Siemanko najmłodszym mistrzem Polski
Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski, mimo nieukończenia 24. Rajdu Dolnośląskiego, będącego ostatnią rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, zdobyli najwięcej punktów w generalce i zostali rajdowymi mistrzami Polski 2014.
Lokalizacja zawodów: Polanica Zdrój, dolnośląskie
Od 1975 roku po sukcesie 25-letniego Mariana Bublewicza nie było w Polsce drugiego tak młodego kierowcy rajdowego, który zdobyłby mistrzostwo Polski w klasyfikacji generalnej. Dzisiaj ten wyczyn sprzed 39 lat powtórzył Wojciech Chuchała pilotowany przez Sebastiana Rozwadowskiego. Grzegorz Grzyb, zajmujący drugie miejsce w generalce po sześciu rundach, już po pierwszym porannym oesie ze względu na usterkę w samochodzie został zmuszony do wycofania się z dalszej rywalizacji o laur zwycięzcy. Na metę drugiego odcinka specjalnego Rajdu Dolnośląskiego załoga Chuchała/Rozwadowski wjechała z mistrzowskim tytułem w kieszeni.
Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski jadący Fordem Fiestą R5 trzykrotnie stawali w sezonie 2014 na najwyższym stopniu podium krajowego czempionatu. Na swoim koncie zapisali zwycięstwa w Rajdzie Świdnickim, Karkonoskim i Nadwiślańskim.
Wojciech Chuchała: Jestem ogromnie szczęśliwy! Nie sądziłem, że walka o tytuł Mistrza Polski rozstrzygnie się już po pierwszym dniu, a tym bardziej już po pierwszym oesie. Wielka szkoda, że Grzesiu zaliczył taką przygodę, bo ściganie się z nim na ułamki sekund dawało wiele frajdy nie tylko mnie, ale także kibicom. Muszę przyznać, że jeszcze do mnie nie dociera to, że moje marzenie właśnie się spełniło :) Ten sezon zakończyliśmy ogromnym sukcesem, ale nie ukrywam, że chwilami było bardzo trudno. Wiele wyrzeczeń, wiele trudności i szykan na drodze - dosłownie i w przenośni :) Daliśmy z siebie wszystko, bardzo intensywnie pracowaliśmy i trenowaliśmy - efekt końcowy wspaniały! Bardzo dziękuję tym, którzy nas wspierali w każdy możliwi sposób. Takich osób jest mnóstwo i nie sposób wszystkich teraz w takich ogromnych emocjach wymienić. Dziękuję kibicom, dzięki którym i dla których to zwycięstwo ma tak fantastyczny smak. Dziękuję moim Partnerom, którzy sprawili, że mogłem pojawić się na starcie każdej z rund mistrzostw Polski. Dziękuję Sebastianowi za profesjonalizm, opanowanie i ogromną wiarę w we mnie. Rajdy to jest to, co kocham. Teraz wiem, że z wzajemnością (śmiech).
Sebastian Rozwadowski: Jesteśmy w wielkiej euforii! Jestem też nieco onieśmielony tym, że dołączyłem do grona „Mistrzów Polski” z Olsztyna. Ogromna radość! Na ten sukces pracowaliśmy bardzo ciężko mierząc się z wieloma problemami, z którymi poradziliśmy sobie z wielką pomocą naszych najbliższych, rzeszy przyjaciół, Partnerów i kibiców. Przez cały sezon prezentowaliśmy dobre tempo, uzyskiwaliśmy bardzo dobre czasy, a trzy wygrane rajdy dały dużo satysfakcji. Bardzo żałujemy, że nie będziemy mogli z przyczyn tak prozaicznych, bo finansowych, dalej ścigać się w Rajdzie Dolnośląskim.
Uśmiech z twarzy nam nie schodzi, a wygraną i mistrzostwo Polski dedykuję mojej żonie i mojemu synkowi Maćkowi, a także tym, którzy nas wspierali, wiernie nam kibicowali i dają wyrazy sympatii na każdym kroku. Dziękujemy!
Zdjęcie: Marcin Brzemiński / Pasja w Kadrze
Uwaga! Redakcja nie odpowiada za treści i tematy publikowane w dziale "Komentarze".
Redakcja ma prawo usunąć komentarz jeśli uzna go za niezgodny z prawem, obraźliwy lub szkodliwy.
Komentarz przez Ciebie dodany zostanie opublikowany niezwłocznie po zaakceptowaniu przez Redaktora.