Wysokie loty nad jastrzębim gniazdem
Zawodnicy Motosport Castrol Teamu 21. sierpnia podczas kolejnych rund motocrossowych mistrzostw Polski, które odbyły się na torze w Lipnie, kilkukrotnie zajmowali miejsca w pierwszych trójkach swoich klas.
Lokalizacja zawodów: Lipno, kujawsko-pomorskie
Zawody na obiekcie klubu LKS Jastrząb Lipno dały torunianom dużo radości, choć do euforii jeszcze daleko. Zawodnicy MCT generalnie zaprezentowali się na miarę oczekiwań. Dodatkowo, nastoletni Tomasz Wysocki i Karol Kruszyński parę razy błysnęli naprawdę wysoką formą.
Tomek Wysocki swoją dobrą dyspozycję pokazał już w trakcie treningu kwalifikacyjnego, który w klasyfikacji Open, czyli połączonych klas MX1 i MX2, zakończył na bardzo dobrym trzecim miejscu. Reprezentant Motosport Castrol Teamu ustąpił pola dwóm absolutnie faworyzowanym rywalom na zdecydowanie mocniejszych maszynach. O ile Łukasz Lonka i Maciej Zdunek faktycznie okazali się szybsi, o tyle Karol Kędzierski, lider mistrzostw w klasie MX2, w której startują bracia Wysoccy, przegrał w kwalifikacjach z młodszym z nich.
Co ciekawsze, "Carlos" musiał uznać wyższość Tomka Wysockiego również w pierwszym z biegów finałowych. Tym samym zawodnik MCT po oraz kolejny w tym sezonie wskoczył na najniższy stopień podium mistrzostw kraju w kategorii Open. Jednocześnie triumfował w jedenastej rundzie tegorocznego czempionatu w klasie MX2. Dwaj liderzy MX1, dosiadający crossówek o pojemności skokowej silników na poziomie 450ccm, ponownie byli poza zasięgiem pozostałych, w tym także młodego chorzowianina.
- Popatrzcie co tutaj wyprawia ten Łukasz Lonka - komentowali w Lipnie z wyraźnym zachwytem wytrawni znawcy motocrossu.
Faktycznie, należący do europejskiej czołówki MX zawodnik Automobilklubu z Głogowa chwilami z boku wyglądał jakby poruszał się po zupełnie innym, zdecydowanie mniej wymagającym torze niż jego rywale. Lekkość z jaką wicemistrz Starego Kontynentu radzi sobie z trudnym, najeżonym przeszkodami terenem jest wręcz porażająca. Czasami można odnieść wrażenie, że na niego prawa fizyki, a zwłaszcza siły odśrodkowa i grawitacji nie oddziaływają w takim stopniu, jak na jego rywali.
Łukasz Lonka jeszcze bardziej zdeklasował konkurentów w kolejnym z biegów finałowych połączonych klas MX1 i MX2. Drugi ze sporą stratą do zawodnika AG ponownie był Zdunek. Tomek Wysocki niestety nie utrzymał trzeciego miejsca. Tuż przed niego w klasyfikacji XII rundy Open wskoczyli Karol i Łukasz Kędzierscy. Mimo tego lider MCT śmiało może mówić o dobrym występie. W klasyfikacji generalnej sezonu w MX Open przesunął się o jedno miejsce w górę, tym samym spychając z czwartej na piąta pozycję Arkadiusza Mańk z AutoMotoKlubu Człuchów. Reprezentant ZEM Racing Teamu występu w Lipnie z pewnością nie zaliczy do udanych. Szczególnie pechowo poukładał się dla niego pierwszy z wyścigów, którego nie ukończył.
Nie do końca usatysfakcjonowany swoją formą na torze Jastrzębia Lipno jest zapewne drugi z braci Wysockich. Łukasz ogólnie nie wypadł źle, ale chyba jednak nieco poniżej oczekiwań. W kwalifikacjach był szósty, w finałach kolejno - ósmy i dziewiąty, w klasyfikacji całych lipnowskich zawodów w MX Open również dziewiąty. Mimo tego zawodnik MCT utrzymał swoje miejsca w "generalkach" MX Open (szósta lokata) i klasy MX2 (nadal jest trzeci). Jego przewaga nad ścigającymi go Oskarami - Wojciechowiczem i Barańskim w dalszym ciągu jest spora.
Trzecim zawodnikiem Motosport Castrol Teamu, który w tym samym gronie ścigał się w Lipnie, był Marcin Kruger. Torunianin podczas XI i XII rundy mistrzostw kraju radził sobie naprawdę przyzwoicie. Zaczęło się od 30. miejsca wśród czterdziestu startujących na pierwszym treningu. Potem reprezentant MCT z każdą kolejną wizytą na torze coraz bardziej się rozkręcał. W kwalifikacjach był już 25. W pierwszym z wyścigów finałowych był już 22. naprawdę niewiele tracąc do ostatnich zawodników drugiej dziesiątki. 19. był dobrze znany kibicom motocrossu w Polsce Łukasz Bembenik, 20. lokatę zajął Łukasz Nowak z CKM-u Cieszyn, na 21. miejscu ten bieg zakończył prawdziwy weteran i legenda tego sportu w naszym kraju - Wiesław Wiśniewski z Wisły Chełmno. W drugiej odsłonie finałowej rywalizacji Marcin Kruger również radził sobie nieźle, choć zakończyło się odrobinę niższą pozycją, bo 27.
O udanym starcie na Ziemi Dobrzyńskiej może też mówić ostatni z zawodników Motosport Castrol Teamu, którzy wybrali się do Lipna - Karol Kruszyński. Trzynastolatek z Torunia podczas treningu dowolnego uzyskał trzeci rezultat. W kwalifikacjach był czwarty. Pierwszy z wyścigów finałowych klasy MX85 zakończył się niezbyt szczęśliwie dla Motosport Castrol Teamu. Karol ukończył go dopiero na piątej pozycji. Torunianin zrehabilitował się w drugim z finałów - dotarł do mety jako drugi, przegrywając jedynie z liderem mistrzostw Maciejem Więckowskim. Wicelider, Kamil Wawer, zajął w tym biegu szóstą lokatę.
Choć w klasyfikacji całych zawodów w klasie MX85 Kruszyński zajął czwarte miejsce, jego strata do Kamila Wawer i reprezentanta gospodarzy Gabriela Chętnickiego wyniosła zaledwie dwa punkty. To dobra wiadomość, gdyż ten ostatni na swoim domowym torze nie zdołał powiększyć przewagi nad torunianinem przed decydującymi rundami mistrzostw. Obecnie Karol do zawodnika lipnowskich "jastrzębi" traci jedynie trzy punkty. Tytuł drugiego wicemistrza Polski dla reprezentanta MCT jest więc w dalszym ciągu bardzo realny.
W Lipnie nie startował najmłodszy zawodnik Motosport Castrol Teamu rywalizujący w motocrossie. Ośmioletni Denis Skarpek doznał bardzo poważnej kontuzji ścięgna Achillesa i do końca tego sezonu z pewnością już nie weźmie udziału w żadnych zawodach.
- Liczyliśmy, że w zespołowych mistrzostwach Polski, które we wrześniu odbędą się w Lidzbarku Warmińskim po raz pierwszy w uda nam się wystawić aż dwie drużyny, ale w tej sytuacji chyba musimy o tym zapomnieć - mówi Wojciech Jędrzejewski, prezes klubu. - Szkoda Denisa. Bardzo mu współczujemy, bo wiemy, jak bolesna jest to kontuzja. Wszyscy życzymy mu, jak najszybszego powrotu do zdrowia. Trzymaj się Denio!
O tytule dowiedzieli się przez telefon i z maila
Małysz byłby pod wrażeniem
Lipno zagra na silnikach
Gollob chłopaka z Lipna nie dogonił
Mistrzowie motocrossu znowu w regionie
Głosujmy na motosportowców!
Toruńscy mistrzowie mówili o sukcesach
Mistrzowie motosportu opowiedzą o sukcesach
Najpierw msza, potem trening i integracja
Chcą mieć Opatrzność po swojej stronie
Msza w intencji motosportowców
Motosportowcy w kalendarzu na Nowy Rok
Torunianie pod okiem mistrza świata
Od motorynki po hipercary
Będą superauta, zabytki, a nawet... UFO
Od rowerów po Rollsa
Auto Moto Show Toruń 2023 już za miesiąc
Wielkie święto motoryzacji w Grodzie Kopernika
Będą auta, będzie show
Chevrolet Spark.Bohater szklanego ekranu
Mercedes-Benz CLS.CLS, Czyli Luksusowo i Sportowo
Honda CR-Z.Romantyczna marzycielka
Fiat Bravo.Włoska uwodzicielka
.Miejski Kingsize
Motorowe święto w Coloseum
Przekraczać granice, bezpiecznie
Zakończenie z przytupem
Toruń tylnymi kołami pędzony...
Ostatnia prosta do zimy
Piknikowo, lecz pod znakiem BMW
Gwiazdy znów zleciały do Grodu Kopernika
Rajdowy klasyk na krzyżackich szutrach
Kopernik ruszył rajdami
Duże Toyoty w małej skali
Pech Artura, szampan dla Kamila
Wielki Zamek dla małych rajdówek
Torunianie wicemistrzami Polski
Udany finisz w mistrzostwach Polski
W trudnym terenie walczyli do upadłego
Motocyklem przez piachy i góry
Toruń! Hałas!
Oderwani od ziemi
Urlopu od ścigania nie było
Trzy tytuły, a to jeszcze nie koniec
Nawet Gollob był pod wrażeniem
Dzwony i fanfary
Motosport Castrol Team będzie gospodarzem trzech torów!
Po mszy pojadą na tor
Silny skład i podium dla Oponeo Motosport
Deszczowe zmagania na torze Brno
Gosia Rdest - rodzynek Volkswagena
Emocje trzymały cały sezon
Castrol wraca do rajdów
Hubert Ptaszek kierowcą Castrola
Po Torze Toruń pojadą... pod prąd
Finał z rewersem na Torze Toruń
Ogniem po Torze Toruń
Znakomite zakończenie sezonu AF Racing
Słodko-gorzkie zakończenia w Misano
Start po dalszą naukę