Lokalizacja zawodów: Toruń, kujawsko-pomorskie

I runda Drift Open to jedyna poważna impreza driftingowa w województwie kujawsko-pomorskim. Nic więc dziwnego, że Valvoline PUZ Drift Team traktuje ją bardzo priorytetowo, jako swoją domową imprezę.

Po sukcesie wywiezionym przez Grzegorza Hypkiego z Sosnowca i wciąż rosnącej formie Marcina Mospinka oraz Marcina Skwierczyńskiego, można liczyć na wspaniałe oraz widowiskowe zawody w wykonaniu zespołu.
- Tor w Toruniu zawsze gromadził tysiące kibiców. Wiemy, że to miasto nie tylko żużla, ale również driftingu. Zawsze spotykaliśmy się tutaj z bardzo gorącym przyjęciem i liczymy, że w tym roku dopiszą zarówno fani, jak i pogoda - mówi Krzysztof PUZ Jędrzejewski, manager zespołu.

W garażach Power Ultimate Zone tradycyjnie panuje duży ruch. Po uderzeniu w betonową bandę uszkodzeniu uległ samochód zastępczy zespołu - "Szczur" - i to on koncentruje teraz uwagę większości ekipy. Mechanicy uwijają się jak w ukropie, by toruńskiej publiczności pokazać to wyjątkowe, zbudowane w cztery doby, auto. Na zawodach na pewno pojawią się pozostałe BMW E30 zespołu oraz słynne już, pierwsze w Europie, Mitsubishi Lancer Evo VIII Darka Fabisiaka.

Zespół przygotował wiele atrakcji dla swoich kibiców.
- Na naszym facebookowym profilu www.facebook.com/puzdt już jakiś czas temu rozdaliśmy wszystkie wejściówki, jakie mieliśmy na tę imprezę. Specjalnie dla naszych fanów przywieziemy ze sobą plakaty, naklejki oraz kilka konkretnych niespodzianek, które uatrakcyjnią zawody - obiecuje Grzegorz Hypki.

Choć Valvoline PUZ Drift Team nie przewiduje startów w kolejnych rundach Drift Open rozsianych po całej Polsce, wszyscy zawodnicy zgodnie deklarują chęć walki, a przede wszystkim dobrą zabawę. Wszystkich, których zabraknie w najbliższą niedzielę w Toruniu, zapraszamy na stronę www.facebook.com/puzdt, gdzie znajdziecie najświeższe informacje z toru oraz relację tekstową na żywo z zawodów.