Kolejny tytuł coraz bliżej
Michał Kasiborski bardzo dobrze zaprezentował się podczas pierwszej serii tegorocznych mistrzostw Polski. Na półmetku rywalizacji jest liderem czempionatu w kategorii Junior ROK.
Lokalizacja zawodów: Poznań, wielkopolskie
Formuła Międzynarodowych Kartingowych Mistrzostw Polski w tym roku nieco różni się od tej z poprzednich sezonów. Mistrzów kraju wyłonią dwie rundy startów. Pierwsza z nich odbyła się w miniony weekend na Torze "Poznań". Druga odsłona czempionatu zagości za miesiąc na obiekcie WallraV Race Center w Starym Kisielinie koło Zielonej Góry.
Michał Kasiborski od początku sezonu utrzymuje wysoką, stabilną formę. Inowrocławianin ścigający się w barwach Automobilklubu Kujawsko-Pomorskiego i ACR/MK-Speed Racing Teamu jest liderem Pucharu ROK w kategorii juniorów. Zawodnik z Kujaw broni mistrzostwa tej serii wywalczonego w poprzednim sezonie. Dobrze prezentuje się również w międzynarodowej rywalizacji na włoskich torach. Nic więc dziwnego, że do Przeźmierowa jechał z zamiarem walki o czołowe miejsca.
W oficjalnym treningu, pełniącym rolę kwalifikacji, Michał Kasiborski zajął drugą lokatę. W pierwszym z czterech wyścigów kartingowiec z Inowrocławia wywalczył pierwsze miejsce. W kolejnej odsłonie rywalizacji Kasiborski minął linię mety jako drugi. Trzeci wyścig w kategorii Junior ROK to ponowny triumf inowrocławianina. Również ostatni start zakończył się sukcesem podopiecznego Artura Chmielewskiego. Regulamin mistrzostw zakłada, że najsłabszy z czterech wyników uzyskanych przez zawodnika w danej rundzie nie jest brany do końcowej klasyfikacji. Tak więc Michał Kasiborski na poznańskim torze uzyskał komplet punktów i na półmetku czempionatu pewnie prowadzi. Wicelider traci do niego 28 punktów.
Triumf na Torze "Poznań" nie przyszedł jednak tak łatwo, jak mogłoby to wynikać z końcowej punktacji. W każdym z wyścigów od początku do końca trwała zacięta walka o zwycięstwo, a różnice pomiędzy czołowymi zawodnikami były doprawdy minimalne, wynoszące nawet po dwie setne sekundy!
- Ten tor jest dosyć specyficznym obiektem, na którym bardzo trudno wypracować sobie jakąś bardziej znaczącą przewagę nad rywalami - wyjaśnia Artur Chmielewski, szef zespołu w barwach którego ściga się Michał Kasiborski. - Na tym obiekcie, jadąc w tunelu aerodynamicznym wytwarzanym przez zawodnika poprzedzającego, sporo się zyskuje. Drugi prawie zawsze może uzyskać lepszą szybkość od tego pierwszego. Stąd też te minimalne różnice. Sprawia to, że na Torze ?Poznań? trzeba być szczególnie skoncentrowanym. Nawet najdrobniejsza chwila nieuwagi może kosztować utratę pozycji.
Zwycięzców zawodów dekorowała wiceminister sportu Dorota Idzi. Michał Kasiborski i jego zespół z zadowoleniem wyjechali z Przeźmierowa. Członkowie teamu podkreślają jednak, że o jakiejkolwiek euforii nie ma jednak mowy i do wyniku pierwszej rundy mistrzostw podchodzą ze sporym spokojem.
- To dopiero półmetek mistrzostw i całego sezonu - podkreśla Artur Chmielewski. - Jadąc tam, mieliśmy pewne założenia, które wykonaliśmy. Oczywiście, że jesteśmy zadowoleni, ale teraz pora już skoncentrować się na kolejnych startach.
Michał Kasiborski i jego zespół nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. W dniach 07-08. sierpnia na torze w Toruniu odbędzie się bowiem kolejna runda ROK Cup Poland 2015.