Zwłaszcza podczas kolejnej konkurencji, którą były wyścigi na dochodzenie. Umożliwia ona bardzo energiczną zmianę przełożeń. Na śnieżnym torze, bez kłopotu pokonaliśmy BMW E30.

Kolejny plus za duże kąty skrętu przednich kół. Dynamiczne zwracanie tym samochodem na śliskiej nawierzchni grozi jednak nadsterownością, ale w dobrych warunkach drogowych jest po prostu przyjemnością, podobnie jak i wszelkie manewry w zatłoczonych miejscach. Na torze nad Wisłą sporo było muld i innych nierówności, dlatego nie mogliśmy pozwolić sobie na zbyt ostrą jazdę. Ponownie zauważyliśmy jednak, że Mazda przy rozsądnej jeździe kierowcy wertepów się nie boi. Samochód na dziurach nie podskakiwał zbyt mocno, ani nie "dobijał", tak jak miało to miejsce tego dnia w przypadku wielu innych aut. Przed jednym ze startów z niewiadomych powodów w testowanym aucie przestała działać elektrycznie regulowana szyba w drzwiach kierowcy. Po chwili jednak wszystko samoczynnie wróciło do normy.

Warto też podkreślić, że podczas naszej grudziądzkiej wyprawy "dwójka" przykuwała uwagę wielu przechodniów na ulicach, jak również licznych kibiców, którzy mimo mrozu pojawili się na nadwiślańskich Błoniach. Od niektórych naszych rozmówców słyszeliśmy, że nowa Mazda rzuca się w oczy i po prostu ogólnie ludziom się podoba.

W tym miejscu dziękujemy toruńskiemu dilerowi Mazda Bednarscy za użyczenie auta do udziału w sportowych zmaganiach na Grudziądzkich Błoniach.

Autor: Tomasz Niejadlik

Zdjęcia fot. Michał Jasiński Nowa Mazda2 test -foto 1000Nowa Mazda2 test -foto 1001Nowa Mazda2 test -foto 1002Nowa Mazda2 test -foto 1003Nowa Mazda2 test -foto 1004Nowa Mazda2 test -foto 1005Nowa Mazda2 test -foto 1006Nowa Mazda2 test -foto 1007Nowa Mazda2 test -foto 1008Nowa Mazda2 test -foto 1009Nowa Mazda2 test -foto 1010Nowa Mazda2 test -foto 1011Nowa Mazda2 test -foto 1012Nowa Mazda2 test -foto 1013Nowa Mazda2 test -foto 1014Nowa Mazda2 test -foto 1015

Komentarz do artykułu

napisał(a) dnia: 2013-11-22

Przepiękna. Wkrótce będę miała srebrną. Możecie już zazdrościć:)

Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA