JazdaMiejska.pl | moto magazyn
Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny

Komfortowy wszędołaz

Data publikacji: 2009-12-06

Stały napęd 4x4 i niezależne zawieszenie to pierwsze zmiany w gamie modelowej Toyoty Land Cruiser. Seria 90 próbuje zerwać z mitem o niewygodnych terenówkach. Czy z powodzeniem?

Kluczem do sukcesu w budowie samochodu terenowego jest prosty i bezkompromisowy napęd na cztery koła oraz sztywne zawieszenie. O konstrukcji ramowej już nie wspominamy. I taka jest Toyota Land Cruiser - samochód, który może wszystko i wjedzie niemal wszędzie. Do czasu, a dokładnie do roku 1996, kiedy to na rynek weszła seria 90.

90-tka stawia na komfort

Toyota wyciągnęła wnioski ze sprzedaży poprzednika (serii 70) i postanowiła zbudować samochód bardziej komfortowy i przystępny dla terenowego turysty, który zamiast taplania się w błocie, wybiera rekreacyjne podróże po piaszczystych wydmach. Seria 90 wyróżnia się więc całkowicie nową konstrukcją przedniego zawieszenia. Zamiast sztywnego mostu pojawia się układ wahaczy, w miejsce resorów - sprężyny ze stabilizatorem, które w bardzo istotny sposób poprawiają komfort jazdy na szosie. Niestety, odbywa się to kosztem dzielności w terenie, ale takie było założenie konstruktorów 90-tki.

Zmiany wprowadzono również w układzie napędowym. Land Cruiser 90 to pierwszy w historii Toyoty model ze stałym napędem na cztery koła. Pojawia się centralny mechanizm różnicowy, który umożliwia jazdę z napędem 4x4 również po asfalcie i suchej drodze. To duże udogodnienie dla "naszego turysty", które dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo jazdy na śliskich i utwardzonych nawierzchniach.

Do prezentacji pożyczyliśmy używaną Toyotę Land Cruiser 90 z 1997 roku. Dwanaście lat eksploatacji i prawie 200.000 km na liczniku nie zrobiło na tym aucie większego wrażenia. To prawdziwa Toyota - solidna i niezniszczalna, na forach dość często można spotkać auta które wytrzymują przebiegi 500.000 km. Właściciel sprowadził ją z Zachodu trzy lata temu i do dziś przejechał ponad 40.000 km.

Dla rolnika i prezesa

Testowany egzemplarz to rzadko spotykana na naszych drogach "krótka" 90-tka. Z polskich salonów najczęściej wyjeżdżały dobrze "wypasione" wersje długie (5D), które wybierali biznesmeni i właściciele małych firm. Nasz model pochodził z rynku niemieckiego i był podstawową wersję tego auta. Brakowało więc elektrycznie sterowanych szyb, klimatyzacji czy dodatkowego zestawu wskaźników na konsoli środkowej w postaci rozbudowanego komputera, kompasu czy wskaźnika nachylenia terenu. Ale dla kogoś, kto planuje jeździć "landem" w terenie to nie przeszkadza.

Wnętrze Land Cruisera serii 90 to wzór solidności i ergonomii. Nawet po 12-latach nie widać śladów zużycia. Jedynie przez nieuwagę pasażerów złamana została pokrywa schowka. Nie brakuje wolnej przestrzeni - nawet w krótkiej odmianie spokojnie może podróżować 5 dorosłych osób. Pasażerowie tylnej kanapy nie będą narzekać na brak świeżego powietrza. Toyota pomyślała o wszystkich swoich pasażerach i zamontowała z tyłu dodatkowy system nawiewu z niezależną regulacją temperatury i siły. Bogatsze wersje posiadały także skórzaną tapicerkę, automatyczną skrzynię biegów, klimatyzację oraz pełen pakiet elektryczny.

Sylwetka Land Cruisera może się podobać. W porównaniu do konkurencji nie widać na niej ostrych kształtów czy niesymetrycznych proporcji. Wszystko jest ładnie narysowane i dopasowane. Wersja krótka może pochwalić się dodatkowo największą przestrzenią bagażnika w swojej klasie (450 litrów bez składania tylnych foteli). Warto również zaznaczyć, że model 5D posiada tyle samo miejsca dla pasażerów, co jej krótka odmiana.

Pod maskę prezentowanego modelu najczęściej trafiały trzy silniki: dwa diesle 3.0 TD o mocy 125 KM (do 2000 roku) oraz 3.0 D-4D o mocy 163 KM z systemem common-rail (2000-2002 rok). Rodzinę benzyniaków reprezentował głównie silnik 3.4 V6 o mocy 178 KM. Testowany model napędzany był silnikiem 3.0 TD, który średnio zadowala się 10 litrami oleju napędowego na 100 km. W terenie, jak przyznał sam właściciel, nikt tego nie sprawdza. Trzeba jednak przyznać, że mimo tak niewielkiej mocy, silnik bardzo dobrze sobie radzi z rozpędzeniem ważącej ponad 1.700 kg terenówki. Auto sprawnie przyspiesza, a do wnętrza docierają tylko przyjemne dźwięki silnika wysokoprężnego. Biegi mimo upływu lat i kilometrów wchodzą łagodnie i bez szarpnięć.

Rasowy off-roadowiec

Jak przystało na rasową terenówkę, Toyota Land Cruiser serii 90 wyposażony jest w reduktor. To dodatkowe urządzenie które rozpoznamy po obecności małego lewarka tuż obok dźwigni zmiany biegów. Reduktor umożliwia pokonywanie bardziej wymagających terenów, dzięki odpowiednim zmianom przełożeń w skrzyni biegów, a tym samym zwiększeniu siły napędowej na kołach przy wolnej jeździe. Toyota wyposażona jest również w blokadę centralnego dyferencjału, a w wersjach bogatszych możemy spotkać blokadę tylnego mechanizmu różnicowego. Z takim "wyposażeniem" jesteśmy w stanie wyjechać niemal z każdej opresji czyhającej na nas w dzikiej puszczy.

Jak się okazało, użytkowanie Toyoty Land Cruiser 90 nie musi zrujnować właściciela. Przez 3 lata nasza prezentowana 90-tka wymagała jedynie wymiany tylnych klocków (koszt około 120zł) oraz tylnego tłumika (oryginał, koszt około 400zł), ale ten uszkodził się akurat podczas jazdy w terenie a nie z upływu czasu. Poza tym właściciel wymieniał tylko części eksploatacyjne - filtry, olej w silniku (co 10.000km) oraz w mostach (producent zaleca wymianę co 30.000 km). Na wymianę oleju w skrzyni biegów nie przyszła jeszcze pora, ale tę czynność należy przeprowadzać co 60.000 km. Niestety, prezentowana Toyota raz odmówiła posłuszeństwa - pękła głowica. Wg opinii użytkowników to dość częsta przypadłość. Koszt naprawy to minimum 2.000 zł. Nowa głowica w ASO Toyoty kosztuje około 6.000 zł

Aby Toyota odwdzięczyła się nam bezproblemową jazdą, warto raz w roku skontrolować układ hamulcowy. Linka ręcznego lubi się zapiekać, dlatego zalecamy smarowanie i przeczyszczenie całego układu. Przy częstym wykorzystywania "landa" w terenie warto sprawdzać szczelność układu kierowniczego. Duże obciążenia jakie występują przy jeździe w terenie często powodują rozszczelnienie i wycieki. Specjaliści od "off-roadu" zalecają także wymianę standardowego dwu-satelitowego przedniego mechanizmu różnicowego. Wersja z czterema kołami zębatymi zdecydowanie poprawi wytrzymałość przedniego "dyfra".

Do ciężkich przepraw

Toyota Land Cruiser 90 w opinii off-roadowców nie nadaje się do ekstremalnych jazd przeprawowych. To raczej auto do terenowej turystyki niż zdobywania pucharów w Poland Trophy. Jeśli jednak ktoś chce spróbować swoich sił w jeździe po bardziej wymagających bezdrożach powinien od razu zainwestować w ogumienie. Firma Sambor4x4Drive, specjalizująca się w przeróbkach i serwisowaniu samochodów terenowych, zaleca na początek montaż ogumienia klasy AT (All Terrain), które posiadają agresywniejszy bieżnik zdolny lepiej odprowadzać błoto i piach. Dla bardziej ambitnych terenowców odpowiednie będzie ogumienie klasy MT (Mud Terrain), które zapewni lepszą trakcję w trudnych warunkach. Koszt takiej wymiany to około 2.000 zł za komplet.

Drugi w kolejności zabieg to modyfikacja zawieszenia. Jak twierdzą specjaliści z Sambor4x4Drive warto wykonać tzw. lift, czyli podnieść przednie i tylne zawieszenie o kilka centymetrów, poprzez wymianę seryjnych amortyzatorów i sprężyn. Markowe zestawy kosztują około 5.000 zł. Jazda w terenie wymaga również wzmocnienia elementów podwozia. Osłony na silnik, skrzynię biegów czy reduktor powinny być grubsze i bardziej wytrzymałe (aluminium, stal). Osoby planujące jazdę w wodzie będą zmuszone do montażu tzw. snorkela, czyli dodatkowej "rurki", która umożliwi łapanie powietrza z poziomu dachu samochodu.

I czas zacząć przygodę...

Autor: Michał Jasiński

Galeria fot. Michał Jasiński Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 1 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 2 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 3 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 4 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 5 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 6 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 7 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 8 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 9 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 10 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 11 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 12 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 13 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 14 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 15 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 16 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 17 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 18 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 19 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 20 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 21 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 22 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 23 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 24 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 25 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 26 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 27 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 28 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 29 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 30 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 31 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 32 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 33 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 34 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 35 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 36 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 37 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 38 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 39 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 40 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 41 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 42 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 43 Toyota Land Cruiser 90 - test redakcyjny - 44

Komentarz do artykułu

majak napisał(a) dnia: 2010-01-28

Autko rzeczywiście fajne .... jeździłem i naprawdę daje dużo frajdy !!!

Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r. O nas | Polityka prywatności | Reklama | Katalog firm Nasze strony: Modelmania | OtoModel | Magazyn RC AUTA