Lokalizacja zawodów: Toruń, kujawsko-pomorskie

11. sierpnia na toruńskiej MotoArenie odbędzie się piąta, ostatnia runda mistrzostw Polski we freestyle motocrossie (FMX). Wcześniejsze rundy tego cyklu zaplanowano w Kwidzynie, Zielonej Górze, Częstochowie oraz Łagowie.

Specjaliści od mrożących krew w żyłach ewolucji na motocyklach, wykonywanych niekiedy nawet 20 metrów nad ziemią, zagoszczą w Toruniu po raz pierwszy. Od dawna mówiło się o możliwości wykorzystania MotoAreny do organizacji tego typu zawodów, jednak dotychczas pozostawało to jedynie w sferze planów. W sierpniu te plany w końcu staną się rzeczywistością.

Te niezwykle widowiskowe zawody z reguły przyciągają ogromne rzesze kibiców. Czy najbardziej ekstremalną formą motocrossu zainteresują się też torunianie? Organizatorzy liczą, że tak właśnie się stanie. Specjaliści studzą nieco emocje, podkreślając, że toruńską publikę niełatwo przekonać do zupełnie nowych form rozrywki. Twierdzą, że organizatorów czeka trudne zadanie, aczkolwiek nie niemożliwe do wykonania. Podstawowym warunkiem według nich jest odpowiednia promocja i zapewnienie atrakcyjnej otoczki zawodów. Toruńskie kluby motorowe deklarują, że mogą postarać się dodatkowo uatrakcyjnić widowisko, o ile tylko organizatorzy będą tym zainteresowani.

Warto zaznaczyć, że termin imprezy wybrano oczywiście taki, aby nie kolidował ze spotkaniami Unibaksu Toruń w ramach Enea Ekstraligi. "Anioły" będą bowiem wówczas miały trzy tygodnie przerwy od meczów na MotoArenie. 5. sierpnia podejmują PGE Marmę Rzeszów, ale w kolejne niedziele wyjeżdżają do Zielonej Góry i Gdańska, by wrócić na własny tor dopiero 26. sierpnia meczem ze Stalą Gorzów.

Do tematu będziemy na bieżąco wracali...